Świetna robota Panowie. Słucham was od wielu lat i to mój pierwszy komentarz, to co zrobiliście w tym odcinku - Szacun !!!
Tak na marginesie, zaintrygowała mnie kwestia którą poruszył Miłosz odnośnie faktu, iż w ostatnim czasie 3 krotnie zmieniał komputer i nie korzystał z "Asystenta Migracji". Jestem ciekaw jaka jest wasza pełniejsza opinia na temat tego jak najlepiej i możliwie sprawnie wystartować nowy komputer ( mając kilka lat pracy na poprzednim).
No i skoro już mowa o intrygujących kwestiach, w jednym z trzech ostatnich odcinków w którym rozmawialiście o dziwnych ostatnio zachowania Apple w kwestii zachowania prywatności Miłosz wspomniał, iż jest przeciwnikiem "dwupoziomowego uwierzytelniania dla konta Apple ID". Czy moglibyście nieco rozwinąć ten wątek bo zadałem sobie trochę trudu aktywując tą usługę w przeświadczeniu, iż podnosi ona moje bezpieczeństwo. Z góry dziękuję za jakiekolwiek wskazówki.
Trzyma kciuki za następne odcinki, nie mam nic przeciwko temu by trwały one po trzy godziny.
Pozdrawiam :-)
MacGadka #122 – Wszystko o MacBooku Pro z Touch Barem. Naprawdę wszystko!
Świetna robota Panowie. Słucham was od wielu lat i to mój pierwszy komentarz, to co zrobiliście w tym odcinku - Szacun !!! Tak na marginesie, zaintrygowała mnie kwestia którą poruszył Miłosz odnośnie faktu, iż w ostatnim czasie 3 krotnie zmieniał komputer i nie korzystał z "Asystenta Migracji". Jestem ciekaw jaka jest wasza pełniejsza opinia na temat tego jak najlepiej i możliwie sprawnie wystartować nowy komputer ( mając kilka lat pracy na poprzednim). No i skoro już mowa o intrygujących kwestiach, w jednym z trzech ostatnich odcinków w którym rozmawialiście o dziwnych ostatnio zachowania Apple w kwestii zachowania prywatności Miłosz wspomniał, iż jest przeciwnikiem "dwupoziomowego uwierzytelniania dla konta Apple ID". Czy moglibyście nieco rozwinąć ten wątek bo zadałem sobie trochę trudu aktywując tą usługę w przeświadczeniu, iż podnosi ona moje bezpieczeństwo. Z góry dziękuję za jakiekolwiek wskazówki. Trzyma kciuki za następne odcinki, nie mam nic przeciwko temu by trwały one po trzy godziny. Pozdrawiam :-)