Komentarze Michał Jarski Usuń wszystkie komentarze

Google - pracują nad patchami w ciągu kilku tygodni. Microsoft - poprawka już była opublikowana I klienci są chronieni. Cisco - poprawki dostępne dal nietkórych urządzeń; pracują nad olejnymi. Intel - pracują nad poprawkami z partnerami technologicznymi. Apple - poprawki w fazie beta; będą dostępne w kolejnych wydaniach (kilka tygodni).

Bezpieczne są te urządzenia z Androidem, w których wyłączony jest BT lub mają założone patche z wrześniowego Security Bulletin https://source.android.com/security/bulletin/2017-09-01 (Pixel, Nexus, AOSP) dla luk: CVE-2017-0781, CVE-2017-0782, CVE-2017-0785, CVE-2017-0783.

Problem połączenia łatwości korzystania z hotspotów z bezpieczeństwem, to rzeczywiście zagadnienie zasługujące na oddzielny artykuł. Operatorzy mogą posługiwać się technologiami Hotspot 2.0/Passpoint, które pozwalają bezpiecznie logować się w nawet nieznanych hotspotach przy użyciu uwierzytelniania opartego o karty SIM (EAP-SIM), gdzie nie funkcjonują żadne hasła statyczne. Mogą także zarządzać sieciami quasi-publicznymi (jak Fon, Orange Darmowe WiFi, czy UPC Wi-Free). Jadnak wspomniana funkcja skierowana jest raczej na szybkie podzielenie się wiedzą o często skomplikowanym haśle dostępowym ze znajomym. Tutaj rozwiązanie Apple wydaje się ergonomiczne i bezpieczne poprzez ręczne potwierdzanie dostępu. Pozostają do rozstrzygnięcia kwestie czy hasło zostaje zapisane w keychain, czy też trwa tylko do końca połączenia i czy jest widoczne dla znajomego. Zupełnie inny obszar to systemy "crowdsourcingu" haseł - od wbudowanej w Windows 10 funkcji WiFi Sense (do dzielenia się tą wiedzą ze znajomymi, przy czym to Win decydował kto nimi jest i mógł ujawnić nasze hasła osobom całkowicie obcym), po specjalizowane serwisy mapujące hotspoty , których właściciele chcieli reglamentować dostęp tylko dla klientów (np. w barze czy restauracji). Jeśli ktoś już zdobył hasło, wrzuca je świadomie do serwisu, by zaoszczędzić wysiłków innym. Kwestia moralna do rozstrzygnięcia ;)

co już trafiło do Apple to już tam zostaje

Polskie są tylko z nazwy umieszczanej na pudełku i naklejkach. Całe projektowanie i wytwarzanie jest w Chinach. Japończycy nie stosują imion "zachodnich". To jest zwyczaj chiński. Pozdrawiam ;)

Ankieta to był eksperyment. Chyba nieudany ;) Nie da się zrobić wielokrotnego wyboru....

Nieładnie jest nazywać Chińczyków "żółtkami". Świadczy to nie tylko o złych manierach, ale także o niedocenianiu ich ogromnego potencjału intelektualnego. Jakoś nie słyszałem o polskim odpowiedniki Huawei.... A teraz do rzeczy - chińskie imiona są bardzo trudne do zapamiętania i wymówienia przez ludzi na Zachodzie, dlatego Chińczycy posługują się rownolegle imionami "zachodnimi" jak Richard. To żeby nam było łatwiej.

jest link do dokładnego opisu, wystarczy kliknąć

To w wolnym czasie ;) w niedzielę. Miało być wesoło i przydatnie. iOS to jeden z najbezpieczniejszych systemów operacyjnych. Ponad 10 lat na rynku i bez większej wtopy. O czym tu pisać w niedzielny poranek jak nie o odkryciu z poprzedniego wieczoru? A może uratuje to komuś życie ;)

Rzeczywiście, pierwsza próba a Markdown nie wypałiła w obszarze tabelki. Ale już uzupełnione.