Komentarze houp Usuń wszystkie komentarze

Apple Adapter Inc. - suplement

Rzeczywiście ta ostatnia przejściówka wydaje się praktyczne, ale jest również skrajnie obrzydliwa w wyglądzie, wielka, ciężka i w ogóle fuj :) Chyba rozumiem ideę, która przyświecała MacBookom (bez Pro w nazwie) z portami USB-C - są dla ludzi, którzy rzadko cokolwiek podłączają do laptopa poza ładowarką. Ale Pro?! Słaba opcja na maksa :/

Hemlis - komunikator ery permanentnej inwigilacji?

Fajny pomysł. Niestety rozwiązuje tylko kawałek problemu. Jeśli NSA ma dostęp do urządzenia na poziomie systemu (a na podstawie ujawnionych dokumentów/opinii wydaje się, że ma) to zawsze można: a) podmienić aplikację na swoją wersję, która wyślę kopię wiadomości (niezaszyfrowaną) gdzieś indziej, b) wpłynąć w dowolny inny sposób na aplikację, żeby np. wyciągnąć klucz szyfrujący, c) (najłatwiejsze) łapać zrzuty ekranu, przechwytywać wciśnięte litery, etc... Innymi słowy - zabawy troszkę więcej, ale jak będą chcieli to i tak będą czytać nasze nudne dialogi ;)Niestety prawdziwe security byłoby dopiero wtedy gdybyśmy zbudowali wszystko sami od zera - sprzęt, OS, aplikacje i mieli 100% zaufania (nie oznacza to bezbłędności - ale chociaż zaufanie, że na pewno nikt, nigdy nie wprowadził tam świadomie elementów ułatwiających złamanie) do każdego z komponentów - co nie jest praktycznie możliwe.

iWork for iCloud na zrzutach ekranu

@Erykos

W obecnej wersji można pobrać w formacie Keynote desktop, MS PowerPoint i PDF.

iOS 7

@koliberek1

Nie można.

Apple przegrywa z Samsungiem, Komisja ds. Handlu Zagranicznego zabrania sprzedaży niektórych produktów w USA

@effe

Albo niech się dogadają na licencje wzajemne - będzie lepiej dla konsumentów. Lepiej mieć urządzenia, które są sumą innowacyjności różnych ludzi, niż próbą wynajdowania koła na nowo (które nie jest w żaden sposób okrągłe, bo okrągły kształt już ktoś zastrzegł dla siebie i się nie chce podzielić).

Problemy amerykańskiego wymiaru sprawiedliwości z iPhone'ami i iPadami jako dowodami rzeczowymi

@matlak27

... biorąc pod uwagę prawo Amerykańskie wszystkie firmy działające tam (szczególnie tak duże jak Microsoft, Google czy Apple) nie mają wyjścia - muszę ujawniać wszystko o wszystkich na żądanie i wspierać (nie zawsze jasne, czyste, uczciwe i racjonalne) zachowanie tamtych władz. Nie dotyczy to tylko Apple.

Konkurs - wygraj konto Spotify Premium

Spotify... muzyka jest jak prąd w gniazdku? Płacisz abonament i masz! Choć brzmi to mało romantycznie i artystycznie, to mi to pasuje. Poza tym dzięki Spotify mogę wrócić do przeszłości - do starych kawałków, które trudno znaleźć na CD w Polsce, albo do płyt, które w ogóle się u nas nie pojawiają.

Aplikacja HERE Maps firmy Nokia już dostępna w App Store

Wydajność, estetyka, wygoda ... w sumie spoko. Ale mapy są bardzo przestarzałe. W przypadku miejsca gdzie mieszkam (w Gdańsku) zdjęcia są sprzed około 5 lat i nie ma na nich w ogóle osiedla w którym mieszkam! Szału nie ma...

Samsung podnosi ceny układów z serii A

@AlBundy

Not true. Apple nie produkuje nic - wszystko outsourcuje, głównie Samsung, Foxconn, LG itd.

Microsoft licencjonuje patenty Apple dot. designu tabletów

Od dawna wiadomo, że jest obustronny patent deal Apple-Microsoft, który nie pojawił się z miłości tylko z wielkiej walki prawno-sądowej w latach '90. Także ani Apple ani Microsoft ani Samsung nie są tu jakoś wybitnie dobrzy albo źli. Business is business.

OS X Mountain Lion 10.8.1 wkrótce trafi do deweloperów

"Większość użytkowników uznaje najnowszą odsłonę OS X za sukces"

A ktoś robił jakieś badania, czy po prostu można tak zawsze bezpiecznie założyć?
Patrząc na doświadczenia z obecną i poprzednimi wersjami ja bym raczej powiedział "większość użytkowników przyzwyczaiła się, że po wydaniu kolejnej wersji trzeba poczekać na kilka poprawek i wszystko znów zacznie porządnie działać".

A jeśli chodzi o konkrety to chociażby: Safari - są regresje na wielu stronach (włączając dość popularne serwisy - Safari 6 Macbook Pro Retina Mountain Lion Problems | Mac OS X Leopard & Tiger Dual Boot), albo opisywane wielokrotnie istotne obniżenie czasu pracy na baterii ( Tests show Mountain Lion may indeed degrade battery life | Ars Technica).

Nie są to raczej problemy dotykające tylko nielicznych wybrańców losów - tylko masowe wtopy.

Surface - odpowiedź Microsoftu na iPada

@ravnov

Ale od kogo? Na pewno nie od Apple, bo od bardzo dawna na linii Microsoft-Apple jest umowa o współdzieleniu patentów.

iPad (2012) - test na MyApple

No to tak, żeby nie było za słodko polecam:
HTML5 Scorecard: The New iPad and iOS 5.1 — A Mixed Bag | Blog | Sencha

"In a nutshell, the new iPad is a mixed bag. The new iPad’s display is incredibly fine grained and web site text now appears unbelievably sharp. On the other hand, the browser experience is noticeably slower with stutters and redraws on complex web pages and web apps. (...) While we believe that the iPad is still the best tablet in the market, it’s the first time a new Apple product hasn’t categorically outshone its predecessor. Particularly for business applications, there is no reason to choose the new iPad over the iPad 2."

Lista komputerów Mac, które nie obsłużą OS X Mountain Lion

Nie ma co panikować. To po prostu zwykła polityka Apple, która działa od dawna. I NIE CHODZI WCALE O KWESTIE TECHNICZNE tylko biznes.

Ludzię piszą o EFI, ale to "bullshit". Po pierwsze spokojnie można było zrobić uaktualnienie do EFI dla starszych komputerów. Po drugie inne systemy Windows czy Linux dają sobie radę w wersji 64-bitowej z różnymi wariantami EFI/BIOS.

Co do sterowników to kwestia jest jeszcze bardziej złożona, bo tak naprawdę Apple nie pisze sam sterowników do kart NVidia, AMD czy Intel, tylko wydaje je we współpracy z dostawcami sprzętu - a zarówno 32-bitowe jak i 64-bitowe wersje kodu dla wszystkich tych kart istnieją i są dostępne dla Windows i Linux. Co więcej możliwe jest w różny sposób radzenie sobie ze łączeniem 64-bitowego i 32-bitowego kodu. Z resztą MacOSX słynie od dawna z tego, że mając 32-bitowe jądro może korzystać z 64-bitowych aplikacji na przykład! Czyli sam Apple umie robić takie "sztuczki". Pomijam już fakt, że w sumie nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wciąż mieć oba kernele dostępne (Lion ma zarówno 32 jak i 64-bitowe jądro i zależnie od sprzętu i ustawień działa to albo to).

Reasumując - chodzi tylko i wyłącznie o biznes. Co kilka lat trzeba zmusić użytkowników do zakupu nowego sprzętu jeśli chcą mieć aktualny software i tyle. Nie jest to ani przyjemne ani w pełni uczciwe - ale oczywiście w pełni legalne i praktykowane na rynku. (Moim zdaniem dużo uczciwiej byłoby wyświetlić warning przy instalacji, że na tym sprzęcie będziesz mieć "sub-optimal experience" i rozważ zakup nowej maszyny, tak żeby człowiek mógł sam zdecydować. Ale oczywiście Apple wychodzi z globalnego założenia, że to oni decydują o wszystkim a nie użytkownicy.)

iTunes U zmienia podejście do nauki

W czym to się dokładnie różni chociażby od inicjatywy Stanford University z kursami takimi jak ten: Computer Science 101 (na dole wiele linków do innych)? Poza tym oczywiście, że kursy Stanford działają świetnie na każdej platformie i są świetnie przygotowane... i są kompletnie za darmo.

Apple wesprze szkolnictwo - co to dla nas oznacza?

@Paweł Hać

Problem w tym, że tak - jest takie (bardzo duże ryzyko). Książki na iPad są w zupełnie niestandardowym formacie. Wydawca decyduje się na produkcję takiej książki = inwestuje kupę $$. Finał jest taki, że dobre książki dużych wydawnictw są TYLKO na iPad. Słowo TYLKO jest kluczowe i stąd własnie bierze się monopolizacja. W momencie kiedy duże/ważne wydawnictwo decyduje się, że nowe podręczniki mają być tylko w wersji interaktywnej - tylko na iPad - to, właśnie dokładnie to jest monopol. I to się dzieje teraz.

Co z tego, że Google, Samsung, Amazon, Microsoft czy ktokolwiek inny zrobi swoją usługę. Jeśli nie będzie wspólnego formatu to tak czy siak będzie słabo.

Poza tym technicznie patrząc - czemu to po prostu nie jest jakiś zestaw narzędzie opartych o JavaScript / HTML5 / CSS3 / cloud, które by działało wszędzie? Wbrew pozorom to też może przynosić duże korzyści. To nie jest tak, że jedynym sposobem na zarabianie jest zamykanie wszystkim opcji wyboru. Microsoft próbował tego i przez jakieś 10-15 lat działało super, a potem się zawaliło. Mam nadzieję, że dla Apple zawali się szybciej.

Apple wesprze szkolnictwo - co to dla nas oznacza?

Jeśli przyszłość edukacji ma być wyznaczona przez jedną (jakąkolwiek) firmę to mi się to nie podoba zupełnie.

Wizja iPad dla każdego ucznia mnie przeraża. Mimo, że to bardzo dobre urządzenie ze świetnym oprogramowaniem i zestawem usług... to nie dajmy się zwariować i zawłaszczyć sobie mózgów. Czy wyobrażacie sobie, że wszyscy uczniowie pisali długopisami tylko jednej firmy, albo rysowali kredkami jednego producenta, albo mieli zeszyty z jedną identyczną okładką? Coś zbyt znajomo mi to brzmi i wcale nie optymistycznie.

Gdyby Apple na serio chciał zrewolucjonizować edukację i włożyć w to swój potencjał intelektualny to powinien pójść w budowę otwartej platformy dostępnej dla wielu producentów i dostawców. I to by było fair i również przyniosłoby korzyść dla Apple.

Oczywiście każda firma ma prawo próbować zarobić na swój sposób. Ale nie każdy z tych sposobów musi się podobać i nie każdy jest moralnie akceptowalny. W wielu przypadkach można powiedzieć "nie podoba się - nie używaj". Ciekawe czy nadejdą czasy, że będąc uczniem w liceum/na uczelni w USA ***nie będzie można nie używać iPada***, bo wszystkie liczące się podręczniki będą iPad-only. Oby nie, ale wiele na to wskazuje :/

MyApple patronem AppCamp Polska

@uho

Zgodnie z informacjami na appcamp.pl nie trzeba mieć Maca, żeby brać udział w konkursie. Sprzęt będzie zapewniony przez organizatorów!

Wojny patentowej z Samsungiem ciąg dalszy - pozew w Japonii

Nie tylko Apple pozywa, ale sam jest pozywany ostro - najnowsza akcja "odwetowa" to pozew HTC: HTC Sues Apple Using Google Patents Bought Last Week as Battle Escalates - Bloomberg

Cała ta wojna to tylko dowód na to jak kulawe jest prawo patentowe sięgające swoimi korzeniami w erze początków przemysłu pewnie, albo jeszcze wcześniej. Jakby na to spojrzeć globalnie to każda duża korporacja techniczna ma na tyle dużo patentów, że może swobodnie pozwać całą resztę rynku :) Więc może przyjmijmy, że wszyscy już się nawzjame pozwali i przegrali? :)

VLC Player usunięty z App Store, dostępny w Cydii

Szkoda, że w newsie zabrakło informacji o prawdziwych powodach usunięcia aplikacji. Jest to dość ciekawa historia. VLC jest na licencji GPL v2. Wersja na iOS także (spokojnie można znaleźć w sieci kod źródłowy). Także nieudostępnienie kodów nie było powodem usunięcia aplikacji. Co więcej wersja iOS NIE NARUSZA GPL. Aplikacja została usunięta dlatego, że licencja GPL jest niekompatybilna z licencją App Store! A to oznacza, że wszystkie inne aplikacje rozwijane na zasadach licencji GPL powinny zniknąć z App Store (i pewnie znikną). Na czym polega niekompatybilność? GPL mówi, że aplikacja jest udostępniona bez żadnych ograniczeń odnośnie jej wykorzystania (można ją używać do dowolnych celów) oraz, że w dalszej redystrybucji nie można nakładać żadnych dodatkowych ograniczeń na użycie aplikacji. Czyli nie można stworzyć aplikacji, wydać jej na licencji GPL a potem na przykład powiedzieć, że jest tylko do celów niekomercyjnych i tylko dla osób indywidualnych (a nie firm). Niestety App Store dodaje podobne ograniczenia do WSZYSTKICH aplikacji znajdujących się w nim. Wobec tego pojawia się konflikt. Co w takiej sytuacji mogą zrobić autorzy VLC? Wydać swoją aplikację na innej licencji. Niestety aby to zrobić musieliby uzyskać zgodę WSZYSTKICH ludzi, którzy kiedykolwiek dorzucili swój kod do projektu. Jak łatwo się domyślić nie jest to proste...

Co ciekawe problem z licencjami zgłosił do Apple jeden z deweloperów VLC!

Niestety pokazuje to słabość modelu licencyjnego w App Store, który w sumie wymusza na twórcach ograniczenia użytkowników. Nawet gdyby ludzie od VLC stwierdzili, że nie obchodzi ich jak używasz tą aplikację i że można z nią zrobić cokolwiek - to i tak fakt pobrania jej z App Store narzuca ograniczenia.

Po głębszej analizie kwestii prawnych może okazać się, że również inne otwarte licencje są niekompatybilne z App Store.

Ciekawe czy podobny problem będzie dotyczyć App Store dla MacOS X... I ciekawe dla ilu aplikacji zamknie to drzwi do wygodnej i swobodnej dystrybucji.

Źródło moich informacji: No GPL Apps for Apple's App Store | ZDNet

Mac App Store „złamane” - wkrótce początek piractwa na dużą skalę?

W końcu piractwo przyczyniło się do wielkiego sukcesu Microsoftu (każdy ma Windows, Office ... - niektórzy nawet nie wiedzą, że w ogóle w "normalnym" świecie to są płatne, oddzielne produkty!). Może Apple liczy na to samo?

Streaming z Keynote na Apple TV nadchodzi

Dobra plotka nie jest zła ;)

Apple przegrało proces sądowy dot. patentów

No cóż w takich sprawach z reguły bywa tak, że firmy próbują się dogadać przed procesem... skoro był proces to widać Apple jednak nie chciał płacić, albo Mirror Worlds chciało za dużo. Tak to już jest w biznesie. Z resztą Apple też często staje po drugiej stronie barykady i pozywa innych za mniej lub bardziej nowatorskie patenty. Co więcej ma podpisanych sporo umów patentowych (na przykład z Microsoft i to w dodatku jest to obustronna zgoda na używanie opatentowanych technologii drugiej strony!) na wykorzystywanie cudzych patentów. Także jakkolwiek system patentowania technologii nie byłby głupi to Apple siedzi w tym po uszy - patentuje co się da, zarabia na licencjonowaniu tego co się udało opatentować, kupuje patenty od innych i płaci licencje, pozywa firmy za łamanie swoich patentów (nie zawsze mając racje) i bywa pozywane. Zwykły biznes + prawo + czasami nieczysta gra.

Co do tego procesu to znana jest kwota odszkodowania... mniej więcej:

"The federal jury in Tyler, Texas, awarded $208.5 million in damages for each of the patents infringed. The verdict form was unclear as to whether the amount applies to the three patents collectively or would be charged individually."
Apple Loses Mirror Worlds Document Display Trial - Bloomberg

"Jesteś tylko głupim fanem Apple, który nie widzi nic poza tą firmą!"

Come one ludzie... Trzeba wyluzować :) przecież to Apple to tylko jakaś tam firma, która zarabia na nas kasę. Tak jak inne firmy. I tak jak większość firm w dzisiejszych czasach - Apple toczy walkę ze społecznością o to jak bardzo można ograniczać możliwości trzymając jednocześnie wysokie ceny. Czysta gra rynkowa - bez emocji i fanatyzmu. Albo się zgadzasz na to co proponują, albo szukasz alternatyw. Wszystko ma plusy ujemne i dodatnie :) Zaślepienie w którąkolwiek stronę szerzy się wszem i wobec. Więc apeluję - zamiast jabłka trzymajmy się prawdy i rozsądku. Będzie lepiej dla wszystkich.

Artykuł: iOS - czyli kieszonkowy Mac OS

"Nikt chyba się nie sprzeciwi jeśli powiem, że to obecnie najatrakcyjniejszy system na rynku oferujący najwięcej możliwości."

Być może nikt się nie sprzeciwi, jednak w artykule chyba nie pojawił się żaden konkretny argument, który by potwierdzał tą tezę. Może poza stwierdzeniem, że kalendarz jest bardziej przejrzysty i wygodny od innych (co oczywiście jest dość subiektywnym stwierdzeniem). Nawet jeśli iOS to system z najwygodniejszym kalendarzem na świecie to jednak to trochę za mało.

Prawda jest taka, że każdy system ma swoje "zady i walety". Nie mniej w swoich fundamentalnych założeniach Android wyróżnia się otwartością i możliwość zmian, których nie ma nawet (od niedawna) legalnie ale wciąż nieoficjalnie jailbreakowany iOS (swego czasu chyba Jobs mówił, że ludzie, który jailbreakują chcą oglądać porno i ściągać piraty... a tu się nagle okazuje, że "odblokowanie daje nam nieograniczone możliwości zwiększenia funkcji"). Czyli wychodzi na to, że jeśli wykonasz nieoficjalną i nie planowaną przez wydawcę modyfikację, to będziesz mieć prawie tyle wolności co Android daje tak po prostu? Jak dla mnie nie brzmi to jak najbardziej atrakcyjne z dostępnych rozwiązań. Chyba, że jako plus doliczamy satsfakcję, że robimy psikusa chciwej korporacji spod znaku jabłka...