Wychodzi na to, że uwolnią kod kompilatora i biblioteki.
Nie. Myślę, że sprzęt na którym inżynier wykonuje jakąkolwiek pracę nie jest sprzętem konsumenckim tylko biznesowym, gdyż "za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową". Art 221 Kodeksu Cywilnego.
"za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową". Art 221 Kodeksu Cywilnego.
Tak rozumiem. Ale Ty dalej nie rozumiesz, że Linux to jest tylko jądro i nic poza tym :) W takim przypadku Linux jest częścią Androida. Oczywiście w innym rozumieniu Linux jest rodziną uniksopodobnych SO opartych na jądrze Linuxa. W takim przypadku Android jest Linuxem. Inaczej Linuxa nie da się zdefiniować niż tylko na podane wyżej dwa sposoby.
Każdy, nie masz pojęcia o architekturze systemów operacyjnych. Ty praktycznie napisałeś coś w stylu "Darwin i OS X mają wspólne jądro systemu". Nie pomyśl sobie tylko, że uważam Cię za intelektualną zakałę ludzkości. Większość ludzi ma niestety pojęcie na mniej więcej takim poziomie ;) Poczytaj trochę, do tego wystarczy google.
Tu nie ma co się śmiać, gdyby Woźniak chciał mieć w Apple więcej do powiedzenia to dziś byś pewnie woz-monitorował swojego Maca ;) Poza tym Cannonical niedługo wprowadza Snappy i kończy z apt-getowaniem. Oczywiście wiem co miałeś na myśli. Linus cały czas ma nadzieję, że znajdzie się ktoś mniej leniwy od niego, kto zrobi porządek z przestrzenią użytkownika w dystrybucjach. Na razie wśród kandydatów są Google i Valve. Zobaczymy ;)
W sumie to nie musi. 80% rynku urządzeń mobilnych i 97% superkomputerów + jakieś cuda typu NASA i CERN wystarczająco ładnie wygląda a desktopy i tak się kończą jako urządzenia konsumenckie.
Pisząc bzdury nie ośmieszasz nikogo poza samym sobą.
My jesteśmy strefie Greenwich +2 (czas letni) więc różnica wynosi 9 godzin.
Woźniak, Wayne i Jobs nie składali osobiście żadnych komputerów, co najwyżej pakowali w pudełka. Apple I produkowała jakaś firma w Santa Clara.
Swift dla Linuksa
"Mam wrażenie, że sam sobie dawałeś plusy i wafciowi minusy." Nic takiego nie miało miejsca, w związku z tym proszę moderatora, który ma dostęp do tego typu danych o zweryfikowanie mojej aktywności w tym temacie i upublicznienie tych danych.
"Pełen system nazywa się "GNU-Linux"" Richard Stallman chciałby, żeby tak się nazywał (a konkretnie to GNU/Linux a nie G-L). Linus twierdzi, że to jest bzdura i Stallman przesadza z narkotykami. Tak naprawdę jedyne co nierozerwalnie łączy kernel z GNU to licencja GPL v2 (kompilatory, biblioteki i prasery można podmienić, istnieją nawet dystrybucje nie zawierające żadnego komponentu GNU). Idąc tokiem rozumowania Stallmana Apple powinno nazywać swój system GNU/OS X bo przecież również zawiera elementy GNU (gnudiff, gnuserv, bash, itp.) A żeby było śmieszniej - FSF nie zatwierdza żadnej dystrybucji Linuxa opartej na jądrze Linuxa. Wszystkie zatwierdzone przez nich dystrybucje oparte są na Linux-libre.
W praktyce wygląda to tak, że zwolennicy Free Software (LSD, sandały itp) częściej używają nazwy GNU/Linux a ci od Open Source (niemiłe, aroganckie typy jak ja) używają po prostu Linux.