Dlatego też przychylam się do opinii @wafcio oraz utożsamiam się z powątpiewaniem autora o realności tego konceptu.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek kable, to najładniej wygląda kiedy ich w ogóle nie ma. (;
Mam też konrargument przeciwko złączom z tyłu. MacBook Air w swojej definicji ma być urządzeniem mobilnym. W mojej terminologii mobilność polega na tym, że większość czasu nic nie podłączam do laptopa, bo się z nim przemieszczam, tylko czasem np. projektor. Takie sporadyczne podpięcie projektora dużo wygodniejsze jest od boku zamiast szukać złącz z tyłu.
Nie wierzę w pozbawionego niemal wszystkich portów MacBooka Air
Dlatego też przychylam się do opinii @wafcio oraz utożsamiam się z powątpiewaniem autora o realności tego konceptu.
Jeśli chodzi o jakiekolwiek kable, to najładniej wygląda kiedy ich w ogóle nie ma. (; Mam też konrargument przeciwko złączom z tyłu. MacBook Air w swojej definicji ma być urządzeniem mobilnym. W mojej terminologii mobilność polega na tym, że większość czasu nic nie podłączam do laptopa, bo się z nim przemieszczam, tylko czasem np. projektor. Takie sporadyczne podpięcie projektora dużo wygodniejsze jest od boku zamiast szukać złącz z tyłu.
Pozdrawiam. (: