@czesiekwiesiek
Dokładnie, ktoś tutaj chyba nie rozumie, że najmocniejszą stroną Apple jest właśnie software. Gdyby wypuścili iOS na Samsungi czy Nokie (biorąc pod uwagę ze wszystko by działało tak jak z iPhonem) to przeciez byłaby katastrofa dla Apple. Tak samo z OS X. Dlatego nigdy nie wydadzą App Store na inne urzadzenia.
iOS jest najprzyjazniejszym środowiskiem dla deweloperów (miedzy innymi przez zamknięty system). Ktos kto pracuje nad aplikacją skupi sie najpierw na urządzeniach z jabłkiem, bo wie że po 2 dniach pół świata nie bedzie instalować pirackiej kopii. I to doskonale widac, masa aplikacji jest wypuszczana na iOS priorytetowo, dopiero po paru miesiącach zabierają sie za inne platformy. I to sie tez
bardzo opłaca Apple, biorąc pod uwagę prowizje za transakcje w sklepie, koszta kont deweloperskich...
@TheMozart335
Ha ha, nic nie stracą
Widzę, że z poziomem angielskiego w naszym kraju dalej cienko.Mam nadzieję, że udostępnią przekaz na żywo przez ATV.
@Jacek Zięba
W takim razie musisz coś źle robić, bo u mnie działa to idealnie. W ustawieniach ocen wybieramy skale punktową (która jest chyba domyślnie ustawiona na oceny od 1 do 20). W przypadku polskiego systemu będzie to od 2 do 6. Ustawiamy następnie wagi (nie musimy) i voila
@Muminek25
Zaskoczę Cię, że tak jest co roku. Po dosłownie KAŻDEJ konferencji wszyscy jęczą i narzekają że Apple się kończy itd. Jak zamiast iP5 zaprezentowali iPhone 4S to dopiero było, cały internet ciskał gromami w Apple i wszyscy forecastowali rychły koniec tej firmy. A kiedy telefony trafiają do sprzedaży to magicznie znowu sprzedają miliony sztuk...
@rEvis
Przeczytałem Twoje posty i wychodzi na to, że albo nie wiesz co piszesz, albo piszesz zupełnie co innego niż Ci się wydaje.
[author=rEvis]
Piszesz tu, że to LUDZIE nie są gotowi, że nie będą umieli z tego korzystać, że jesteś pewien że dzieci nie uważają itd. Ludzie są gotowi, bo wykorzystują iPady w nauce z powodzeniem. Ja pisałem o tym, że to iPad nie jest jeszcze gotów by w pełni spełnić nasze wymagania, m.in. brak podręczników które wykorzystałyby cały potencjał.
@xyzzz
Aha, czyli tak jak napisałem - reklama roweru, w której chwalą się wyższością nad hulajnogami Twoim zdaniem ma sens? Oczywiście, że zwykłe porównywanie jest na miejscu, jedni wolą rower, inni hulajnogi. Ci pierwsi wyliczają zalety rowerów, drudzy mówią że jest mniej mobilny w porównaniu do hulajki i tak trwa dyskusja. Ale reklamowanie produktu porównując go do trochę innego, "niższego klasowo" nie ma kompletnie żadnego sensu i każdy, niekoniecznie marketnigowiec, powinien to dostrzec.
@rEvis
Niestety, nie doszliśmy do tych samych wniosków. Ty od początku negowałeś istnienie iPada w szkołach argumentując to tym, że nie sprawdzi się to dlatego, że młodzież jest taka, a nie inna. Twoim argumentem było to że dzieci nie będą uważać na lekcji, będą robić coś innego itd. Pisałeś, że musi się znaleźć ktoś kto wpadnie na genialny pomysł wykorzystania tego urządzenia i nauczy tego wszystkich. A tak nie jest, chodzi o to, że tablety są już używane w szkołach i się sprawdzają.
Wniosek, do którego ja doszedłem jest taki, że minie jeszcze ok. 10 lat (bardzo prawdopodobne, że mniej) zanim wykorzystamy w pełni potencjał tych urządzeń i zostaną one wdrożone jako integralna część edukacji. Wydaje mi się to oczywiste, że "nie jesteśmy jeszcze gotowi" na zastąpienie w polskiej szkole podręcznika iPadem, bo elektronicznych podręczników polskich wydawnictw najzwyczajniej w świecie jeszcze nie ma. Tak samo z aplikacjami itd. Chyba żadna tak wielka zmiana nie jest wprowadzania z dnia na dzień. Ale widać, że iPad jest coraz częściej wykorzystywany w szkołach i to będzie coraz częstsze zjawisko.
@xyzzz
Faktycznie, nasze rowery miejskie są najlepsze, bo na deskorolce nie pojeździsz po kostce.
@rEvis
Nie wiem jak jest teraz, może faktycznie 90% dzisiejszych dzieci spędza cały swój czas przed komputerem, a może Twoi kuzyni są wyjątkami i wcale tak nie jest - nie mam pojęcia jak jest i nie sądzę żeby ktokolwiek przeprowadzał jakieś badania, a Ty opierasz swoje zdanie na własnym doświadczeniu, które dotyczy maksymalnie 10 dzieci.
Co do nauczycieli masz racje - mało jest w dzisiejszych czasach nauczycieli którzy z pełną odpowiedzialnością i pasją potrafiliby stosować iPady w szkołach. Ale nikt nie mówi, żeby z dnia na dzień spalić podręczniki i wręczyć każdemu tablet. Na początek wystarczy zezwolenie na iPada zamiast zeszytu, odrabianie na nim pracy domowej itd. Z czasem wydawnictwa będą pisać interaktywne podręczniki na tablety, no a za pewnie 10-15 lat większość szkół będzie wyglądała jak te w Holandii im. Jobsa. I tak - uważam że wizja tabletów w szkołach jest bardzo różowa np. nie będzie trzeba wydawać CO ROKU 300+ złotych na zeszyty i podręczniki.
Może to hasło można ustawić na parę aplikacji, czyli żeby włączyć inną niż ustaloną z góry, trzeba wpisać hasło. I wtedy problem z głowy.
Po głębszym zastanowieniu stwierdzam, że to że brakuje nam nauczycieli z powołania ma się nijak do zastosowania tabletów w szkołach. To się raczej nigdy nie zmieni i w publicznych szkołach zawsze trafią się jacyś idioci, którzy zachowują się jakby pracowali tam za karę. Ale interaktywne podręczniki z pewnością ułatwią naukę większosci przedmiotów, możliwe nawet że czasem wytłumaczą coś lepiej niż sam nauczyciel.
@rEvis
Czegoś nie rozumiem, "nauczyć ludzi korzystać z nich w odpowiedni sposób"? Sam z powodzeniem wykorzystuję iPada do nauki od 1,5 roku i nie wydaje mi się, że ktoś mnie czegoś musiał uczyć. Nie wiem czy się do końca rozumiemy - iPad ma być pomocą w nauce, to oczywiste że nic magicznie nie włoży wiedzy do mojej głowy. Ale dzięki takim wynalazkom jak tablety, smartfony, komputery, internet itd. nauka może być dużo wydajniejsza i przyjemniejsza.
I wybacz, że muszę Cię rozczarować, ale zapewne w tych szkolnych tabletach o których mówiłeś jest blokada, że nie możesz wyjść z danej aplikacji bez podania hasła, tak więc dzieci nie mają możliwości wychodzenia do sb i włączania Angry Birds. Poza tym w zwykłym papierowym zeszycie też można grać w gry z kolegą z ławki, można pisać do siebie liściki, albo robić tysiąc innych rzeczy nie związanych z lekcją i wcale nie potrzeba do tego iPada. Jeżeli ktoś nie chce uważać na lekcji to nie będzie, proste jak drut (oczywiście mówimy tutaj o młodzieży w wieku gimnazjalnym i ponad, ewentualnie 5,6 klasa podstawówki, mniejsze dzieci nie potrzebują iPadów do nauki pisania i czytania).
Homer, moim zdaniem argument jak i porównanie kompletnie nie trafione. Na iPadzie jest airplane mode - jak go włączysz żadne maile, wiadomości czy powiadomienia z facebooka Ci nie przyjdą, do czasu gdy skończysz naukę/lekturę i podłączysz się do sieci. Jest również tryb nie przeszkadzać (który pewnie z czasem będzie udoskonalany o kolejne funkcje) i który blokuje wiadomości czy połączenia. iPada można tez w każdej chwili wyciszyć.Jeżeli ktoś generalnie nie potrafi się skupić na nauce, to nawet jakby miał papierowy podręcznik to i tak co chwila siadałby przed komputerem, żeby sprawdzić twittera czy fb, więc ta Twoja niezaprzeczalna zaleta sprawdza się chyba tylko w Twoim przypadku :) Oczywiście, niektórych iPad może drażnić i rozpraszać, nie przeczę że tak jest. Ale to, że Ty nie lubisz czytać nie iPadzie nie robi z tego urządzenia słabego czytnika czy kiepskiego narzędzia do nauki.Nie rozumiem też ludzi, którzy prowadzą krucjatę przeciwko modernizacji szkolnictwa i zajadle bronią tradycji jaką jest fizyczny zeszyt i stary dobry podręcznik, argumentując to takimi bezsensownymi hasłami jak pan MacLife pare komentarzy wyżej. Prawda jest taka, że w urządzeniach takich jak tablety, a bardziej w softwarze na nie drzemie wielki potencjał i wydaje mi się to oczywiste.
iOS 8 z nową funkcją w Find my iPhone
@TheMozart335
Nie, ale może za to bardzo łatwo wyłączyć telefon (nawet jak bateria jest w pełni naładowana).