Komentarze czaku Usuń wszystkie komentarze

Hubson83 ciesze sie ze mnie uwielbiasz i innych takich ludzi, bo jest ich coraz więcej :) Nikomu nie tłumaczę jak ma żyć, tłumaczę tylko, że w warunkach portfela europejskiego, a nie polskiego, kupno komputera co rok, dwa dla nowej matrycy (jeśli ktoś ma taki kaprys) jest czymś osiągalnym.Tak działa firma Apple, taka jest jej filozofia. Oceniasz jej działania i komentujesz z poziomu kraju i możliwości (nie mówię o Twoich finansach, ale możliwościach przeciętnego obywatela) środowiska w którym żyjesz.I tu jest błąd.Trzeba się pogodzić z tym, że sprzęt Apple w Polsce nie jest czymś, co ma być tak powszechnie dostępne jak we Francji czy Stanach Zjednoczonych. Nie jest to sprzęt tworzony z myślą o rozkręcaniu i grzebaniu, jeśli nie trzeba czegoś naprawiać.Tym samym zacznijmy wkładać wyświetlacze retina do iPhone'a 3GS ... Itd. itd.Poza tym jestem ciekaw, ile by według Ciebie kosztowała taka sama, oryginalna (nie chiński zamiennik) matryca do iMac'a. Ryzykowałbyś wydanie kwoty rzędu ok 2-4 tys zł i grzebanie? Czy wolałbyś sprzedać starszego iMac'a i jednak nabyć gotowy produkt z pewnością, że wszystko będzie działać?Pare lat temu popsuła mi się płyta główna w MacBook'u i sam sobie sprowadziłem ze Stanów nową i wymieniłem. Bo byłem studentem, nie było mnie stać na nowego. Serwis chciał 3tys zł, ja zrobiłem to za 900... Ale nie rozumiem jak ktoś kupuje iMac'a i za chwile kombinuje i oczekuje, że ten "all-in-one" sprzęt będzie się składał jak kostka Rubika.A jak Apple zmieni złączkę itp. że coś nie będzie współgrać, to Apple jest złe, be, chce żeby kupować nowe itp. I fakt, wszyscy czują się oszukani, bo nikt wcześniej nie wiedział jaka jest ich filozofia.

@Hubson83

@Hubson83

Uwierz mi, że tak kombinować potrafi tylko przedstawiciel narodu z Europy Wschodniej. Cały zachód pójdzie do Apple Store i za rok, dwa kupi kolejnego nowszego iMac'a. My (a raczej część z Was, bo ja nie...) kochamy grzebać, dokładać. Krytykujemy Apple za ceny, cięzkie otwieranie i wymiane podzespołów itp. A w Apple mają nas w d***. Dlaczego? Bo filozofia tego sprzętu jest taka: kupujesz gotowy sprzęt.
Zawsze znajdzie się mędrzec, który będzie miał argumenty. Moja rekomendacja. Zmień dostawcę sprzętu z Apple na innego. Apple ma taki model i filozofię, a Ty się z nią po prostu kłócisz całą swoją osobą.
W naszym kraju nowy iMac Retina to będzie >10 tys. Dla mnie i większości świata to będzie tylko ~2tys. funtów czy euro. Nikt się w tej większości świata nie będzie bawił nawet i zastanawiał w wymiane matrycy w starych iMac'ach.

Czytając takie posty czasami mi wstyd :/

Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam.

Edit: Dodam jeszcze jedno. iMac'a można sprzedać. Chyba żaden sprzęt nie trzyma tak długo swojej wartości jak sprzęty Apple.

@Hubson83

Nie masz racji. Wsparcie retina bedzie zapewne mocno sprzetowe. Szczytem głupoty bedzie próba zakupienia (nie wiem gdzie) oryginalnej matrycy retina do iMac'a i próba "pogodzenia" jej ze starszym modelem. Good luck.

Niektórych stać proszę Pana :)

Poza tym artykuł mówi, że to odniesienie do nowych iMac'ów. Chyba ktoś, kto analizował pliki systemowe z wpisami potrafi odróżnić wpis powiązany z komputerem Mac od Monitora. Są to różne sposoby numeracji modeli...

Ale oczywiście komentarz w tym stylu musiał polecieć...

A ja jeszcze muszę się nauczyć uciekać z Missile Lock ;)) ale ogólnie gra wymiata! Wczoraj miałem zamiar pograć 10 min przed snem, skończyło sie na 2h 15min ;P generalnie to na iPadzie 2 dziala mega płynnie, a ponoc obsluguje nawet 3GS'a wiec sadze, ze to troche strzał w stope wydanie tej gry razem z premiera iPada, jak zastanawiajacy sie nad zakupem nowego iPada zobacza ze poprzed nadal jest demonem predkosci. bo grafika jest naprawdę dobra :)

Ktoś robi OTA z iOS 5.1 beta 3? Mi wyskakuje, że oprogramowanie aktualne... :/

Za $299 to i ja się skuszę :P

A tak na serio, zawsze 300 dolców do przodu, choć trzeba być instytucją edukacyjną i kupić 5 sztuk, naszej edukacji raczej na to nie stać..

Zgadzam się, ThunderBolt'a nie można rozpatrywać jako portu dla myszki itp... Zresztą i tak w tej dziedzinie powoli ważną rolę odgrywa bluetooth (napisałem powoli ważną rolę, a nie że zastępuje dla łapiących za słówka). ThunderBolt będzie kombajnem do podłączania wielu różnych urządzeń i myślę, że ma szanse na stałe zagościć obok USB 3.0 jako standard. W tej chwili wiele osób przy zakupie laptopa np kupuje mysz bluetooth żeby nie blokowała portu USB, myślę, że to spowoduje, że porty powoli będą przechodzić w swoim zastosowaniu jako potrzebne do podłącznia urządzeń zewnętrznych ale nie tych wskazujących. Przyszłość moim zdaniem to w każdym kompie ze 2,3 USB 3.0 oraz ThunderBolt, nic więcej nie będzie trzeba, bo resztę będzie można uzyskać z tych portów.

@hemik94 - chyba nie kopiuja, nigdzie nie było powiedziane że ThunderBolt jest tylko dla Apple... Przeczytaj mój komentarz powyżej, przecież w to równie zaangażowany był Intel. Nikt się z ThunderBolt też nie naśmiewał o ile dobrze pamiętam...

Mały edit: ThunderBolt jest tylko dla Apple, nie dla Apple miał być LightPeak (nazwa robocza), ale teraz ją zmienili na jakąś inną, nie pamiętam, ale nie jest to ani TB ani LP ;)

Offtop: osobiście nie kupuję koszulek Nike bo są brzydkie ;) koszulka to co innego, jeden syf, zero jakości wszędzie no chyba, że H&M bije wszystkich w braku jakości. Być dobrze ubranym to nie znaczy być drogo ubranym, tak samo z komputerem. Kwestia oprogramowania, poustawiania i głównie POTRZEB! Nienawidze być ocenianym przez pryzmat logo Apple, nie kupuje ich dla szpanu czy prestizu, ale dla całego współpracującego systemu z iPadem, iPhonem, iMakiem itp.

To było chyba trochę do przewidzenia skoro w ThunderBolcie/LightPeaku maczał palce Intel wraz z Apple... W sensie to, że inne platformy też go zaadoptują :) Jestem nawet w stanie rzucić śmiałą teorią, że ThunderBolt osiągnie o wiele lepsze rezultaty względem USB 3.0 niż FireWire 400 i 800 względem USB 2.0

Zgadzam się z @MDW, nie wierzę w iPada PRO :) bardziej w iPada Mini...

Dziwne, nie widzę tego u mnie? ;/

Widzę poprawę 12ms na pojedynczym kliknięciu ;))) Dzięki!!!!

@Mirko791

W mojej wypowiedzi wypowiadam się ogólnie, nie tylko o Applu. Chodzi mi o to, że uważam, że niektóre patenty i technologie o które się biją to przesada.

Nie wydaje mi się, aby można było szukać winnych rozpętania tej patentowej batalii, tu chyba winne jest prawo, to są dziwne przepychanki, które zapewne uderzą tylko nas po kieszeniach, Apple, Samsung, Motorola czy Google? Oni nic nie stracą, odbiją sobie to na kieszeniach klientów, do tego nie ważne jak się o nich mówi, ważne, że się mówi... Dla mnie całe te patenty o maźnięcie palcem w górę czy w dół są śmieszne, tak samo jak była dawniej sprawa np o aplikację w której prezentuje się książki na półce... Pewne sprawy są tak oczywiste czy intuicyjne, że nie powinny podlegać patentom. Zresztą, sądzę, że za dobre 20 lat pajęczyna zależności patentowych będzie nie do zniesienia i zostanie to jakoś uregulowane, bo dojdzie do takiej fragmentacji, że za jedno małe urządzenie będzie trzeba odprowadzać tyle licencji i opłat dla konkurencji i vice versa, że wszystko może przestać był opłacalne...

Czy ktoś wie, czy ograniczenie pięciu "karuzel" to tylko w wersji testowej? :)

Czy ktoś orientuje się ile iPadów (obie wersje) Apple sprzedało "so far"? :)

Tak @berko, dla nas to będzie wyznacznik trendu i może niejako też wyższej sfery, gdy w EU i USA jest to standard... Każdy kupuje co lubi, dziwi mnie dyskusja na temat czy piosenka za 0,79 czy za 0,99, skoro i tak połowa tutaj obecnych ściągnie ją na torrentach (nie mówię, że sam jestem lepszy), takie dyskusję będą do momentu kiedy w tym kraju się nie polepszy ;)
Co do mojej kwestii wytwórni itp. to jednak w jakiś sposób Apple się rozlicza także i z polskimi wytwórniami, więc nie wsadzałbym tego do jednego EU worka, skoro ceny w każdym kraju EU nie są równe.
Poza tym dyskusja zawsze będzie na temat Apple i ich cen, moja rada dla wszystkich znawców rynków i dyskutujących jak to być powinno :) Założcie firmę Banana, stwórzcie innowacyjne urządzenia, sposób ich dystrybucji, sposób wciskania milionom multimediów na te urządzenia, system operacyjny itd. i będziecie mogli dyktować jak być powinno.
Jak dla mnie na takie zwykłe 0,99 za piosenkę na pewno składa się wiele różnych rozczłonkowanych kosztów i marż, nie pasuje to nie trzeba kupować, co do kompresji... Przypuszczam, że połowa z tu obecnych nawet nie ma sprzętu na którym słychać by było różnicę (bo chyba iPhone czy iPad nie są takowymi urządzeniami)...

Co do dyskusji o cenach, patrząc na pare ostatnich postów - nie zastanawialiście się, że to może problem po stronie naszego ZAIKSU i innych podmiotów za to odpowiedzialnych? Za granicą, gdzie poziom piractwa (Niemcy) jest niższy, ze sprzedaży są większe przychody, stąd też ceny mogą być niższe (wytwórnie patrzą inaczej na rynek)...

Kupiłem piosnkę na iTunes na kompie, w iPhonie nie widzę w aplikacji iTunes możliwości jej ściągnięcia (puste downloads, ani śladu nigdzie żadnej zakładki purchased), automatic downloads pozwala ustawić tylko Programy i Książki (używam iOS 5 najnowsza beta). Oczywiście jestem zalogowany na to samo konto itp itd... Ktoś się otarł może o jakieś rozwiązanie? Może nie jest to idealny dział na zadawanie tego typu pytań, ale toczy się tu generalna dyskusja na temat otwarcia sklepu, a przez to, żę go wcześniej nie mieliśmy zaczną na pewno się też pojawiać pytania użytkowników ;)

Dodam, że na iPadzie też nie mam jej do pobrania w aplikacji iTunes...