Nie, nie masz 2 lat. Gwarancja i rękojmia to są zupełnie inne świadczenia. Apple daje rok gwarancji i to jest fakt. A z tytulu rękojmi odpowiada sprzedawca za wady tkwiące w sprzęcie w momencie sprzedazy. Do tego rękojmia może być wyłączona np przy zakupach na FVAT
Tak i pewnie ci wszyscy developerzy teraz usiądą aby poprawić miliony stron na całym świecie.
Prawda jest taka, że to Apple powinno zrobić jakieś rozwiązanie bezpośrednio w safari, a nie oczekiwać że teraz cały świat zmieni wszystkie strony
Ale za to kupno np iMaca w 2017 roku z syfiastym dyskiem 5400 jest super hiper i komp na tym śmiga jak szalony 😀 To jest zaklinanie rzeczywistości przez Janusza
Może jak się używa kompa tylko do przeglądania netu to faktycznie nie sprawia żadnych problemów.. Ale co takiego użytku właśnie jest ten Surface laptop i pewnie też będzie bezproblemowy. Przy bardziej zaawansowanej pracy już nie jest wcale tak kolorowo i sprzęt robi się zawodny. Otwórz oczy, poczytaj chociażby forum myapple. Ludzie z Apple naprawdę mają większe i mniejsze problemy. To co napisałem powyżej to nie są rzeczy wyssane z palca przecież a fakty, a nie zasłyszane bajki jak o Windows, który się niby 20 minut odpala na nowym kompie..m
Oczywiście. Dlatego jak ktoś pisze, że macos to taki cud miód i orzeszki to znaczy tylko tyle, że powtarza zasłyszane tylko mity, a samego kompa używał jedynie na wystawie w MediaMarkt czy jakimś innym ispocie
Nie wiem kto ma problemy. Ja nie znam takich osób.
Natomiast faktem jest, że ja i mnóstwo moich znajomych miało i ma problemy z applem, więc nie jest tak jednak kolorowo:
znikajace wifi po podłączeniu czegoś po USB 3, problemy z nowymi systemami, u mnie Sierrę musiałem downgradować bo była tylko piłka plażowa, brak współpracy kart wifi z niektórymi routerami, ale to problem softwarowy - na iMac 27 z 2011 na nowym routerze nie miałem wifi, na windowsie na tym samym kompie było, co jeszcze? MacBook pro przestaje działać, pomaga odpięcie baterii, regularne przymuły systemu nie wiadomo z jakiego powodu, kulawe wsparcie pracy na kilku monitorach, wycie wiatraków bez powodu, regularna koniecznośc czyszczenia clean my mac, problemy z drukarkami, problemy z zewnętrznymi i dyskami, które znikają i trzeba je odłączyć i podłączyć ponownie, problemy z podpinaniem np androida problemy z wybudzaniem, zwiechy, zmrożenia itp itd To wszystko mnie spotyka w codziennym życiu.
Oczywiście Windows też nie jest pozbawiony wad. Ale z pewnością macos nie jest idealnym systemem bo ma swoje za uszami. Ale fakt jest taki, że od około 2011 roku gdzie regularnie pracuje dzień w dzień na maku i na Windows to ten pierwszy niestety częściej ma problemy, częściej się wiesza czy restartuje.
Gdzie Ty widzisz krytykowanie czegokolwiek?
Ale co mam kupić? Mam w domu i sprzęt z logo Apple jak i komputer z Windowsem. Oba kupione w pełni świadomie
Ale Ty byś wybrał MBA tylko dlatego, że jesteś fanem Apple i trudno posądzić Cię o obiektywizm.
Dziś raczej nikt o zdrowych zmysłach nawet nie powinien spojrzeć na już nieprodukowany komputer, który ma rozdzielczość ekranu jak kompy za 1500 zł, gdzie ramki mają po 2 cm.
Nikt nie mówi oczywiście, że MBA to zły sprzęt, ale z pewnością przestarzały i dzisiaj dużo za drogi. Skoro zarzucasz że ten Surface jest drogi, to tym bardziej nie rozumiem, czemu akceptowalna jest dla Ciebie cena na poziomie 5k za stary sprzęt? To nielogiczne i tyle.
Twój "argument" o syfie to akurat frazes. Mam w domu i maka i Windows. Nie mam żadnego śmietnika ani na jednym ani na drugim
I o cenie mówi fan Apple akurat? Świat stanął na głowie.
Ale skoro już przy cenie jesteśmy to jakim cudem porównujesz przestarzały i drogi mbair, któremu bliżej raczej do komputera w cenie 1500-2000 zł
Czyli nie rozumiesz. Posłużę się analogią pewną. Ktoś kto chce mały samochód miejski taki kupuje i ma świadomość, że nie przewiezie nim kanapy z Ikei.
I dlatego, kupuje auto do potrzeb. Nie sportowy wóz, nie cieżarówke ani nie pickup. Właśnie samochód miejski.
Ty oczekujesz wołu roboczego to taki kupujesz. Nie jesteś grupa docelową jak szereg innych osób. Mało tego, nawet nie chcesz zrozumieć, że tacy ludzie istnieją. Mierzysz wszystkich swoją tylko miara i uważasz, że tak ma być i że to jedyny słuszny to myślenia. A świat jest kolorowy i ludzie mają różne potrzeby
I to jest taki właśnie komputer. Kupuje go zwykły user, wyciąga z pudełka i działa. Takich użytkowników jest najwięcej. Mój ojciec np nie potrzebuje niczego instalować i nigdy potrzebować nie będzie. I do takich właśnie ludzi kierowana jest podstawowa wersja. Żadnych kombinacji a prostota
Czyli Chromebooki też są przekombinowane?
Odnoszę wrażenie, że zupełnie nie rozumiesz ideii tego systemu.
Tu wyciągasz kompa z pudełka i używasz. 90% ludzi zadowoli się tym co jest w sklepie. Pozostali kupią wersje z innym systemem
Powinien, a nie ma :-)
Jest MacBook czyli iPhone z klawiaturą i ekranem i tyle 😁
A co w tym przekombinowanego? Ktoś potrzebuje kompa do netu itp to weźmie sobie wersję podstawową.
Natomiast jak ktoś potrzebuje czegoś więcej to przy zakupie sobie skonfiguruje odpowiednio.
Nie ma w tym żadnych kombinacji. Kombinacje to byłyby gdyby się nie dało wziąć innego systemu od razu, tylko trzeba byłoby coś specjalnie dokupować i instalować w zaciszu domowym.
Otóż to, i mamy w pełni działający system, na porządnym systemie, a nie przestarzały mbair z rozdzielczością ekranu rodem z przed 10 lat. Mbair już dawno powinien być albo wycofany albo zastąpiony czymś nowym
Jaki jest sens porównywać przestarzały komputer ze starymi prockami i ze śmieszną rozdzielczością do czegoś takiego? Mbair nie różni się tylko ekranem. Różnic jest dużo więcej. A najważniejsza to taka, że mbair niedługo już w ogóle nie będzie produkowany. Kupowanie dziś takiego starocia mija się zupełnie z celem.
Ależ oczywiście, że wiem o czym pisze. Bez względu czy ktoś kupuje na firmę czy jako konsument to ma tylko i wyłącznie rok gwarancji. Tyle daje Apple i ani dnia dłużej.
PS. Rękojmia (a nie niezgodność towaru z umową) to nie gwarancja. To odpowiedzialność SPRZEDAWCY ( nie Apple) za wady towaru tkwiące w towarze w MOMENCIE SPRZEDAŻY. Domniemuje się, że rok od sprzedaży powstała wada tkwiła już w dniu sprzedaży. Po tym roku to konsument musi udowodnić że tak było.
I rękojmia nie ma nic wspólnego z gwarancją. Gwarancja to najczęściej świadczenie producenta, który w określonym czasie zobowiązuje się naprawiać wszystkie usterki, które pojawią się w czasie trwania gwarancji.
Czyli jak widzisz rękojmia obejmuje tylko wady z dnia sprzedaży i z tytułu rękojmi odpowiada sprzedawca, a gwarancja obejmuje także wszystkie usterki powstałe później.
Dell podobnie, i gwarancja NBD. W porównaniu do protezy Apple Care to przepaść
Bzdura. Gwarancji jest tyle ile postanowi dać gwarant. W większości przypadków są to dwa lata
Masz dwa lata gwarancji od Apple? A to ciekawe, skoro Apple daje tylko rok. Tobie dali 2 lata? Brawo Ty!
Tylko, że iPad to jednak inna kategoria urządzeń niż Surface. Surface to laptop z odczepianą klawiaturą a iPad to tablet z doczepianą klawiaturą.
W DG możesz brać na fakturę co Ci się podoba, i niekoniecznie potem to musisz wrzucać w koszty
Tak mógłby wyglądać przyszłoroczny iPhone XII Pro
@Bartłomiej Bujnowski Bynajmniej mój drogi to nie przynajmniej. Używasz słów, których znaczenia nie znasz, przez co sam sobie przeczysz. Mistrzostwo :D