Przygotowałem dla Was kolejny film z serii MyApple Video. W dzisiejszym odcinku mówię o Apple Pencil i innych stylusach, w tym S Pen od Samsunga. Zwracam również uwagę na słowa Jobsa na ich temat sprzed ośmiu lat. Zachęcamy Was do subskrypcji naszego kanału.
Nie chodzi o wiadomości. Rysik ma sporo funkcji: http://samsungmedia.pl/pr/286767/samsung-s-pen-10-funkcji-ktore-warto-poznac
Tak, bardzo wygodne jezeli chodzi o szybkie, proste rysunki i bezkonkurencyjne jak chcemy zrobic zrzut wycinku ekranu. Precyzja to kolejna zaleta nieporownywalna z palcem w zaden sposob. Na pewnego nie kazdy potrzebuje rysika jednak jak sie go juz ma to latwo przywyknac do wygody jaka daje.
Wiem, że to fajne i wygodne, ale wydaje mi się, że to mimo wszystko tylko bajer. Ile w życiu robiłem zrzutów w których koniecznie potrzebowałem tylko fragment ekranu? No wszystkie, bo z reguły potrzebowałem jakiś fragment :) No ale czy moje lenistwo nie zwyciężyło by? Zamiast bawić się w wyciąganie rysika i zrzucanie fragmentu, wciskam na raz home i power i tyle… a fragment sobie zzumuję… :)
Okej, czasami komuś chcesz fragment wysłać… no ale ile razy w roku? Mi się pewnie z raz dwa zdarzyło :)
W rysunki się nie bawię za dużo, choć bardzo sobie cenie taką prostą apkę Paper by 53 … dla niej kupiłem w końcu ipada, bo mnie zwyczajnie urzekła… i choć rzadko się nią bawię, to tam rysik byłby super rozwiązaniem :) No ale to tylko gadget :)
Używanie stylusa na ekranie telefonu wydaje mi się bardzo uciążliwe i nieporęczne. Jednak na iPada Pro patrzę z innej perspektywy. Głównie jako narzędzie do pracy nad grafiką i tutaj stylus jest niezastąpiony. Jeżeli dodatkowo będzie w stanie konkurować z Wacom Cintiq to będzie rewelacja.
Jakie tutaj mają być interpretacje i czemu ciężko stwierdzić co Jobs miał na myśli? Przecież prezentował nowy smartfon i mówił, w jaki sposób rozwiązali komunikację z użytkownika z iPhonem. Nie zaimplementowali obsługi myszki, więc może obsługiwać go rysikiem? Dodał po chwili, że kto chciałby używać rysika do obsługi? Są niewygodne, gubią się, nikt nie chce używać stylusa. To była rewolucja w obsłudze, bo stworzyli interfejs, który miał duże przyciski dopasowane do obsługi palcami. Nie trzeba było mieć stylusa, żeby celować w malutkie przyciski okien dialogowych lub przycisków klawiatury, żeby coś napisać.
Zupełnie inne zastosowanie jest w iPadzie. Wiadomo, że to nie jest element niezbędny do obsługi urządzenia, tylko dodatkowe narzędzie dla kreatywnych ludzi. Tak samo jak np. tablety Wacoma do komputerów. Tu nie ma co spekulować i domniemywać co Jobs miał na myśli. Te rewelacje wymyślają blogerzy, w celu nabijania klików pod artykułem i zwolennicy Androida, żeby mieć kolejny argument na dos**nie Applowcom.
Niedostrzeganie różnicy pomiędzy przedpotopowym "stylusem", którego linię dalej rozwija Samsung, próbujący się wyróżnić od swojej konkurencji HTC, LG, Huawey itp. (z urządzeniami Apple nie może bowiem konkurować nawet poprzez prawie wierne kopiowanie produktów) a Apple Pencil, zaawansowanym technologicznie urządzeniem do projektowania i grafiki, świadczy o totalnym braku umiejętności rozumowania. Apple Pencil ma ze stylusem tyle wspólnego, co miał iPhone 1 ze współczesnymi mu telefonami. Też można było z niego zadzwonić ... :)))))))
Rozumiem że ten wpis dla jaj tylko hahaha Od siebie dodam że ten "przedpotopowy rysik " Samsunga (Wacoma) do identycznej funkcjonalności jak ten od Apple nie potrzebuje ładowania. Jest pozbawiony baterii, a energii dostarcza mu sam ekran. Fajne co nie? Profesjonalni artyści raczej wybiorą coś takiego: http://www.wacom.com/en-us/products/pen-displays/cintiq-27-qhd-touch :) niż tabletkę do wszystkiego i do niczego. Porównywania nie ma żadnego i raczej nigdy nie będzie
Z przyjemnością bym się założył, że sprzedaż iPada Pro z Apple Pencil, kilkukrotnie przewyższy sprzedaż Samsunga z rysikiem Wacoma... :)))) Nie mówię o Polsce. Jedynym kraju na świecie w którym Samsung ma sprzedaż swoich flagowców większą niż Apple z iPhonami. Pozostała część świata (oczywiście ta głupsza :))) ) nie kieruje się swoją wygodą i rozumem , tylko kupuje gorsze produkty Appla :)))
Jedna sprawa, drobna. Popełnianie błędów językowych już na samym początku może zniechęcić niektórych. Cofanie się możliwe jest tylko wstecz. To bardzo znany pleonazm, ale polecam się go wystrzegać. Pozdrawiam.
Używam rysika tam gdzie jest wymagana precyzja. W każdym smartfonie powyżej 5" powinien być opcjonalny rysik. Przydaje się nawet przy takich pierdołach jak zakupy. Nie trzeba spisywać wszystkiego na kartkę tylko można szybko napisać notatkę w telefonie.