Aplikacje na nadgarstek #1: Parcel

Po instalacji na zegarku uzyskujemy dostęp do podglądu naszych przesyłek w bardzo przejrzysty sposób: są one wyświetlane na liście pokazującej ich nazwy, ostatni status oraz przewidywaną datę dostarczenia w przypadku firm kurierskich. Jeśli wprowadzimy do Parcel więcej niż trzy pozycje będziemy mogli przewijać je przy użyciu koronki.

Po kliknięciu w jedną z pozycji zostaniemy przeniesieni do pełnej listy miejsc, które dotychczas odwiedził nasz pakunek. Każdy status jest opatrzony datą i godziną.

Ostatnim elementem Parcel na Apple Watch jest Glance. Jest to prosty skrót do aplikacji dostępny po przeciągnięciu palcem od dołu ekranu. Jeśli naciśniemy status nastąpi ekspresowe przeniesienie do widoku szczegółowego - bardzo wygodne, każdorazowe szukanie aplikacji na ekranie domowym zajmuje kilka chwil.

Miło zaskoczył mnie fakt, że deweloper umożliwił personalizację tego ekranu aplikacji. Możliwości są następujące: pokazywanie ostatnio uaktualnionej przesyłki, przewidzianej na dziś dostawy oraz widok mieszany. Wisienką na torcie jest możliwość włączenia powiadomień push przy zmianie statusu paczki. Opcja ta jest dostępna przez zakup w aplikacji, jest to w 100% uzasadnione - Parcel musi sprawdzać ręcznie każdą paczkę przez 24/7 co wymaga pokaźnych zasobów serwerowych. Zdecydowanie warto przeznaczyć na to 2$ rocznie.

Podsumowując, Parcel jest jedną z moich ulubionych zegarkowych aplikacji. Jest zgodna z wytycznymi Apple dotyczącymi UX - wymaga od użytkownika minimalnej interakcji i dostarcza nam dokładnie to czego potrzebujemy. Wzorowe jest także wykonanie, aplikacja jest bardzo płynna i ładuje się w mgnieniu oka - wszystkie programy na WatchOS powinny takie być. Ograniczone SDK nie pozwala na tworzenie natywnych programów, więc ilość danych, którą musi wysłać przez Bluetooth do zegarka iPhone powinna być ograniczona do minimum.

Parcel można pobrać z AppStore bezpłatnie - LINK