Polar M400 - "Czas aby się ruszyć!"

Polar M400 to wyposażony w moduł GPS zegarek fitnesowy z funkcją monitorowania tętna, który dodatkowo przez całą dobę mierzy naszą aktywność - tak w skrócie opisuje go producent. W lutym tego roku zegarek nagrodzony został przez organizację ISPO złotym medalem w kategorii Performance. Zapraszam na krótką recenzję zegarka.

Unboxing

W pudełku znajduje się zegarek, kabel micro USB służący do łączenia go z komputerem, cztery skrócone instrukcje obsługi, w tym jedna w języku polskim oraz opcjonalnie sensor pomiaru pracy serca H7 oraz pasek potrzebny do założenia sensora na klatkę piersiową. Polar M400 można zakupić zarówno z nadajnikiem H7 jak i bez niego. Szczegółową instrukcję obsługi zegarka ściągnąć należy ze strony producenta i aby wykorzystać większość jego funkcji jest to raczej niezbędne.

Kilka słów o monitorze pomiaru pracy serca. Działa poprawnie, szybko łączy się z zegarkiem. Jedyne do czego mógłbym się przyczepić to jego rozmiar. Nie jest ogromny, ale podczas treningu czuję, że mam coś na sobie. Może to kwestia przyzwyczajenia. Na poniższych zdjęciach wielkość sensora porównana została do wewnętrznej części pudełka od zapałek.

Budowa zegarka

Duży prostokątny wyświetlacz oraz szeroki, wykonany z przyjemnego w dotyku rodzaju gumy pasek od razu zdradzają sportowy charakter zegarka. Biorąc urządzenie do ręki po raz pierwszy obawiałem się, że pasek może powodować obtarcia skóry, szczególnie podczas treningów gdy przemieszcza się na nadgarstku. Szybko przekonałem się jak bardzo się myliłem. Nie ma mowy o żadnych obtarciach, a pasek jest w codziennym użytkowaniu przyjemniejszy niż stalowa bransoleta zegarka, którego noszę na co dzień.

Trudno dyskutować o gustach, ale wśród moich znajomych wygląd urządzenia wzbudził mieszane uczucia. O ile zegarek dobrze komponuje się ze strojem casualowym, to według mnie jego dizajn niekoniecznie pasuje do bardziej formalnego stroju. W dodatku, ze względu na niemały rozmiar, urządzenie dość mocno rzuca się w oczy - szczególnie na szczupłym nadgarstku. Należy pamiętać, że jeśli zegarek ma monitorować naszą całodobową aktywność to powinniśmy nosić go zawsze i wszędzie bez względu na rodzaj stroju. Na poniższych zdjęciach wielkość zegarka porównana została do znanego już w poprzednich zdjęć pudełka od zapałek.

Polar M400 dostępny jest w dwóch wersjach kolorystycznych: białej i czarnej.

Czarno biały wyświetlacz o wymiarach 4 cm na 3,5 cm i rozdzielczości 128 na 128 pikseli doskonale sprawdza się na co dzień jak i podczas treningów. Wystarczy krótkie spojrzenie podczas biegu aby odczytać informacje, które wyświetlane są wystarczająco dużymi cyframi. Dodatkowo tarcza jest podświetlana.

Zegarek obsługuje się za pomocą fizycznych przycisków zlokalizowanych po obu jego stronach. Są solidnie wykonane i nie mam zastrzeżeń co do ich funkcjonowania. Jedyne do czego można się przyczepić to fakt, że trochę zbyt mało wystają poza obudowę zegarka. Nie jest to dużym problemem, ale podczas pierwszych treningów zdarzało się, że nie udawało się nacisnąć przycisku za pierwszy razem. Po kilku dniach problem zniknął.

Na spodniej stronie koperty znajduje się gniazdo USB służące do łączenia zegarka z komputerem, które przykrywane jest gumową zawleczką.

Zegarek jest wodoszczelny do 30 m, co oznacza, że nadaje się do użytkowania podczas kąpieli i pływania. Przynajmniej teoretycznie nie powinno się z nim nurkować.

Funkcje

Nie będę rozpisywać się na temat obsługi i podstawowych - niefitnesowych funkcji zegarka. Jak w każdym elektronicznym zegarku znajdziemy tu ustawienia godziny, daty czy dźwięków przycisków. Wspomnę tylko, że system oferuje cztery rodzaje wyglądu tarczy zegarka. Do wyboru mamy cyfrowy zegar z paskiem dziennej aktywności, z imieniem i nazwiskiem właściciela, z dużymi cyframi oraz zegar "analogowy". Najbardziej do gustu przypadł mi ten pierwszy.

M400 wyposażony jest w moduł GPS, dzięki któremu mierzy m.in. przebyty podczas aktywności dystans, prędkość z jaką się poruszamy czy wysokość n.p.m. Zegarek łączy się z satelitami w mniej więcej pół minuty. Do tej pory parametry swoich aktywności mierzyłem za pomocą iPhone'a i nigdy nie zauważyłem by ten szukał sygnału GPS. Włączałem aplikację fitnesową i od razu mogłem rozpoczynać trening. Zegarek potrzebuje tych kilkudziesięciu sekund by oznajmić, że sygnał GPS jest OK. Co więcej, aby złapać sygnał należy skierować tarczę zegarka ku górze i stać w miejscu, więc nie złapiemy sygnału podczas rozgrzewki. Ponadto zegarek oferuje m.in. funkcję timera interwałów, autopauzę treningu, możliwość pomiaru tętna (o ile posiadamy monitor pracy serca) oraz informuje nas o spalonych w czasie treningu kaloriach. Ciekawą funkcją jest "Powrót do punktu startowego", po włączeniu której zegarek prowadzi do miejsca, w którym rozpoczęliśmy trening.

Zegarek przez całą dobę monitoruje naszą aktywność. Po wcześniejszym wyborze jednego ze zdefiniowanych przez producenta celów dziennej aktywności, zależnych od naszego trybu życia, zegarek na bieżąco wskazuje nam procent wykonania tego celu. Gdy zbyt długo siedzimy w miejscu otrzymujemy komunikat "Czas aby się ruszyć!".

Polar Flow

Serwis Polar Flow dostępny jest jako aplikacja mobilna na smartfony z systemem iOS i Android oraz w wersji przeglądarkowej. Aplikacja służy przede wszystkim do przeglądania wyników naszych treningów. Na krytykę zasługuje synchronizacja zegarka z iPhone'm przez Bluetooth. Teoretycznie jest to bardzo proste, ponieważ po pierwszym sparowaniu, później wystarczy tylko przytrzymać jeden z bocznych przycisków zegarka, włączyć aplikację na smartfonie oraz oczywiście aktywować Bluetooth. W praktyce zdarza się, że dopiero przy drugiej lub trzeciej próbie udaje się połączyć oba urządzenia.

Bardziej rozbudowana wersja serwisu dostępna na stronie flow.polar.com to połączenie portalu społecznościowego z bazą danych o naszych treningach. Element społecznościowy stanowi tu możliwość obserwowania mapy i odnajdywania na niej osób, które również korzystają z serwisu. Istnieje możliwość dodania wybranych osób do obserwowanych i przeglądania danych o ich treningach. Zdziwił mnie brak możliwość publikowania wyników swoich treningów na innych portalach społecznościowych zarówno z poziomu aplikacji na smartfony jak i strony internetowej. Korzystając z urządzeń firmy Polar i serwisu Polar Flow nie pochwalimy się naszym nowym rekordem na Facebooku czy Twitterze. Wiem jednak, że producent już nad tym pracuje i taka opcja ma pojawić się w niedalekiej przyszłości.

W serwisie Polar Flow w zakładkach Aktualności oraz Dziennik znajdziemy statystyki dotyczące naszych treningów prezentowane na wiele różnych sposobów m.in. w postaci danych liczbowych, wykresów, wizualizacji na mapie oraz w formie atrakcyjnej dla oka animacji w postaci wideo. Ponadto serwis pozwala analizować także nasze postępy w wybranych okresach czasu oraz dyscyplinach, które trenujemy.

W serwisie przeglądarkowym skonfigurować możemy także profile sportowe. Są to ustawienia zegarka, które aktywują się po uruchomieniu trybu treningu dla danej dyscypliny. Profili nie można edytować z poziomu zegarka, co uważam za minus. W M400 zdefiniować można 20 takich profili. Konfiguracja pozwala na ustawienie m.in. głośności dźwięku powiadomień, sposobu wyświetlania informacji o tętnie i prędkości z jaką się poruszamy oraz widoku danych treningowych.

Podsumowanie

Różnorodność funkcji fitnesowych, solidne wykonanie, łatwość obsługi, możliwość zainstalowania polskiego menu sprawiają, że niewątpliwie jest to urządzenie godne uwagi. Jako, że nie jestem autorytetem w kwestii uprawiania jakiegokolwiek sportu oraz recenzowania tego typu urządzeń powołam się na Ray'a Makera, autora bloga DC Rainmaker, który uznał niedawno zegarek Polar M400 za najlepszy zegarek biegowy ze średniej półki cenowej. Oczywiście nie można zapomnieć o wadach zegarka, które wymieniłem, ale nie wpływają one istotnie na komfort jego użytkowania.

Nie sposób opisać wszystkich funkcji, które oferuje zegarek Polar M400. Pewnie nie będzie to dobry wybór dla profesjonalisty, ale uważam, że dla sportowca-amatora, który chce trochę bardziej świadomie podejść do swoich treningów nie potrzeba niczego więcej.

Zegarek jest do kupienia w sieciach iSpot, Komputronik, Intersport, Sklep Biegacza i innych sklepach sportowych. Sugerowane ceny: M400 HR - 790 zł, M400 - 590 zł.

Zapraszam do drugiej części recenzji: Funkcje Smart Coaching w pulsometrze Polar M400