Apple Watch częściowo niezależny od iPhone'a
Wczoraj światło dzienne ujrzały pierwsze recenzje Apple Watcha opublikowane m.in. przez popularne amerykańskie serwisy technologiczne. Autorem jednej z nich jest David Pogue z Yahoo Tech, który podobnie jak pozostali autorzy, wymienił zarówno kilka zalet jak i wad tego urządzenia.
Pogue napisał w swojej recenzji, że Apple Watch jest "lata świetlne lepszy" od innych smartwatchów ale "nikt z nas go tak naprawdę nie potrzebuje".
W tekście Pogue'a znaleźć można informacje dotyczące funkcjonalności Apple Watcha, których Apple do tej pory nie ujawniło.
Okazuje się, że urządzenie nie jest całkowicie zależne od iPhone'a. Gdy zegarek połączony jest z siecią Wi-Fi, pewne funkcje działają nawet gdy iPhone jest wyłączony lub po prostu w żaden sposób nie połączony z zegarkiem. W Apple Watchu autonomicznie działa m.in. Siri, a także wysyłanie i odbieranie tekstów oraz rysunków do innych zegarków. Nie ma mowy o wykonywaniu połączeń bez pomocy iPhone'a.
Pogue wspomina również o możliwości łączenia Apple Watcha z iPhone'm zarówno za pomocą Bluetooth jak i Wi-Fi. Oznacza to, że oba urządzenia nie muszą znajdować się w zasięgu Bluetooth aby Apple Watch był w pełni funkcjonalny.
Informacje te potwierdził także Geoffrey A. Fowler w recenzji zegarka opublikowanej na łamach The Wall Street Journal.