IPod Classic z Bluetooth - wygodny kompromis
9 września ubiegłego roku to koniec pewnej epoki. Firma Apple po 13 latach postanowiła zakończyć produkcję swojego legendarnego odtwarzacza iPoda Classic. Jego ostatnia, 6 generacja wprowadzona we wrześniu 2007 roku była oferowana od 2009 w jednej, 160GB pojemności dyskowej. I właśnie taką posiadam od 5 lat.
Obecnie większość użytkowników, jako swojego podstawowego mobilnego odtwarzacza, używa iPhone'a. Jeżeli nasza biblioteka muzyczna nie jest obszerna lub korzystamy wyłącznie z serwisów streamingowych online, wystarczy 16GB wersja smartfona. Mnie nie wystarcza, dlatego dalej używam iPoda Classic. Co prawda, posiadając iPhone'a w wersji z 128GB dyskiem mógłbym na siłę pomieścić pliki muzyczne, ale z audiobooków musiałbym zrezygnować, nie wspominając o aplikacjach. Taką swobodę daje mi jedynie 160GB na dysku iPoda. Jednak nie jest to pełna swoboda, a przynajmniej nie od kabli.
Wadą tego urządzenia jest brak modułu Bluetooth. Firma z Cupertino przy okazji prezentacji nowego MacBooka wyposażonego w jedno złącze USB, entuzjastycznie zawierzyła technologii bezprzewodowej. I rzeczywiście, jeżeli nawet do świata bez kabli jeszcze dużo brakuje to sprzęt audio - głośniki, słuchawki przeznaczone dla urządzeń mobilnych w większości są już w nią wyposażone. Aby i iPod Classic z nimi współpracował, trzeba go w technologię Bluetooth doposażyć.
Chcąc wysyłać sygnał audio z iPhone'a do np. głośnika za pośrednictwem połączenia Bluetooth, urządzenie takie musi z tą technologią współpracować oryginalnie, bądź za pomocą odpowiedniego adaptera. W przypadku iPoda i bezprzewodowych głośników bądź słuchawek musimy dołączyć do niego transmiter.
Takim urządzeniem jest KOKKIA i10s + aptX, które producent reklamuje jako najmniejsze tego typu na rynku. Transmiter zamknięto w małej prostej, czarnej lub białej, plastikowej obudowie o wadze 45g. Aby połączyć go z iPodem należy użyć 30-pinowego poprzednika portu Lightning. Urządzenie nie posiada własnej baterii, ani przycisków, dlatego uruchomi się automatycznie po podłączeniu do odtwarzacza. Pobierając z niego energię, rozpocznie trwające 10 sekund, pierwsze wyszukiwanie kompatybilnych sprzętów Bluetooth.
Sposób połączenia za pomocą portu starego typu, sprawia, iż transmiter można podpiąć nie tylko do iPoda Classic, ale także do wcześniejszych generacji iPoda nano. W przypadku złącza Lightning konieczne jest użycie przejściówki. Tylko w jakim celu, skoro prócz iPoda Shuffle, wszystkie urządzenia mają moduł Bluetooth?
Sygnał audio z transmitera Kokkia jest przesyłany przy użyciu łączności Bluetooth w standardzie 2.1 z kodekiem APT-X. Ma on zapewniać wysoką jakość dźwięku. Według producentów bezprzewodowe przesyłanie materiałów przy użyciu tej technologii daje jakość porównywalną do połączenia przewodowego. Urządzenia z iOS systemowo nie wykorzystują APT-X, użycie urządzenia Kokkia i10s z tą technologią ma niejako tuningować oryginalny Bluetooth. Ten poprawia, jednak o zastąpieniu kabli nie ma mowy. Nawet w nowym okrojonym z portów MacBooku zostawiono złącze słuchawkowe. Tak czy inaczej, rozwiązuje to problem bezprzewodowego grania z mojego retro iPoda Classic.
Źródło: store.kokkia.com