Wprowadzona kilka lat temu nowa linia MacBooków Pro do dzisiaj jest przedmiotem podziwu za sprawą ekranów Retina. Choć chronione przez szybę - tak jak ekrany w starszych modelach - radziły sobie zdecydowanie lepiej przy ostrym świetle słonecznym, a to za sprawą specjalnej warstwy antyodblaskowej. Niestety to właśnie ona jest teraz przyczyną bólu głowy użytkowników tych komputerów.

Jak donosi Forbes coraz większa liczba użytkowników MacBooków Pro Retina narzeka na pojawiające się na ekranie plamy i rysy. Problem ten został już nawet ochrzczony mianem "Staingate", doczekał się także poświęconej mu strony internetowej. Na obecną chwilę w jej bazie znajduje się 826 użytkowników, których MacBooki Pro Retina mają problem z warstwą odblaskową. Wątki dotyczące tego problemu pojawiły się też na forum wsparcia technicznego Apple. Ruszyła także petycja w serwisie Change.org, w ramach której użytkownicy proszą Apple o naprawę lub wymianę wszystkich MacBooków Pro Retina dotkniętych tym problemem.

alt text

Przyczyn uszkodzenia warstwy odblaskowej może być wiele, jedną z nich to nieodpowiednie środki czyszczenia ekranów, np. ściereczki z mikrofibry. Zdaniem Forbesa powodować mogą ją także klawisze dotykające ekranu komputera, kiedy ten jest zamknięty.

Apple podchodzi w różny sposób do tego typu uszkodzeń. Niektórzy użytkownicy, którzy zgłosili się do działu wsparcia technicznego (Genius Bar) w salonach Apple Store, otrzymali wsparcie techniczne w ramach gwarancji. W innych przypadkach uszkodzenie uznano za kosmetyczne, proponując odpłatną naprawę w cenie kilkuset dolarów. Jeden z użytkowników, który zgłosił się ze swoim MacBookiem Pro Retina z tego typu uszkodzeniem usłyszał, że powstało ono wskutek zbyt wielkiego nacisku na komputer.

alt text

Nie wiadomo, kiedy Apple zdecyduje się na reakcję. Być może liczba komputerów, w których wystąpiły tego typu problemy jest zbyt mała. Nie ma też jednej przyczyny ich powstawania. Warstwy odblaskowe jeszcze w monitorach CRT miały często tendencję do ścierania się - np. wskutek czyszczenia, czego efektem były plamy i rysy na ekranie monitora. Wtedy połowicznym rozwiązaniem było całkowite jej starcie z powierzchni ekranu. Trudno jednak wyobrazić sobie, by na coś takiego zdecydowali się użytkownicy MacBooków Pro z ekranami Retina.

Jeśli problem przyjmie masową skalę, Apple może zdecydować się na darmową naprawę tych komputerów. Warto jednak pamiętać, że niekiedy na reakcję firmy trzeba czekać nawet kilka lat, zanim zdecyduje się ona uznać coś za wadę fabryczną.

Źródło: Forbes za Staingate.org