Od premiery Final Cut Pro X minęło 3,5 roku. A dopiero teraz po raz pierwszy oprogramowanie to zostało użyte przy tworzeniu Hollywoodzkiej produkcji.

W ten weekend na ekranie amerykańskich kin pojawi się Focus (Polska premiera 6 marca). Film z Willem Smithem w roli głównej jest pierwszą pozycją z Hollywood do której edycji użyto Final Cut Pro X.

Musiało minąć blisko 4 lata aby producenci z Hollywood zdecydowali się na użycie Final Cut Pro X przy edycji wysoko budżetowych produkcji. Do tej pory korzystano z poprzednich wersji lub rozwiązań konkurencji.

Final Cut Pro X został napisany zupełnie od podstaw i w swym pierwszym wydaniu był mocno okrojony. Spotkało się to z bardzo negatywnymi opiniami w środowisku. Oprogramowaniu przypięto łatkę - iMovie Pro. Z upływem czasu Apple dodawało kolejne funkcje i w tej chwili jest to znów powszechnie używany soft do montażu filmów.

O wykorzystaniu Final Cut Pro X w filmie Focus można przeczytać więcej na dedykowanej stronie Apple.

Źródło: 9to5Mac