Do premiery Apple Watcha pozostały jeszcze dwa miesiące, a w Wielkiej Brytanii podjęte zostały już pewne decyzje dotyczące użytkowania tego typu urządzeń w przestrzeni publicznej.

Uniwersytety w Wielkiej Brytanii zaczęły wydawać zakazy wnoszenia zegarków na sale egzaminacyjne. Zakazy te dotyczą wszystkich typów zegarków, ponieważ podobno nauczyciele nie będą w stanie dostrzec różnicy między smartwatchem, który może być pomocny w ściąganiu na egzaminie, a tradycyjnym zegarkiem. W zamian biurka wyposażone będą w tradycyjne zegarki dostarczone przez uniwersytety.

Temat Apple Watcha podjęli także eksperci motoryzacji z Wielkiej Brytanii, którzy ostrzegają, że w niedalekiej przyszłości korzystanie ze smartwatcha w czasie jazdy samochodem będzie traktowane tak samo jak korzystanie z telefonu komórkowego i podlegać będzie karze.

Według badań firmy IHS, pojawienie się Apple Watcha spowoduje ponad siedmiokrotne powiększenie się rynku urządzeń ubieralnych do 2019 roku.

Warto zwrócić uwagę na to, że dyskuje te rozpoczęły się na krótko przed premierą zegarka od Apple, a przecież produkty typu smartwatch istnieją na rynku nie od dziś.

Źródło: Cult of Mac