Hollywood jako lokalizacja kojarzy się wszystkim jednoznacznie z jednym i tym samym. Wbrew pozorom nie jest ono utożsamiane z miejscem urlopowych wojaży, a kolebką hitów kinowych i mekką znanych aktorów, których liczna obecność na ulicach nikogo już nie dziwi.

Dotąd miejsce to również nasuwało myśli o prosperującym tam biznesie przynoszącym niebagatelne korzyści, a co za tym idzie pieniądze zarabiane w skali, którą ciężko nam sobie wyobrazić. Hollywood jednak pod kątem finansów nijak się ma do tego, czym może pochwalić się App Store. Badania różnych firm analitycznych wskazują, iż internetowy sklep z oprogramowaniem jabłkowego potentata wypada w wynikach krążących wokół pieniądza znacznie lepiej. App Store po prostu w minionym roku zarobiło więcej aniżeli amerykańskie skupisko miliarderów.

W okresie ostatnich dwunastu miesięcy deweloperzy piszący oprogramowanie dla sklepu będącego własnością Apple zarobili razem więcej niż wart był przychód ze sprzedaży biletów do kina w całych Stanach Zjednoczonych. Informację taką podaje Horace Dediu z Asymco. Jest on zdania, podpierając się statystykami, iż biznes związany z cyfrowym oprogramowaniem przerasta finansowo ofertę dotyczącą sprzedaży muzyki, filmów, czy seriali w sieci. Co więcej rozwija się on bardzo dynamicznie, a w odniesieniu do obecnych czasów jest po porostu na fali.

Tylko w zeszłym roku Apple wypłaciło programistom 10 miliardów dolarów, co też patrząc wyłącznie pod kątem wynagrodzeń już detronizuje Hollywood. Co ciekawe w aspekcie jednostkowym wielu deweloperów zarobiło więcej aniżeli niejedna gwiazda filmowa. Nie chodzi tu o czołowych i popularnych twórców aplikacji, bowiem średnie wynagrodzenie tych mniejszych także przewyższało przeciętne zarobki amerykańskich aktorów.

Patrząc na App Store z perspektywy przedsiębiorstwa zapewniającego miejsca pracy sytuacja ponownie stawia internetowy sklep w lepszym świetle. Apple pośrednio dało zatrudnienie dla 627 tysięcy osób, co jest ponad 1,5 raza większą wartością niż liczba 374 tysięcy cechująca tą samą sytuację w Hollywood.

Całość pokazuje jak potężną jest aktualnie firma lata temu debiutująca w garażu. Swój udział w sukcesie ma także popularność i ciągły rozwój cyfrowych treści udostępnianych w sieci z mocnym naciskiem na natywne dla różnych platform systemowych sklepy oferujące oprogramowanie. App Store także i tu triumfuje nad konkurencją.

Muszę jednak przyznać, iż przeprowadzone badania i ich wyniki w odniesieniu do Hollywood (biorę pewien margines ich wiarygodności, a więc cały rynek biznesowy Hollywood) wpadam w zadumę. Traktuję tą informacje raczej jako swego rodzaju ciekawostkę, która nie ukrywam robi wrażenie.

Źródło: Cult of Mac, AppAdvice za Asymco