Microsoft jak Apple. Apple jak Microsoft
Czy widzieli Państwo ostatnią prezentację Microsoftu? Nie?! Proszę koniecznie nadrobić zaległości. Widać jak na dłoni, że ludzie z Redmond ściągają od Apple. Darmowa aktualizacja systemu Windows? Coś jakby nowe wersje X’ów gotowe do pobrania z MAS. Znamy. Centrum powiadomień w Windows 10? Mamy to przecież w Yosemite. HoloLens, nooo… na pewno wkrótce Tim Cook coś takiego pokaże.
Świat technologii wcale nie odbiega od tego co widzimy za oknem. Wszystko co mamy jest efektem ewolucji. To powolne zmiany są naturalnym pocesem usprawnień codziennego życia. Na początku było koło kamienne, drewniane i dziś ostatecznie cieszymy się możliwością gumowych "kapci". Dyskusja o tym kto był pierwszy w świecie technologii traci na znaczeniu. Dlaczego? Bo każda z wielkich firm podpatrzyła coś u konkurencji aby wdrożyć to u siebie. Ten ciągły proces trwa od lat, a spory na poziomie "to Apple wymyślił okna w systemie" jest sprawą drugorzędną. Ba! Zazwyczaj mija się z prawdą i zostało ubrane w marketingowe barwy wojenne dla pokazania wyższości marki.
Co było pierwsze? Apple czy Microsoft. Okna w OS X czy w Windowsie? Tablet od Apple czy Microsoftu? Jajko czy kura? Każda z tych historii ma swojego ojca, który albo został kupiony lub okradziony. Nie rzadziej zdarzało się iż produkt zwyczajnie nie pasował do czasu w którym się pojawił i musiał umrzeć jako sprzęt w fazie testów. To jakimi obecnie posługujemy się urządzeniami jest przyczyną podglądania projektów innych firm. I nie ma tu nic nagannego. Musi być spełniony tylko jeden warunek - pierwowzór musi być gorszy od tego co pojawia się na rynku. Rewolucje zdarzają się naprawdę rzadko i są ciężkostrawne dla ekosystemu. Do wszystkiego potrzeba czasu i tak jak woda drąży skałę, tak nowe technologie potrzebują czasu na dotarcie do zwyklego konsumenta.
Czy iPad był pierwszym tabletem? Nie! Microsoft w 2000 roku pokazał swojego Tablet PC z Windowsem CE 3.0. Trzeba było czekać dziesięć lat na odpowiedź ze strony Apple. Czy szybkość wydania produktu coś tu zmieniła? Nie sądzę. Ale nie można mówić, że Apple jest prekursorem w dziedzinie tych urządzeń. Jednak sukces biznesowy należy do iPada. Myszka była urządzeniem wskazującym użytym pierwszy raz w Makach? Bzdura! Steve Jobs kulturalnie „ukradł” ją od Xerox’a. Ktoś pamięta jeszcze maszynę o wdzięcznej nazwie Xerox Star. Dziś mamy Cortanę od Microsoftu. Ukradli ją od Apple. Powiadomienia w systemie Windows 10. I co powiedzieć? Znów ktoś coś ukradł? Każdy od każdego urywa najlepszą cząstkę. Tak rodzi się postęp. Małymi kroczkami. Z nowymi dodatkami. Ulepszane i dopieszczane. Gdzieś tam ostatnio ten delikatny proces wzrostu zaburzyły wojny patentowe, bo w Androidzie nie wolno było szczypać ekranu aby przybliżyć widok zdjęcia. Ludzie… zatrzymujecie postęp!
Po ostatniej prezentacji Windowsa 10 wiem jedno, Microsoft się uczy i wyciąga wnioski. To ogromny atut dla tak gigantycznej firmy - chce i potrafi się zmieniać, ewoluować swój model biznesowy. Patrzy na konkurencję i dostrzega, że można doskonale funkcjonować gdy kolejna aktualizacja systemu będzie darmowa. Idzie nawet dalej niż Apple i spełnia oczekiwania wielu użytkowników systemu z Cupertino - unifikuje systemy operacyjne. Aplikacje wyglądają podobnie. System wygląda podobnie. Nawet nazwa jest ta sama. Jeśli zatem Apple stworzy system iOSX wszyscy powiedzą… ukradł od Microsoftu. Nie, to życie! Z drugiej strony jestem ciekaw czy Sony pozwie MS za funkcję przesyłania obrazu z Xboxa na ekrany PC. Toż to specjalna funkcja w Playstation TV. A co Państwo powiedzą na Surface Hub. Duży dotykowy ekran z działającym systemem i aplikacjami. Czy to przypadkiem nie jest zalążek wymarzonego iTV? Kiedy Apple pokaże swoją wersję będzie można powiedzieć… to już było.
Microsoft pokazał jednak coś wyjątkowego. I mówię to kłaniając się im nisko. HoloLens - holograficzna rzeczywistość, która namiesza na rynku technologii. I to jest jedna z tych rewolucji, której świat nie lubi. Jednak Microsoft potrafił zamknąć wszystko w zgrabnym hełmie, który wcale nie musi kosztować fortuny. Co ważne zmienia całkowicie podejście do obsługi cyfrowego świata. Jeśli nie za rok, to za pięć lub dziesięć, bezdotykowe zarządzanie komputerem będzie normą. A wyścig już się rozpoczął. Przypomnę patent Apple na śledzenie ruchu oka. Nie jest to przypadek. I nie mam tu żadnych obiekcji do stwierdzenia, że Microsoft wyprzedził Apple na tym rozbiegu.
Całkowicie zbędne wydaje mi się zadawanie pytania - kto był pierwszy. Najważniejsze pytanie jest jak to będzie działać. Rozwój zawsze wiąże się z porażką pewnych projektów. Nie znam nikogo, komu wszystko w życiu się udało. Microsoft ma się dziś czym pochwalić: nowy system operacyjny Windows 10, Cortana - asystent głosowy, Surface Hub. I powiem Wam, cieszmy się razem z nimi. Na pewno na tym nie stracimy jako konsumenci. Wręcz przeciwnie, przyspieszy to pewne decyzje i siły wpompowywane w rozwój nowych projektów w Cupertino. Szczere gratulacje dla Microsoftu i spokojnie czekam na ruch Apple.
Więcej o prezentacji Microsoftu znajdziecie tutaj - klik
autora znajdziesz na #twitter: pemmax #facebook: marczynski #profil MyApple