Nie wierzę w przypadek
Apple potrafi jednak coś jeszcze jeśli chodzi o PR. Co prawda nigdy się o tym nie dowiemy w rzeczywistości. Ale w przypadki to ja nie wierzę.
Dziwnym trafem w dniu rozpoczęcia targów CES do sieci wyciekły zdjęcia Macbooka Air 12. Nie udało się w pełni odwrócić atencji od imprezy na której obecni byli wszyscy najważniejsi konkurenci, ale udało się wywołać sporą medialną burzę. O nowym Macbooku się dużo mówi i piszę.
Apple nie potrafi zadbać o klasyczny PR zwłaszcza poza Stanami Zjednoczonymi, w Social Mediach praktycznie nie istnieje. Robi jednak, przeróżne niestandardowe ustawki, które sprawiają, że wciąż jest na ustach wszystkich.
Wyciek iPhone’a 4 był przypadkiem i sporym problemem Apple. Tutaj jednak wszystko wskazuje na cwane zagranie. O tym Macbooku nie bez powodu wcześniej się plotkowało, a teraz grafiki wpadają w doskonałym czasie. Apple w tym maczało palce.