CES 2015: Samsung pokazuje to, co ma najlepsze
Z ręką na sercu mogę napisać - targi CES to miejsce gdzie Samsung prezentuje swoje najlepsze produkty. Za takie uważam ich rozwiązania RTV i AGD. Na pierwszych prezentacjach poruszono też ważną kwestię internetu rzeczy.
Prezes Samsunga zdecydowanie nie jest showmanem, jego prezentacja poświęcona Internet of Things, była szalenie nudna. Nie zmienia to jednak faktu, że była mowa o przyszłości, która ma być zamieniona w teraźniejszość. W wizji Samsunga za 5 lat wszystkie produkty tej firmy mają się ze sobą komunikować. Już w 2017 będzie to 90% urządzeń z portfolio Samsunga. W dodatku Koreańczycy otwierają standard i będą angażować się na rzecz jednolitych protokołów.
To niezmiernie ważny krok, ku temu by nasz coraz to bardziej internetowy świat układał się w spójną całość. Za trzy lata mamy mieć już naprawdę dość swobodną możliwość komunikacji nie tylko pomiędzy telewizorem, a telefonem, ale też z pralką, klimatyzacją, domowym system ogrzewania, czy tablicą informacyjną w centrum miasta. Dziś takie rzeczy już się dzieją ale brakuje zwięzłej komunikacji między nimi. Samsung chce to wszystko zebrać w spójną całość i miejmy nadzieje, że rzeczywiście wyjdzie z tego jeden standard, zaakceptowany przez cały rynek.
Na konferencji produktowej zobaczyliśmy nowe sprzęty gospodarstwa domowego lodówki, piekarniki, pralki. Najważniejsze były jednak telewizory. Tutaj Samsung zaszalał z nazewnictwem. Nową generację określił mianem SUHD. Literka S znalazła się ze względu na nowe smart TV oparte o intuicyjny system Tizen, Stylowy wygląd, a także Super obraz który zawdzięczamy lepszemu kontrastowi, nowemu podświetlaniu, kropką kwantowym pozwalającym na poszerzoną paletę kolorów czy obraz HDR. Dodatkowo topowy model jest nie tylko wygięty, ale też ultrapanoramiczny. Całość prezentuje się naprawdę rewelacyjnie.
Telewizory trafią do sklepów na wiosnę i wtedy sprawdzimy co rzeczywiście potrafią. Ciekawostką jest fakt, że telewizory Samsunga wyposażone zostały w Sony PlayStation Now. Usługa w chwili obecnej działa w Stanach Zjednoczonych, w pierwszym półroczu trafi do Wielkiej Brytanii, a do końca 2015 roku powinna pojawić się także w Polsce. Dzięki szybkiemu połączeniu internetowemu oraz padowi będzie można grać na telewizorze jak na pełnoprawnej konsoli bez posiadania takowej.
Smutną wiadomością dla użytkowników sprzętu Apple’a, którzy chcieliby zakupić nowe telewizory jest brak wsparcia dla Quick Connect, czyli szeroko zakrojonej komunikacji pomiędzy smartfonem i telewizorem. Działać będzie to wyłącznie na telefonach Samsunga i będzie czymś w rodzaju Apple’owskiego Continuity, tylko w wydaniu na duży ekran.
Na iOS wydana zostanie druga generacja aplikacji do obsługi multiroom. I to jest świetna wiadomość. Nie tylko nowe głośniki wyglądają zjawiskowo, ale także aplikacja prezentuje się naprawdę ciekawie.
To co Samsung robi w świecie rozwiązań mobilnych nie przypada mi do gustu. Za to nowe produkty RTV robią wrażenie. Mając na uwadze skok w jakości obrazu jaki przyniosły modele z 2014 roku nie mogę się doczekać, aż tegoroczne nowości wpadną na sklepowe półki.
Z szerszej perspektywy najbardziej zastanawiający jest internet rzeczy. To wciąż przyszłość, która pozostawia wiele pytań. W ciągu 5 lat powinniśmy się dowiedzieć, czy uda się połączyć świat od czajnika po samochód.