Ledwo co sąd odrzucił pozew zbiorowy przeciwko Apple użytkowników iPodów, którzy oskarżali tę firmę o działania monopolistyczne i ograniczanie możliwości wgrywania czy odtwarzania na tych urządzeniach muzyki kupionej w innych sklepach niż iTunes, a tymczasem do sądu trafił kolejny. Tym razem na Apple skarżą się użytkownicy urządzeń Apple z systemem iOS 8, którzy uważają, że system ten zabiera zbyt dużo miejsca, ograniczając w ten sposób dostępną dla użytkownika pamięć masową.

Prawnik reprezentujący skarżących się użytkowników oświadczył, że "spora grupa oszukanych użytkowników produktów Apple" zamierza dochodzić swoich praw w sądzie. Chodzi tutaj o ilość pamięci masowej, jaką wykorzystuje iOS 8. W zależności od urządzenia jest to od 18,1% (iPhone 5s) do 23,1% (iPod touch), co ich zdaniem jest zdecydowanie za dużo. Apple ma też wprowadzać w błąd potencjalnych klientów nie informując ich o realnej wielkości pamięci masowej dostępnej dla użytkownika, zachęcając ich po jej wyczerpaniu w najmniej oczekiwanym momencie ("kiedy użytkownik próbuje zarejestrować lub robić zdjęcia podczas recitalu, meczu koszykówki lub ślubie swojego dziecka lub wnuka") do wykupienia subskrypcji w iCloud.

W 2012 roku Apple wygrało w podobnej sprawie, która toczyła się przed jednym z kanadyjskich sądów. Wtedy chodziło o nierzetelne - zdaniem pozywających - informacje o dostępnej pamięci w iPodach.

Źródło: siliconbeat