Fitnoteq - ćwicz po Polsku z iPhonem, iPadem i Apple TV. Rozdajemy kody dla czytelników
Aplikacji Fitness w App Store dostatek. Polskie projekty, w ciekawym wykonaniu i z globalnymi aspiracjami to jednak rzadkość. Od niecałych dwóch tygodni działa Fitnoteq.
Fitnoteq wystartował na początku grudnia i do dnia dzisiejszego zebrał już ponad 4,5 tysiąca użytkowników. Jest to multiplatformowa usługa dostępna przez stronę www oraz aplikację na Androida i iOS. Stworzona jednak przede wszystkim z myślą o tabletach i opcją udostępniania obrazu na telewizory za pośrednictwem Apple TV, Google Chromecast, czy po prostu podłączeniem przewodowym.
Fitnoteq w najprostszym ujęciu to baza filmów fitness vod. Ale to bardzo wypaczające podejście. To po prostu osobisty trener wideo. W aplikacji znajdziemy 250 filmów, podzielone na różne kursy, każdy z kursów zawiera do 5 treningów trwających od kilku do kilkudziesięciu minut.
Główną grupą docelową są kobiety. One znajdą tutaj bardzo różnorodne treningi. Pomyślano o seniorach, kobietach w ciąży i po ciąży. W aplikacji kursy są podzielone według różnych kategorii: ze względu na intensywność, rodzaj treningu (Cardio, Joga, Pilates itd.), Dla kogo, Twój Cel (jędrne pośladki, płaski brzuch, silne nogi). Nie zabrakło też funkcji społecznościowych. Możemy śledzić naszą historię treningów i sprawdzać jak radzą sobie też inni użytkownicy, w tym nasi znajomi, jeśli połączyli swoje konto z Facebookiem.
Sama aplikacja wygląda bardzo przyzwoicie, tak samo zresztą realizacja filmików. Widać tu pełen profesjonalizm. Interfejs jest dostosowany do iOS 8. Wszędzie są też odpowiednie samouczki, łącznie z objaśnieniem jak połączyć iPada z Apple TV przy wykorzystaniu AirPlay. Jedyny mankament, to średnia responsywność aplikacji, na iPhonie 5s działa ona zdecydowanie za wolno, ale na szczęście nie tak aby to przeszkadzało stałym użytkownikom.
Twórcy FNQ zdecydowali się na brak reklam i modem abonamentowy. Pierwsze 7 dni jest za darmo, później za 9,99 zł/miesięcznie otrzymujemy pełny dostęp do oferty, natomiast za 19,99zł możemy korzystać na wielu urządzeniach i zapisywać filmy w pamięci urządzenia. Przy takim wykonaniu sądzę, że aplikacja znajdzie nabywców. Twórcy zaczęli od Polski, ale na tym nie koniec, planują międzynarodową ekspansje i kursy są tłumaczone nie tylko na angielski.
Dla mnie to jedna z pierwszych obok Runtastic aplikacji fitness, które rzeczywiście zwróciły moją uwagę. Przede wszystkim ze względu na dobrze zaserwowane treści. Mamy różnorodne treningi, w fajnej oprawie i praktycznie każdy znajdzie coś dla siebie.
Specjalnie dla czytelników MyApple Fitnoteq przygotował kod, który uprawnia do korzystania z aplikacji za darmo przez kolejnych 14 dni. Z poniższego kodu może skorzystać pierwsze 200 osób:
MYAPPLE-F-CJ6V-PMIC
Fitnoteq jest dostępny za darmo w App Store