Stali czytelnicy moich blogów (niniejszego na MyApple i starego na mackozer.pl) wiedzą z pewnością, że edytor tekstu to jedno z moich podstawowych narzędzi pracy. Wspominałem z resztą o tym ostatnio przy okazji opisu aktualizacji innego programu tego typu. Ledwo co opublikowałem tekst o Ulysses III, a już Krzysiek Rozengarten ( Netragnezor na Twitterze i MyApple) podrzucił informację o kolejnym programie dla Mac wartym uwagi. Mowa o WriteKit.

Writer to stosunkowo prosty i minimalistyczny edytor tekstu sformatowanego, wyposażony w jedną bardzo przydatną, a wręcz podstawową funkcję, bez której osoby piszące teksty o zadanej objętości obejść się nie mogą. Chodzi oczywiście o licznik znaków i słów. Znajdziemy go w dolnym pasku narzędziowym. Jeśli chodzi o wspomniane już formatowanie, to program oferuje równie podstawowe funkcje, jak tekst wytłuszczony, pochylony, podkreślony, lub wszystko na raz. Mamy także możliwość wyrównania tekstu do lewej, środka i prawej krawędzi lub wyjustowania go. Odpowiednie ikony znaleźć można tym razem w górnym pasku narzędziowym. Z jego lewej strony znalazły się również ikony podstawowych narzędzi jak „nowy dokument”, „otwórz” i „zapisz”. WriteKit pozwala także na szybkie wysłanie tekstu do domyślnego programu e-mail. Na tym właściwie kończy się cała funkcjonalność tego programu.

Pod względem funkcjonalności jest gorzej niż przeciętnie. Program nie oferuje właściwie nic ponad to co można znaleźć w innych aplikacjach, w tym systemowym programie TextEdit. To, co moim zdaniem wyróżnia WriteKit to wygląd. Biały, z jasnoszarymi elementami interfejsu. Nie ukrywam, że wygląd programu cieszy oko. Niestety jego twórcy nie uniknęli kilku błędów. Wystarczy włączyć linijkę, a naszym oczom ukaże się element rodem z systemowego edytora, który psuje całe dobre wrażenie.

Czy to wystarczy by dać za ten program 47 złotych, a więc dobrze ponad 10 €? Moim zdaniem nie, ale oceńcie sami. WriteKit dostępny jest w 15-dniowej wersji trial, możecie wiec sami przekonać się czy przypadnie Wam do gustu.

Program pobierzecie TUTAJ