Początek zmiany ekosystemu

W grudniu nadszedł ten dzień, dwuletni Sony Vaio zakończył swój żywot, dwa tygodnie po okresie gwarancyjnym. Cóż, trzeba było zacząć szukać czegoś nowego. Rozglądałem się za sprzętem, na którym będę mógł zrobić podstawową obróbkę zdjęć, video, od czasu do czasu w podróży obejrzeć jakiś film. Pierwszą przymiarką był Samsung Ativ 9 Book Lite, po tygodniu padł system, dane przepadły. To nie był pierwszy raz, kiedy miałem problemy z Windowsem. Nadszedł czas na zmianę. Pierwsza myśl - Linux, czy aby na pewno dam z tym radę? Czy jest mi potrzebny otwarty system? Z racji, iż mam obecnie iPhone 5S, iPada 4 generacji, wybór padł na coś spod marki nadgryzionego jabłka, MacBooka Air 13 calowego z 2013 roku, z dyskiem 256 GB oraz 8GB RAM. W zupełności takie parametry wystarczają do codziennej, normalnej pracy.

Użytkowanie, pierwsze wrażenia

Dla mnie coś zupełnie nowego, nowe przyzwyczajenia, nowe programy. OS X znam tylko ze screenów, z opisów ludzi, nigdy wcześniej dłużej niż dziesięć minut z niego nie korzystałem. Pierwsze uruchomienie i zdziwienie, jakie to wszystko jest szybkie. Programy otwierają się w mgnieniu oka, komputer włącza się oraz wybudza błyskawicznie - idealnie! Dysk SSD robi swoje. Do tego dochodzi bateria, po aktualizacji do Mavericks mogę pracować na laptopie, przy maksymalnej jasności ekranu, około dziesięciu kart w przeglądarce, wifi, włączone bluetooth nawet 9-10 godzin, dla mnie to jest coś nieznanego z wcześniejszych urządzeń, byłem zdumiony po kilku razach korzystania z baterii! Gładzik, gesty - cud, miód i orzeszki! Coś nieprawdopodobnego, coś czego nie można zaznać korzystając z gładzików innych firm. Do tego Magic Mouse oraz Magic Trackpad, idealny komplet. Jedyny jak na razie dla mnie brak, to wejście HDMI. Tak, wiem, jest przejściówka, lecz nie zawsze ją mam przy sobie.

Więcej spostrzeżeń i relacji z przesiadki na ekosystem Apple oraz nowych zakupów wkrótce.

Chciałem tylko dodać, że jest to mój pierwszy taki tekst. Jak to mawiają, nie od razu Rzym zbudowano. Proszę o wyrozumiałość.