Na początku pragnę wam bardzo podziękować za zainteresowanie moim wypocinami. Męczyło mnie to od dawna i dlatego postanowiłem się z Wami tym podzielić.
Nie spodziewałem się takiego zainteresowania moim blogiem, zdając sobie sprawę z tego, jak bardzo jestem kontrowersyjny.
Ale do rzeczy.
Co udało mi się przewidzieć?

  1. Małą obudowę

  2. Platformę hardwarową ( Ivy Bridge, socket 2011)

  3. Dwie karty graficzne (choć na początku jeszcze myślałem o jednej)

  4. Dysk SSD inny niż wszyscy stosują (miałem nadzieję, że dadzą jeszcze przynajmniej jeden dysk talerzowy)

  5. Brak PCIex i zastąpienie ich portami Thunderbolt

  6. Większość portów z tyłu nowego Maka Pro ( może w innym układzie, ale większość trafiłem)

  7. Obsługę tylko przez nowy system OSX 10.9 ( nazwę właściwie też na WWDC na początku wymienili taką, o której pisałem) :p

W następnym wpisie postaram się umieścić osobiste przemyślenia, dotyczące nowego Maka Pro.