Cały czas zastanawiam się, co takiego Apple może zaproponować dla rynku PRO.

Wszystkie komputery dotychczas przedstawione niestety nie nadają się do ciągłej pracy ze względu na kiepskie chłodzenie (wystarczy poszukać na forum). Mimo że chwilowe benchmarki pokazują to, że iMac czy MBPr z i7 wydajnością są już na poziomie Mac Pro One, to jednak ciągle nie są to maszyny, które pociągnęłyby produkcje.
W dzisiejszych rozważaniach chciałbym się skupić na platformie.
Brałem pod uwagę plany wydawnicze Intela, bo jak na razie nic na niebie i na ziemi nie wskazuje na to, żeby Apple przeszło na stronę AMD.

Dla mnie naturalnym następcą Maka Pro byłaby maszyna oparta o socket 2011. Podstawka ta obecnie obsługuje nawet dziesięciordzeniowe (20 wątków) Xeony E7 i sporo ramu.
Lecz biorąc pod uwagę to, że inni produkują już coś podobnego od półtorej roku, raczej nie pasuje to do obecnie lansowanej polityki Apple, bo zrobili by to jako ostatni na rynku.

Mogliby dać coś takiego, ale z najnowszym procesorem Ivy Bridge, tylko problem w tym, że Intel zapowiada je dopiero pod koniec roku.
Jak pisał MacKozer), w końcu muszą się wywiązać ze swoich obietnic.
To może coś na nowej platformie Haswell bo akurat w czerwcu ma być oficjalna premiera tej platformy?
Jak przeglądałem możliwości, to widzę że Intel postawił na energooszczędność i podwyższenie wydajności zintegrowanej grafiki. Ale moim zdaniem, to za mało w stosunku do potrzeb bardziej wymagających.

Chyba, że zaproponują szeroko dziś stosowaną w komputerach PC akcelerację graficzną. Z moich testów wynika, że moc obliczeniowa dobrej karty graficznej jest trzykrotnie wyższa od mocy czterordzeniowego procesora w podobnej cenie. Na dodatek karty graficzne swobodnie można łączyć, co jest dodatkowym atutem i nie podnosi kosztów, jak w przypadku płyty dwuprocesorowej.

Podsumowując:
Jeśli premiera będzie w czerwcu, to nowy Mac Pro będzie na platformie z socket 2011. Zobaczymy mocną maszynę, na którą czeka rynek PRO. Lub zapchajdziurę na socket 1050, energooszczędną, ale nie powalającą swoją mocą.
Co do kart graficznych myślę, że GTX660 w podstawowej wersji byłby w standardzie, a dla bardziej wymagających GTX680 lub Titan.

W następnym wpisie rozważania na temat kształtu obudowy, a także wewnętrznych i zewnętrznych portów.