Wczoraj dowiedzieliśmy się, że prezes firmy Apple, Steve Jobs, wziął urlop zdrowotny. Na bliżej nieokreślony czas jego obowiązki przejął Tim Cook. Reakcja amerykańskiego rynku finansowego na to posunięcie była nieunikniona.

Kurs AAPL rozpoczął dzisiejszy dzień na poziomie 327,05 USD, spadając o ponad 5% (-21,43 USD) względem wartości akcji pod koniec sesji w piątek. Przypomnijmy, że wczoraj amerykańska giełda była nieczynna z racji federalnego święta Martina Luthera Kinga („Martin Luther King, Jr. Day”).

Do teraz kurs odrobił już część strat i osiągnął poziom 337,52 USD, niemniej jest to wciąż blisko 3,2% spadku (-10,96 USD).

Warto przypomnieć, że w ostatnich tygodniach kurs AAPL osiągał rekordowe wartości. Znaczny wzrost został odnotowany po prezentacji iPhone’a dla operatora Verizon Wireless.

Dzisiaj, po zakończeniu sesji na amerykańskiej giełdzie, odbędzie się konferencja finansowa firmy Apple. Poznamy na niej oficjalne dochody firmy na pierwszy kwartał fiskalny roku 2011. Prawdopodobnie będą to rekordowe wyniki. Może to ułatwić ponowne odzyskanie zaufania części inwestorów i umożliwić całkowite odrobienie strat. Dlatego też wydaje się, że Apple wybrało najlepszy z możliwych terminów na ogłoszenie urlopu zdrowotnego swojego CEO, Steve'a Jobsa.

Źródło: MacRumors, Yahoo!