Wraz z prezentacją nowych modeli iPhone'ów dostępnych m.in. w wersji o pojemności 128 GB, Apple zdecydowało się wycofać ze sprzedaży i zakończyć produkcję jednego z najdłużej dostępnych w ofercie tej firmy urządzeń - iPoda Classic. Z tej okazji Tony Fadell - określany mianem "ojca iPoda" udzielił wywiadu serwisowi Co.Design.

Jak przyznał, jest mu przykro, że urządzenie, którego opracowanie stanowiło sporą część jego życia w poprzedniej dekadzie, zostało wycofane z rynku, zwłaszcza że pomysły na tego typu rewolucyjne produkty przychodzą bardzo rzadko. Z drugiej jednak strony od początku zdawał sobie sprawę, że prędzej czy później urządzenie to zniknie z rynku. Już w 2003 lub 2004 roku członkowie zespołu odpowiedzialnego za iPoda mieli zacząć zadawać sobie pytanie, co wyprze to urządzenie z rynku i już wtedy znali na to pytanie odpowiedź: strumieniowanie i udostępnianie muzyki na żądanie. Przyznaje jednocześnie, że koniec iPoda przyszedł także wraz ze smartfonami o dużej pojemności (np. wspomniane już najnowsze iPhone'y 6 i 6 Plus o pojemności 128 GB), które skutecznie go zastąpiły.

Fadell porównuje koniec iPoda Classic do innych kultowych dla wielu urządzeń, które po dziś dzień mają swoich fanów i pasjonatów. Są to jego zdaniem komputery Apple II, Commodore 64 czy Amiga. Zarówno one, jak i iPod Classic, to świetne urządzenia, czas jednak biegnie do przodu.

Źródło: _ Co.Design_