Demonual Studios ma na swoim koncie kilka dobrych tytułów. Recenzowane przeze mnie niedawno Hero Princess zostało wyróżnione w App Store w kategorii gier, natomiast Cat Run dotąd bardzo dobrze się sprzedaje. W obu przypadkach kluczem do sukcesu okazała się prosta mechanika rozgrywki, niebagatelne znaczenie ma też przyjemna, rysunkowa oprawa oraz sam pomysł. Niedawno w App Store pojawiła się kolejna produkcja tego polskiego dewelopera. Put Us Togheter jest grą logiczną, która moim zdaniem jest w stanie zagrozić nawet bardzo popularnemu Cut the rope. Co takiego jest w tym niepozornym tytule? Zapraszam do recenzji.

Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. Wita nas bardzo proste menu, pozwalające na rozpoczęcie gry lub przejście do ustawień. Na dole prezentowany jest osiągnięty przez nas łączny rezultat oraz liczba gwiazdek zdobytych na poszczególnych poziomach trudności. Ustawienia gry oferują jedynie do włączenie lub wyłączenie muzyki i dźwięków, połączenie z Twitterem i Facebookiem, przejście do Game Center oraz obejrzenie listy płac. W tle przygrywa spokojna muzyka, która natychmiast skojarzyła się mi z Cut the rope. Podobieństwa nie kończą się na niej. Oprawa jest również rysunkowa, bardzo przyjemna dla oka.

Ekran rozgrywki wygląda równie prosto co menu główne. Na górze znajduje się pasek pokazujący elementy, które musimy ułożyć. Cyfra obok nich informuje, ile ruchów nam jeszcze pozostało. Na dole znalazło się pięć przycisków: podpowiedź, cofnięcie ruchu, ustawienia, restart poziomu oraz wygenerowanie nowego. Centralne miejsce zajmuje plansza, po której przesuwamy kolorowe klocki. Naszym celem jest pozbycie się z planszy wszystkich elementów w określonej liczbie ruchów. Aby klocki zniknęły, musimy ułożyć je w jedną z figur widocznych na górze ekranu. Brzmi to banalnie i na niższych poziomach takie właśnie jest. Tych jest aż 7, od bardzo łatwego z planszą rozmiarów 5x5 do geniusza, który zmusza nas do intensywnego kombinowania z elementami rozmieszczonymi na polu o wymiarach 8x8. Każdy stopień trudności charakteryzuje się też określoną liczbą ruchów. To, że na najwyższym możemy wykonać ich aż 8 wcale nie oznacza, że będzie łatwiej niż przy najprostszym wariancie, gdzie wystarczą jedynie dwa posunięcia do pokonania planszy.

Mechanizm przesuwania klocków jest dość interesujący. Po wybraniu bloku możemy wskazać jeden z czterech kierunków, w którym się przemieści. Ten zatrzyma się dopiero wtedy, gdy napotka na ścianę lub inny klocek. W przypadku drugiego ze spotkań zamieni się on z nim miejscami. Co więcej, gdy ułożymy jedną z figur ta wybucha, odsuwając od siebie inne elementy. Rozgrywka bywa bardzo wymagająca. Musimy planować każdy ruch, bo liczba posunięć dobrana jest zawsze na styk. Gdy poziom okaże się dla nas zbyt trudny możemy skorzystać z podpowiedzi. Pokazany zostanie wtedy pierwszy ruch, który należy wykonać. W razie nieprzemyślanego posunięcia mamy możliwość cofnięcia się do poprzedniej tury. Obie te pomoce uniemożliwiają jednak otrzymanie za poziom najwyższej oceny oraz zebrania gwiazdki. Plansze generowane są całkowicie losowo, nie ma żadnego odkrywania kolejnych etapów, wystarczy ustawić poziom trudności, by pojawiła się odpowiednia układanka.

Put Us Together to bardzo udany tytuł, który wciągnął mnie na długie godziny. Prosta rozgrywka jest bardzo angażująca, a brak limitów czasu i spokojny klimat odprężają. Rankingi online pozwalają na porównanie swoich wyników z osiągnięciami znajomych, a całości dopełniają kolorowe, mrugające i wydające zabawne dźwięki klocki. Mam nadzieję, że tytuł ten osiągnie wysokie miejsce w rankingach. To jedna z niewielu polskich produkcji, która naprawdę na to zasługuje. Szczerze polecam.

Gra w wersji dla iPhone'a oraz iPoda touch kosztuje 0,99$, możecie pobrać ją tutaj, natomiast w wersji HD dla iPada - 1,99$, do pobrania tutaj.

**Uwaga!

Dzięki uprzejmości twórców gry mamy dla Was aż 10 kodów na pobranie Put Us Together w wersji na iPhone'a oraz iPoda touch. Kody otrzymają autorzy najciekawszych komentarzy pod tą recenzją. Zwycięzców wyłonimy 14. stycznia.**