Według najnowszego raportu firmy Gartner pierwszy raz w historii liczba sprzedawanych na świecie smartfonów pobiła sprzedaż zwykłych telefonów komórkowych. Możliwe to było jednak dzięki bardzo tanim urządzeniom z systemem Android.

W drugim kwartale bieżącego roku sprzedało się 225 milionów smartfonów i 210 milionów zwykłych komórek. Pod względem sprzedazy smartfonów na pierwszym miejscu znalazł się Samsung z ponad 31-procentowym udziałem w tym rynku. Drugie miejsce zajęło Apple z 14-procentowym udziałem (spadek z 18,8 procent względem tego samego okresu w roku ubiegłym).

Tradycyjny telefon komórkowy (featurephone), choć z pewnością pozostanie jeszcze przez lata stosunkowo popularnym urządzeniem to jednak odchodzi do przeszłości za sprawą smartfona, który dzisiaj nie jest już urządzeniem dla biznesu, a dla każdego użytkownika. Nie zrozumiała tego w odpowiednim momencie firma Research In Motion (obecnie BlackBerry) będąca kiedyś liderem na tym rynku, a obecnie - zdaniem TechCrunch - szukająca nabywcy.

Z pewnością jakiś procent z tej puli urządzeń, zwanych smartfonami ze względu na zainstalowany na nich system Android trafia do użytkowników, którzy korzystać będą z podstawowych funkcji, jak w zwykłym telefonie komórkowym, to jednak urządzenia te stają się obecnie podstawowym narzędziem komunikacji.

Mało prawdopodobne jest by specjalny tańszy model iPhone'a mógł konkurować ceną z najtańszymi urządzeniami produkowanymi na dalekim wschodzie. W świetle przedstawionych przez firmę Gartner danych (wyraźny spadek udziału Apple), wydaje się, że to właśnie model plastikowy, tańszy od obecnie dostępnego w ofercie iPhone'a 4, będzie miał szansę zwiększyć udział Apple w tym rynku. Z drugiej jednak strony, zdaniem Anshu Gupty - analityka firmy Gartner - plastikowy iPhone jako zupełnie nowe urządzenie może odebrać część potencjalnych użytkowników następcy iPhone'a 5.

Źródło: _ Gartner_