Pisaliśmy ostatnio o tym, że Apple złożyło w odpowiednich instytucjach w Rosji, Japonii, Turcji i na Tajwanie wnioski o zastrzeżenie nazwy iWatch. Okazuje się, że na dwóch ważnych dla tej firmy rynkach - w USA i Unii Europejskiej - ta nazwa jest już zastrzeżona.

W Stanach Zjednoczonych prawa do tej nazwy posiada mała firma OMG Electrinics, która próbowała za pośrednictwem serwisu indiegogo.com zebrać fundusze na start produkcji urządzenia o tej nazwie. Bez rezultatu jednak. Ze 100 tysięcy dolarów, jakie potrzebne były na rozpoczęcie produkcji, do końca czasu kampanii w indiegogo.com zadeklarowano jedynie 1434 dolary.

W Wielkiej Brytanii, a co za tym idzie w całej Unii Europejskiej, prawa do nazwy iWatch posiada od 2008 roku włoska firma Probendi Inc. iWatch to aplikacja dla telefonów komórkowych wysyłająca informacje do systemów ratunkowych. Firma nie używa jej w odniesieniu do urządzeń.

Jeśli OMG Electronics nie uda się wypuścić w najbliższym czasie swojego inteligentnego zegarka, to Apple może mieć ułatwione zadanie w pozyskaniu praw do tej nazwy. Podobnie może być w przypadku nazwy zastrzeżonej w Wielkiej Brytanii.

Problemem mogą być dla Apple także Chiny, gdzie nazwę iWatch lub podobną zarejestrowało w sumie dziewięć firm, z których trzy produkują akcesoria komputerowe i zegarki. Serwis Electronista zauważa, że w większości przypadków prawa do tej nazwy jednak już wygasły.

Źródła: _ Macgasm, _ Electronista