Robotyczny odkurzacz yeedi vac 2 pro
Robotyczne odkurzacze, które kontrolować możemy bezpośrednio z iPhone'a czy innego smartfona na dobre zadomowiły się w naszych domach. Z roku na rok są to konstrukcje coraz lepsze, nie tylko pod kątem wydajności samego sprzątania ale i jeśli chodzi o sposób ich poruszania się po pomieszczeniach. Wśród marek, które dynamicznie rozwijają i aktualizują swoją ofertę jest yeedi. Jej roboty miałem okazję testować już w przeszłości. W ostatnich tygodniach trafił do mnie na testy kolejny model - yeedi vac 2 pro.
Wygląd
Roboty marki yeedi mają moim zdaniem mają swoje unikalne wzornictwo. Oczywiście wszystkie one mają klasyczna formę przypominającą duży krążek. W przypadku yeedi vac 2 pro jest to krążek o średnicy 35 cm i wysokości 7,7 cm. To co rzuca się w oczy to ich kolorystyka – czarnobiała, która u mnie nasuwa skojarzanie trochę ze szturmowcami imperialnymi z dobrze znanej sagi „Gwiezdne Wojny”. Gdybym zobaczył, w którymś z filmów tej sagi takiego robota np. sprzątającego i mopującego podłogę na gwiezdnym niszczycielu czy na innej jednostce kosmicznej, to nie byłoby to dla mnie zaskoczeniem. Obudowa robota oraz inne jego elementy wykonane są oczywiście z plastiku. Ma on jednak matowe wykończenie, dzięki czemu nie widać na nim odcisków palców.
Pod wieloma względami yeedi vac 2 pro wyglądem nie różni się zbytnio od poprzednich testowanych przeze mnie robotów tej marki. Mamy więc umieszczony niemal centralnie (lekko przesunięty do przodu) czujnik z kamerą, pozwalającą na dokładne zmapowanie powierzchni, a później na bezproblemową nawigację, oraz umieszczony na prawo od niego przycisk aktywujący tryb sprzątania bez potrzeby korzystania z aplikacji. Większą część górnej powierzchni stanowi klapka dająca dostęp do pojemnika na brudy (o pojemności 400 ml), włącznika robota oraz szczotki z nożykiem służącej do usuwania np. włosów owiniętych wokół ruchomych elementów.
Zmiany widać za to na bocznej powierzchni. Na umieszczonym z przodu zderzaku znalazły się dodatkowe czujniki (jeden z przodu i dwa po bokach) wykrywające wszelkiego rodzaju przeszkody. Z kolei w tylnej części bocznej powierzchni, w miejscu na zbiornik z wodą do mopowania umieszczono fabrycznie zaślepkę. Sam zbiornik (o pojemności 200 ml) z końcówką mopującą znajduje się oczywiście w komplecie, ale ze względu na jego dodatkowe funkcje i bardziej rozbudowaną formę niż w poprzednich modelach, nie jest on fabrycznie zainstalowany.
Na spodniej stronie także jest bardzo klasycznie. Mamy więc centralnie umieszczoną i mającą formę walca szczotkę zbierającą brudy do wspomnianego wyżej pojemnika oraz umieszczoną z lewej strony (jeśli odwrócimy robota do góry nogami) szczotkę zgarniającą. To kolejny odkurzacz marki yeedi, w którym zastosowano tylko jeden taki element (zamiast dwóch), ale taki układ (jedna szczotka zgarniająca i jedna zbierająca) radzi sobie bardzo dobrze, o czym więcej poniżej.
Robot posiada też klasyczny układ jezdny złożony z dwóch większych, umieszczonych po bokach resorowanych kółek z gumowymi oponami oraz umieszczonego centralnie z przodu koła zwrotnego. Duże koła boczne pozwalają mu na pokonywanie przeszkód o wysokości do 1,6 cm.
Użytkowanie i aplikacja
Robotem sterować można za pomocą dedykowanej aplikacji yeedi, tej samej co w przypadku innych robotów tej marki. Co ważne jest ona już dostępna w języku polskim. To w niej należy dodać i skonfigurować robota jako pierwszego lub kolejnego (można mieć ich przecież kilka np. w przypadku wielopoziomowego mieszkania). Proces ten jest dość prosty i już po chwili robot powinien być widoczny w aplikacji. Pierwsze odkurzanie powinno odbywać się w miarę możliwości przy dobrym oświetleniu, powinno się też udostępnić robotowi dostęp do wszystkich pomieszczeń, w których w przyszłości ma się poruszać. Podczas pierwszego odkurzania stworzy on bowiem mapę mieszkania lub biura. Później można już zlecać mu odkurzanie czy mopowanie wybranych pomieszczeń. Można też wyznaczyć mu konkretny obszar do oczyszczenia. Ta ostatnia funkcja nie wymaga stosowania żadnych fizycznych ograniczników (np. specjalnych taśm itp.).
Aplikacja pozwala także na ustawienie siły ssania, ilości podawanej wody na powierzchnię mopującą. Można w niej ustawić także kolejność i harmonogram sprzątania oraz ustawić kilka dodatkowych funkcji, m.in. tryb ciągłego sprzątania, funkcję „nie przeszkadzać” czy automatycznego opróżniana przy zainstalowaniu sprzedawanej oddzielnie stacji dokującej z osobnym zbiornikiem i workiem na śmieci (takiej jak w przypadku yeedi vac station) itp.
Robot yeedi vac 2 pro posiada wbudowaną baterię o pojemności 5200 mAh co przekłada się na deklarowane 220 minut przy trybie cichym. Na jednym ładowaniu przy maksymalnej mocy ssania energii wystarcza bez problemu do dwukrotnego odkurzenia mieszkania o powierzchni około 50 m2.
Bardzo dobrze sprawdza się system Visual Slam, na który składają się m.in. umieszczone z przodu i z boków urządzenia czujniki. Robot bez problemu omija niemal wszystkie przeszkody, nie ma mowy o jechaniu „na czołówkę” z szafą czy ścianą. Amortyzowany zderzak przydaje się przede wszystkim przy pracy w jakichś wąskich przestrzeniach, gdzie czasem robot trąci jakąś nogę od stołu lub krzesła. Nawet wtedy zrobi to lekko i z gracją.
Ogromną zaletą yeedi vac 2 pro jak i innych robotów tej marki jest stosunkowo niewielka ich wysokość oraz brak wystających elementów na górnej powierzchni. Dzięki temu robot ten wjedzie właściwie wszędzie, a na pewno pod fotel czy regały z popularnych sieci handlowych z meblami.
Przy jednej szczotce zagarniającej odkurzacz radzi sobie bardzo dobrze, nie tylko z jakimiś testowymi kupkami ziarna czy cukru, ale przede wszystkim z psimi kudłami, także tymi leżącymi czy przyczepionymi wręcz do dywanu. Wyciąga z dywanu także inne rzeczy, np. okruchy itp. W moich warunkach zdecydowanie wolę korzystać z niego z aktywnym najmocniejszym trybem ssania (około 3000 paskali). Oczywiście w tym trybie odkurzacz jest wyraźnie głośniejszy niż w przypadku pracy z mniejszą siłą ssania, ale i tak nie hałasuje przesadnie mocno.
Bardzo dobrze działa też tzw. oscylacyjne mopowanie. Odkurzacz wyposażony jest w osobny zbiornik na wodę z końcówką mocującą. Wystarczy napełnić go wodą i wsunąć w odpowiednie miejsce. W przeciwieństwie jednak do końcówek mopujących w innych odkurzaczach, które przymocowane są na sztywno, ta w yeedi vac 2 pro jest ruchoma. Wykonuje ona ruchy zbliżone do tych, wykonywanych tradycyjnym mopem, a nie jedynie przesuwa się po podłodze wraz z odkurzaczem. Dzięki temu yeedi vac 2 pro mopuje zdecydowanie bardziej wydajnie zużywając przy tym tyle samo wody.
Wspominałem o tym, że aplikacja dostępna jest po polsku, wspomnę też że robot komunikuje się głosowo po angielsku, niemiecku, francusku i w kilku innych językach. Niestety nie ma wśród nich polskiego.
W komplecie z robotem dostajemy prostą stację dokującą. Można jednak dokupić stację yeedi vac station z funkcją automatycznego opróżniania. Robot yeedi vac 2 pro jest z nią kompatybilny.
Podsumowanie
Robot yeedi vac 2 pro sprawdza się znakomicie nie tylko w warunkach „laboratoryjnych” ale i w dość zagraconym mieszkaniu, w którym poza ludźmi mieszkają także dwa psy. Dzięki nowym czujnikom będzie nawigował pomiędzy meblami, pozostawionymi na podłodze kapciami, ominie nawet śpiącego psa (jeśli ten oczywiście nie boi się takich robotycznych odkurzaczy).
Do 8 maja yeedi vac 2 pro dostępny jest w promocyjnej cenie 1737,00 zł. Później odkurzacz dostępny będzie w cenie 2.056,99 zł.