Kilka tygodni temu, dziennikarz i publicysta Malcolm Gladwell swoim stwierdzeniem o tym, że historia zapamięta lepiej Billa Gatesa niż Steve'a Jobsa, wprawił niektóre osoby w konsternację. Nie musieliśmy długo czekać na komentarz tej kwestii ze strony słynniejszego współtwórcy Microsoftu.

Bill Gates był w poniedziałek gościem programu prowadzonego przez Charilego Rose'a. W trakcie udzielanego tam wywiadu, Gates odniósł się również do słów Gladwella:

Nie wydaje mi się, żeby ktokolwiek wykonywał swoją pracę myśląc o tym, w jaki sposób zostanie zapamiętany. Steve Jobs wykonał fenomenalną pracę, zarówno wtedy, kiedy z nim współpracowałem, jak również wtedy, kiedy rywalizował z nim Microsoft i to wszystko zasługuje na pamięć.
W dalszej części wywiadu Gates wyraził swoją opinię na temat sukcesu w biznesie:
Moim zdaniem, najlepsze firmy na świecie są budowane przez fanatyków. Kiedy masz 20 albo 30 lat, bycie fanatykiem przychodzi łatwo albo przynajmniej mnie wydawało się to całkiem naturalne. Nie czułem się źle z tym, co robiłem.
Widać więc wyraźnie, że Gates w bardzo wyważony sposób, jednak dość jednoznacznie nie zgodził się z tezami postawionymi wcześniej przez Gladwella.

Źródło: CultOfMac