Tim Cook nie odwiedził Valve. Czy konsola Apple nie powstanie?
Gabe Newell, współzałożyciel Valve odniósł się do plotek o rzekomej wizycie Tima Cooka w zeszłym tygodniu w siedzibie jego firmy. Zdecydowanie zaprzeczył on informacjom podanym oryginalnie przez portal AppleInsider kilka dni temu. Czy zatem nie zobaczymy w najbliższej przyszłości konsoli do gier z charakterystycznym nadgryzionym jabłkiem?
Pod koniec zeszłego tygodnia informowaliśmy was o tym, że Apple wspólnie z Valve mogą pracować nad konsolą do gier. W tym jednak przypadku plotki okazały się tylko plotkami.
Oto, co na ten temat miał do powiedzenia Gabe Newell:
W zasadzie sami wysyłaliśmy sobie maila z pytaniami: "Z kim spotyka się Tim? Czy ma spotkać się z tobą? Ja nie spotykam się z Timem Cookiem." Tak więc jest to plotka z rodzaju tych, które brzmią tak wiarygodnie, że faktycznie sami byliśmy zdezorientowani. Nikt z nas nie spotykał się tamtego dnia z Timem Cookiem, ani z nikim innym z Apple. Bardzo byśmy chcieli, żeby to była prawda! Mamy długą listę rzeczy i chcielibyśmy bardzo, żeby Apple je urzeczywistniło dla dobra gier i gamingu. Jednak nie spotkaliśmy się z Timem Cookiem. Wydaje mi się, że jest on mądrym facetem, ale tak naprawdę nigdy go nie poznałem.
Choć plotka o współpracy Apple z Valve okazała się nieprawdziwa, to portal Cult of Mac jest w dalszym ciągu przekonany, że konsola do gier z "kinectopodobnym" interfejsem nadal znajduje się na szczycie priorytetów Apple.
Źródło: CultOfMac