Wczorajsza premiera nowego iPada potwierdziła wcześniejsze przypuszczenia mówiące o tym, że trzecią generację tabletu Apple będzie napędzać procesor A5X. Analizując poprzednie działania firmy z Cupertino, należałoby się spodziewać, że ten sam procesor znajdzie się w iPhonie 5.

Po raz kolejny w ostatnim czasie Apple może zechcieć odejść od pewnego wypracowanego wcześniej schematu. Zgodnie ze zdaniem niektórych analityków, procesor A5X może się okazać zbyt energochłonny dla nowego telefonu Apple.
Procesor A5X, tak jak jego starszy brat A5, jest dwurdzeniowym układem, w którym położono dużo większy nacisk na wydajność graficzną, niezbędną do właściwego obsłużenia ekranu Retina. Być może to właśnie było głównym powodem tego, że nowy iPad potrzebował mocniejszej baterii, przez co samo urządzenie jest minimalnie grubsze i cięższe od iPada 2.

Zwiększona wydajność graficzna chipu A5X wydaje się być zbędna dla iPhone’a. Zdaniem Linley’a Gwennapa z The Linley Group, Apple może zdecydować się na opracowanie nowego układu w procesie technologicznym 28 nm, który pozwoli na stworzenie bardziej energooszczędnego procesora i co za tym idzie, wydłużenie czasu pracy na baterii przyszłego iPhone’a 5.
Dean McCarron, analityk Mercury Research nie widzi z kolei powodu do zwiększania rozdzielczości ekranu iPhone’a, do czego potrzebny byłby układ A5X.

Argumenty obydwu analityków wydają się rozsądne. Procesor A5 w iPhonie 4S generuje bardzo dobrą grafikę, jednak wydajność baterii jest czymś, co Apple mogłoby poprawić w kolejnej generacji swojego smartfona.

Źródło: CultofMac