Udostępnienie w zeszłym tygodniu deweloperskiej wersji Mountain Liona wywołało w internecie dyskusję na temat tego, jaki kierunek rozwoju systemu obrało Apple. Reakcje są różne - od skrajnie negatywnych do bardzo entuzjastycznych. Szymon Rejman na swoim blogu opisał swoje poglądy na temat kolejnej wersji OS X. Opinia ta jest, w przeciwieństwie do większości dotąd publikowanych, bardzo zrównoważona.

Autor na samym początku zaznacza, że wpis jest nie tyle o samym Mountain Lionie, co o kierunku, w którym zmierza Apple. Produkty tej firmy z czasem przestały być urządzeniami stricte profesjonalnymi, coraz częściej kierowane są przede wszystkim do mało zaawansowanych użytkowników. Widać to przede wszystkim w oprogramowaniu, które nie jest dostatecznie rozwijane i rozbudowywane. Za przykład posłużyły tu niemal wszystkie aplikacje Apple - od pakietu iLife, przez programy do obróbki wideo i katalogowania zdjęć (Final Cut, Aperture) po zestaw narzędzi iWork. Zmiany wprowadzone w Mountain Lionie również potwierdzają to, że Apple chce trafić przede wszystkim do klientów, którzy korzystać będą z podstawowych funkcji systemu.

Cały wpis znajdziecie na blogu Szymona Rejmana: Apple znowu je własny ogon? Trzeciej szansy nie będzie.