Produkcja poza USA to elastyczność, a nie tylko oszczędność
Niemal wszystkie duże firmy przenoszą swoje fabryki do krajów, w których koszty produkcji są bardzo niskie. Dziennik The New York Times przyjrzał się podejściu Apple do wytwarzania swoich produktów poza granicami Stanów Zjednoczonych.
Według opublikowanego w sobotę artykułu Apple argumentuje zagraniczną produkcję swoich urządzeń nie tylko oszczędnościami, ale również elastycznością, możliwościami produkcyjnymi, starannością oraz wysokimi kwalifikacjami pracowników. Wynika to między innymi z faktu, że niektóre z produktów firmy były zmieniane niedługo przed premierą, w związku z czym powstałe już egzemplarze musiały być modyfikowane. Jako przykład podano pierwszą wersję iPhone'a, w której ekrany zostały wymienione ze względu na to, że łatwo ulegały zarysowaniom. Ponadto ważną rolę w tym, że urządzenia Apple produkowane są za granicą, odgrywa duża wydajność fabryk a także łatwy dostęp do określonych części. Jest to kluczowe przed premierą wielu z produktów firmy. Jako jeden z głównych argumentów podaje się też kwalifikacje pracowników, które znacznie przewyższają te, którymi dysponują ludzie zatrudnieni w fabrykach w Stanach Zjednoczonych.
Źródło: AppleInsider