Nowy iMac 21,5
Kiedy w latach 90-tych ubiegłego stulecia Steve Jobs powrócił do Apple, firma stała na skraju bankructwa. Gdy koniec wydawał się coraz bliższy, informatyczny gigant z Cupertino zaprezentował zupełnie nowy komputer. iMac G3, bo o nim mowa, odniósł ogromny sukces, a dzięki wpływom ze sprzedaży Apple znów stanęło na nogi. Od tamtego czasu ten model komputera doczekał się już kilku nowych wersji. Jak sprawuje się najnowsza jego odsłona? Zapraszamy do recenzji.
Wygląd:
Od pierwszej, wydanej w 1998 roku wersji, iMac uległ sporym zmianom. Kineskopowy monitor został zastąpiony ekranem LCD, dodano również podświetlające go diody LED. Ponadto kształt komputera także został zmieniony - ze sporej grubości kostki przypominającej z profilu trójkąt z zaokrąglonymi rogami, pozostał płaski, prostokątny, ważący niespełna 10 kilogramów kawałek solidnego aluminium. Czy takie zmiany są korzystne? Moim zdaniem bardzo, iMac nadal ma opływowy kształt, a dzięki niecałym 5 centymetrom grubości (pierwszy komputer tego typu był kilkukrotnie grubszy) znakomicie zmieści się nawet na wąskim biurku.
Obudowa iMaka wykonana jest w całości z jednej, solidnej płyty aluminiowej. Komputer jest wyjątkowo elegancki, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że znakomicie dopełni wyglądu wytwornych wnętrz. Czarna otoczka wokół ekranu świetnie współgra ze srebrzystą pokrywą, a czarne jabłko u dołu jest znakomitym dopełnieniem całości. iMac jest dosyć masywnym komputerem, wystarczy na niego spojrzeć i od razu widać, że nie należy do najlżejszych (wysoka ergonomia musi mieć w końcu jakąś cenę). Niemniej w żaden sposób nie umniejsza to jego wysmakowanemu, a zarazem prostemu obliczu, jest po prostu ładny.
Stopka podtrzymująca komputer to nic innego jak zagięty kawałek aluminium. Nie jest może zbyt wysublimowana, niemniej świetnie pasuje do reszty. Poza tym jej przeznaczeniem nie jest prezentowanie swojego oryginalnego wyglądu, ma ona stabilnie i pewnie utrzymywać całość. Spód stopki pokryty jest gumą, dzięki czemu iMac świetnie przylega do podłoża i nie przesuwa się po lekkim dotknięciu.
W zestawie, oprócz iMaka, znajduje się klawiatura oraz najnowsza mysz Apple - Magic Mouse, o której więcej możecie przeczytać w jednym z naszych testów (https://myapple.pl/testy/146705-apple-magic-mouse-czy-rzeczywiscie-taka-magiczna.html ). Oba podzespoły są bezprzewodowe, dzięki czemu iMakiem możemy sterować znajdując się nawet kilka metrów od niego. Co prawda recenzowany model z ekranem o przekątnej 21,5 cala nie wymaga utrzymywania twarzy w większej niż standardowo odległości od monitora, jednak przy wyświetlaczu 27-calowym bezprzewodowe urządzenia sterujące są świetnym rozwiązaniem.
Ekran iMaka stanowi jedną z jego największych zalet. Jest nie tylko wyjątkowo przejrzysty, ale również, dzięki błyszczącej matrycy, świetnie oddaje wszystkie kolory. Z drugiej jednak strony błyszcząca matryca ma to do siebie, że odbija dosłownie wszystko - promienie słoneczne, które są chyba największym wrogiem komputera, jak i każdą, najmniejszą drobinę kurzu. Jeśli jednak zależy nam na soczystych, pełnych nasycenia barwach, iMac jest ideałem w każdym calu.
Wydajność:
Model G3, najstarszy z rodu iMaków, swojego czasu był bardzo szybki i wydajny. W połączeniu z dobrym systemem, z którym świetnie współgrał, miał wiele zastosowań. Oprócz tych wyłącznie rozrywkowych, mógł służyć również do pracy, czy nauki. Dziś, choć nadal używany, jest jedynie miłym, historycznym wspomnieniem, jedną z legend Apple. Procesory PowerPC o częstotliwościach do 700 MHz przeszły już do historii, podobnie jak ich struktura. iMac, który trafił do naszej redakcji, posiada zupełnie inny, nieporównywalnie szybszy procesor. Podobnie jest z pamięcią RAM, układem graficznym oraz całą resztą podzespołów.
iMac, którego dostaliśmy posiada dwurdzeniowy procesor Intel Core i3 o taktowaniu 3,06 GHz. Wyposażony jest m.in. w 4 GB pamięci operacyjnej RAM (z możliwością rozbudowy do 16 GB), kartę graficzną ATI Radeon HD 4670 z pamięcią 256 MB, czy dysk o pojemności 500 GB. Dokładniejszą specyfikację znaleźć można tutaj (http://www.apple.com/pl/imac/specs.html).
iMac nadal doskonale nadaje się zarówno do zabawy, nauki, jak i pracy, choć ta ostatnia opcja jest jego najmocniejszą stroną. Komputer, w porównaniu do poprzedniego modelu dostał zupełnie nowy procesor (w modelu Late 2009 dostępny był Intel C2D). Zmieniły się również kości pamięci RAM - taktowanie z 1066 MHz wzrosło do 1333 MHz. Grafika pozostała bez zmian, choć w najniższym modelu z ubiegłego roku jest jeszcze karta nVidii - GeForce 9400M z pamięcią 256MB. Z pozoru niewielkie zmiany przyniosły jednak bardzo duże różnice w prędkości działania komputera. Wszystkie przeprowadzone benchmarki, których wyniki znajdują się poniżej, jednoznacznie wskazują na sporą wyższość modelu Mid 2010 z procesorem i3 nad starszymi wersjami iMaka.
Jak widać, wśród komputerów tej klasy z ubiegłego roku lepsze wyniki od recenzowanego modelu uzyskał jedynie iMac z 4-rdzeniowym procesorem Intel i7, natomiast pozostałe musiały uznać wyższość naszego sprzętu. Dla wnikliwych mamy jeszcze nieco dokładniejszy wynik uzyskany w geekbench:
System:
Pierwszy iMac swoją przygodę w świecie komputerów rozpoczął mając na pokładzie Mac OS w wersji 8.1. Brnął on jednak przez wszystkie kolejne odsłony tegoż systemu, aż doczekał się aktualizacji do najnowszej, używanej aktualnie wersji z numerem 10. Co prawda dziś Maki obsługiwane są już przez szóste wydanie Mac OS X (10.6), niemniej, kiedy w 2003 roku ostatni G3 zszedł z taśmy produkcyjnej, mógł mieć na pokładzie już pierwszą odsłonę nadal aktualnego systemu.
Gdyby nie Mac OS, komputery Apple z pewnością nie sprzedawałyby się tak dobrze. Ich odsetek na rynku byłby naprawdę znikomy a konkurowanie z innym sprzętem nie miałoby takiego sensu - cena przeciętnego Maka jest zazwyczaj o wiele wyższa niż cena peceta o podobnych parametrach. Świadczy to nie tylko o bardzo dobrym marketingu Apple, ale właśnie o sile systemu, który w każdym, nawet najdrobniejszym szczególe świetnie współpracuje ze sprzętem. Co więcej jest równie intuicyjny co Windows, pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że po kilku godzinach pracy na Mac OS zagorzały fan systemu z Redmond zacznie zastanawiać się nad przesiadką na Maka, choć kosztowałoby go to trochę wyrzeczeń. Niemniej aktualnie to Microsoft wiedzie prym wyprzedzając z dużym powodzeniem całą masę innych, dostępnych na rynku systemów. Wszystko za sprawą jego powszechności oraz mnogości dostępnego nań oprogramowania i to właśnie dzięki tak silnym argumentom Apple najprawdopodobniej jeszcze długo nie dogoni swojego najgroźniejszego rywala.
Najnowszy Mac OS 10.6.4 (Snow Leopard) to system wyjątkowo intuicyjny i prosty w obsłudze. Nie wymaga instalacji dziesiątek dodatkowych aplikacji czy sterowników, już po pierwszym uruchomieniu możemy korzystać z licznych wbudowanych programów i funkcji. Ciekawym udogodnieniem jest np. dashboard - program obsługujący widżety. Z pomocą tej aplikacji bardzo wiele czynności możemy wykonać niemalże naraz i o wiele szybciej. Jest też masa innych, równie ciekawych aplikacji ułatwiających nam życie, jednak żadne opisy nie oddadzą ich faktycznej przydatności, intuicyjności i tego, w jak wysokim stopniu mogą nam ułatwić codzienne czynności.
Podsumowanie:
Kiedy 12 lat temu światło dzienne ujrzał pierwszy komputer z serii iMac, świat oszalał na jego punkcie. Dziś, choć dawne emocje zdążyły już opaść, iMaki nadal są uważane za wyjątkowo wydajne i ergonomiczne.
Czy warto więc wydać 5489 zł, by ten komputer zdobyć? Przecież za takie pieniądze możemy dostać sprzęt o wiele lepszy, z mocniejszym hardwarem i Windowsem bądź chociażby Linuxem na pokładzie. Jest jednak coś, co powoduje, że wysoka cena okazuje się być wyjątkowo uzasadniona. Mac OS X Snow Leopard sprawia, że korzystanie z komputera jest nie tylko prostsze, bardziej intuicyjne i ciekawsze, ale i, dzięki znakomitej współpracy z "wnętrznościami" komputera, z przeciętnego na pozór sprzętu potrafi wycisnąć to co najlepsze, by w efekcie uzyskać imponujące osiągi.
_ Andrzej Puczyk _
----------------------------------------------------
Specyfikacja testowanego sprzętu:[LIST]*]Procesor: 3,06 GHz Intel Core i3 (4 MB współdzielonej pamięci podręcznej L3)
*]Ekran:
- Wbudowany 21,5-calowy (przekątna) ekran 16:9 z aktywną matrycą TFT i podświetleniem LED
- Rozdzielczość 1920 x 1080 pikseli
- Miliony kolorów we wszystkich rozdzielczościach
- Technologia IPS
*]4 GB pamięci 1333 MHz DDR3 SDRAM (Obsługa do 16 GB)
*]Grafika:
- Procesor grafiki ATI Radeon HD 4670 z 256 MB pamięci GDDR3
- Port Mini-DisplayPort z obsługą DVI, VGA i dual-link DVI (adaptery sprzedawane oddzielnie)
- Wbudowana kamera iSight
*]Dysk twardy: 500 GB Serial ATA, 7200 obr/min
*]Szczelinowy napęd 8x SuperDrive (DVD±R DL/DVD±RW/CD-RW) z możliwością nagrywania dwóch warstw
*]Komunikacja:
- Wbudowana technologia sieci bezprzewodowej AirPort Extreme (802.11n)
- Wbudowany 10/100/1000BASE-T Gigabit Ethernet
- Bluetooth 2.1 + EDR (Enhanced Data Rate)
*]Audio:
- Wbudowane głośniki stereo z dwoma wewnętrznymi wzmacniaczami 17 W
- Połączone optyczne wyjście cyfrowego audio/port słuchawek (minijack)
- Połączone optyczne wejście cyfrowego audio/audio line in (minijack)
- Wbudowany mikrofon
*]Podłączanie urządzeń peryferyjnych:
- Jeden port FireWire 800
- Cztery gniazda USB 2.0
- Gniazdo karty SDXC
*]Wymiary: 45,1 cm x 52,8 cm x 18,85 cm
[8]Waga: 9,3 kg
*]System operacyjny: Mac OS X 10.6 (Snow Leopard)[/LIST]
Dziękujemy firmie Apple za dostarczenie nam sprzętu do testów.