„To niewiarygodna wartość. Tworzymy produkty klasy premium, których cena nie jest z segmentu premium”. To były jedne z ostatnich słów Jeffa Bezosa, dyrektora generalnego Amazona, które podsumowywały prezentację nowych tabletów Kindle na dzisiejszej konferencji w Nowym Jorku.

Na konferencji w Nowym Jorku zaprezentowane zostały cztery nowe modele tabletów. Pierwsze trzy to: „zwykły” Kindle, Kindle Touch i Kindle Touch 3G. Kindle jest tradycyjnym czytnikiem Amazona z fizycznymi przyciskami, podczas gdy modele Kindle Touch cechują się dotykowymi wyświetlaczami z technologią E-Ink.

Model z 3G wyróżnia się ponadto dożywotnim i darmowym dostępem do sieci w 100 krajach. Najtańszy Kindle będzie kosztować jedynie 79$, model Touch - 99$ (wersja 3G - 149$).

Gwoździem programu prezentacji Bezosa był jednak Kindle Fire. Z zewnątrz urządzenie przypomina bardzo tablet BlackBerry. Kindle Fire został wyposażony w 7-calowy wyświetlacz IPS o rozdzielczości 1024 x 600 pikseli (z powłoką Gorilla Glass), 1-Gigahercowy procesor dual-core, 512 MB pamięci RAM i dysk o pojemności 8 gigabajtów. Nowy tablet Amazona jest także wyposażony w interfejs sieci bezprzewodowej; nie jest jednak i prawdopodobnie nigdy nie będzie dostępny model z 3G. Nie został on również wyposażony w kamerę i mikrofon.


Jeff Bezos prezentuje Kindle Fire

Bateria ma pozwalać na 8 godzin ciągłego czytania lub 7.5 godziny odtwarzania materiałów video. Kindle Fire waży niecałe 0.5 kg.

Nowy tablet będzie obsługiwać wszystkie najważniejsze funkcje Amazona tj.: Amazon Prime, Instant Video, sklep z muzyką, Appstore czy Whispersync, którego funkcjonalność została rozszerzona na filmy i seriale telewizyjne.

Systemem, na którym pracuje nowy Kindle Fire jest zmodyfikowana wersja Androida. Interfejs użytkownika przypomina półkę z książkami, z której uruchamiane są poszczególne pozycje menu. Cała zawartość zgromadzona w tablecie będzie uploadowana do chmury Amazona. Omawiając zagadnienie synchronizacji z komputerem, której Kindle Fire nie będzie wymagać, Bezos pozwolił sobie na pewną uszczypliwość w kierunku Apple, wymachując białym kablem USB w kierunku publiczności i wywołując tym ogólną wesołość.

Jedną z ciekawszych cech nowego tabletu jest jego przeglądarka internetowa - Amazon Silk. Przeglądarka Amazona jest w stanie podzielić renderowanie stron www i jego część wykonać na firmowych serwerach, co ma znacznie poprawić szybkość ładowania stron interentowych. Poniżej prezentujemy krótki film wyjaśniający bliżej działanie Amazon Silk.

Kindle Fire ma kosztować 199$ (najtańszy iPad - 499$) i w Stanach Zjednoczonych będzie dostępny w sprzedaży od 15 listopada tego roku. Poniżej pierwsza reklama Amazon Kindle Fire.

Źródło: MacRumors, Engadget