Śniadanie prasowe z Kingstonem - relacja [Aktualizacja]
Dzięki uprzejmości firmy Kingston zostaliśmy zaproszeni na śniadanie prasowe z udziałem Marcina Forberta (Business Development Manager – Sprzedaż Detaliczna (Polska)), Krystiana Jaroszyńskiego (European Product Marketing Manager – Flash) i Pawła Śmigielskiego (Dyrektor Regionalny Kingston na Europę Wschodnią). Najważniejszym punktem wczorajszego spotkania była prezentacja nowego akcesorium od Kingstona, skierowanego głównie do iUserów - dysku przenośnego Wi-Drive.
Wi-Drive to flaszowy dysk, połączony z dwiema antenami WiFi i portem USB, zamknięty w gustownej, czarnej obudowie. Nowe akcesorium Kingstona rozmiarami przypomina iPhone 3G/3GS, jednak waży zdecydowanie mniej niż telefony Apple. Dzięki kompaktowym rozmiarom zmieści się do kieszeni. W związku z zastosowaniem pamięci typu flash, dysk odporny jest na wstrząsy.
Aby korzystać z Wi-Drive'a należy się nim połączyć przewodowo - przez kabel, lub bezprzewodowo - za pomocą WiFi. Według zapewnień Krystiana Jaroszyńskiego, który osobiście zajmował się tym projektem, dysk ten może obsłużyć do stu połączeń w jednym momencie. Jedynym ograniczeniem w tym wypadku wydaje się być przepustowość Wi-Drive'a, jednak spokojnie obsłuży on streaming filmu w rozdzielczości FullHD na trzy urządzenia. Kingston zapewnił nas, że zastosowana bateria pozwoli na cztery godziny ciągłej pracy - jest to chyba jedyna rzecz, jeśli chodzi o stronę techniczną, do której mogę się przyczepić.
Od lewej: Krystian Jaroszyński (Kingston), Michał Kubowicz (MyApple.pl), Marcin Forbert (Kingston), Paweł Śmigielski (Kingston). Od lewej, siedzący tyłem: Taryk Abu-Hassan, Dominik Łada (iMagazine), Wojciech Pietrusiewicz (iMagazine).
Obsługa Wi-Drive'a z poziomu dowolnego urządzenia jest dziecinnie prosta. Należy podłączyć się do sieci WiFi stworzonej przez dysk a następnie przejść do specjalnej aplikacji, dostępnej już w App Storze) i już możemy przeglądać pliki. Niestety, program zaprojektowany przez Kingstona wygląda dość toporonie. Należy jednak pamiętać, że jest to dopiero jedna z pierwszych wersji, używana wcześniej jedynie do testów. W kolejnej wersji tej aplikacji, Kingston ma zamiar umożliwić kopiowanie plików na dysk i pobieranie ich na nasze urządzenie z iOS (w tym momencie urządzenie umożliwia jedynie streaming danych). Potencjalnie genialnym rozwiązaniem wydaje się udostępnienie API aplikacji Wi-Drive deweloperem. Wtedy potencjał tego urządzenia może zdecydowanie wzrosnąć i ograniczać go będzie tylko wyobraźnia programistów i sam iOS.
Wi-Drive powinien już niebawem pojawić się na półkach polskich sklepów. Sugerowane ceny to odpowiednio 411PLN i 532PLN dla wersji 16GB i 32GB. W ciągu najbliższych dni, do naszej redakcji powinien zawitać testowy egzemplarz urządzenia - spodziewajcie się więc szerszej recenzji.
**Aktualizacja
Dwa tygodnie temu, na wyżej opisanym spotkaniu, proponowaliśmy aby programiści Kingstona uwolnili API swojej aplikacji dla innych deweloperów. Osoby odpowiedzialne za aplikację dla dysku Wi-Drive wyszły na przeciw naszym pomysłom i od dzisiaj można już pobierać specjalnie przygotowany Software Deweloper Kit.**