Firma Intel ogłosiła nową linię procesorów - układy Haswell wyróżniają się niezwykle niskim zużyciem energii przy jednoczesnym utrzymaniu dużej mocy obliczeniowej.

Docelowo, laptopy z układami Intel Haswell mają pozwolić na cały dzień pracy na jednym naładowaniu baterii. Ponadto, po przejściu w tryb „connected standby” (urządzenie jest uśpione, lecz jest wciąż połączone z Internetem) jedno naładowanie ma wystarczyć nawet na 10 dni. Wszystko to bez większego obniżenia mocy obliczeniowej względem dzisiejszych układów. W porównaniu z procesorami Intel Core i5 (Sandy Bridge), układy Haswell mają pozwolić na 20-krotne zmniejszenie zużycia energii w trybie „connected standby”.

Intel Haswell jest oparty na technologii 22 nm i wykorzystuje tranzystory 3-D Tri Gate. Pierwsze urządzenia wyposażone w te układy na rynku powinny pojawić się w 2013 roku. Firma Intel zaznacza, że tak niesamowity cel jakim bez wątpienia jest pełny dzień pracy na baterii zostanie osiągnięty jedynie przy ścisłej współpracy z resztą branży. Nie zmienia to jednak faktu, że Haswell ma być kamieniem milowym w dziedzinie zmniejszenia konsumpcji energii. Istnieje duża szansa na to, że z dobrodziejstw nowych procesorów skorzystają przyszłe laptopy Apple.

W zeszłym miesiącu wyszło na jaw, że Apple groziło Intelowi zerwaniem współpracy - powodem było zużycie energii. Jak widać, teraz Intel wkłada dużo pracy w zwiększenie energooszczędności.

Źródło: Intel, AnandTech, This Is My Next, Gizmodo, MacRumors