Tomb Raider: Anniversary na Mac OS - recenzja
Mówią, że do grania nadają się jedynie “pecety”. Postaram się więc udowodnić, że mało popularne wśród graczy komputery spod znaku nadgryzionego jabłka są zdolne nie tylko raczyć nas stabilnoscią i szybkością pracy przy grafice, ale również doskonale nadają się do zabawy.
Od Redakcji: artykuł opublikowany w ramach <a href="https://myapple.pl/content/305-zostan-redaktorem-myapple-pomoz-tworzyc-portal-razem-z-nami.html" target="blank">naboru nowych redaktorów MyApple._
Dokładnie czternaście lat temu, kiedy wydana została pierwsza gra z serii Tomb Raider, nie wróżono jej sukcesu. Przede wszystkim łamała wszelkie zasady przyjęte w świecie gier: pierwsza wirtualna kobieta, nienaturalnie duży biust i skąpy strój budziły wiele wątpliwości a nawet złośliwości. Jakże mylili się ci, którzy pozwolili sobie kpić z tego tytułu. Niedługo później gra sprzedała sie w milionach egzemplarzy na wiele platform. Pokolenie szczęśliwców pamiętających premierę Tomb Raider’a niestety powoli żegna się z ukochanymi grami. Ich miejsce zastępuje nowe, zdecydowanie bardziej wymagajace pokolenie ludzi, którzy od najmłodszych lat wiedzą co to Counter Strike, Quake czy Warcraft. Właśnie dla tych ludzi grupa Core Design postanowiła wydać nową część przygód Lary Croft nazwaną Anniversary. Założeniem było ukazać ten sam świat, tą samą ogólną filozofię gry, którą miała pierwsza część, jednak w zdecydowanie lepszej jakości. Czy jednak udało im się sprostać temu zadaniu? Czy zdołali poruszyć zatwardziałe serca graczy czekających na naprawdę świetną produkcję? Czas to sprawdzić.
Pierwsze wrażenia
Po odpaleniu gry od razu rzuca się w oczy postać seksownej pani archeolog. Nie jest to już ten sam, prymitywny model posklejany z wielu brył. Tym razem twórcy zdecydowanie bardziej przyłożyli się do wyglądu Lary Croft. Jej piękne kształty nie odbiegają zbyt wiele od ideału. Dawny półmetrowy, odstający biust stał się jędrny, subtelny i niezwykle pociągający. Menu jest przejrzyste i wyraźnie ułatwia nam poruszanie się po ustawieniach oraz dostosowywanie ich pod siebie. Utrzymane jest w tradycyjnej dla całej serii tonacji. Gra bez problemu akceptuje gamepada. Zabawa za pomocą kontrolera gier jest zdecydowanie ciekawsza i bardziej wciągająca.
Efekty audiowizualne
Kiedy dostrzegłem poprawioną wersję Lary Croft wiedziałem już, że gra będzie sie prezentować całkiem nieźle. Tak też jest w rzeczywistości. Świat znany z pierwszej części jest dużo bardziej realistyczny. Kamienie, na które wspina się Lara są masywne, niemal groźne. Przezroczysta woda całkiem dobrze spełnia swoją rolę. Twórcy popracowali nad widocznością pod powierzchnią wody. Słusznie - zważając na to, że panią archeolog czekają trudne, podwodne zadania. Zdecydowanie poprawiono sposób poruszania się bohaterki. Niestety zbyt mało uwagi poświęcono jej przeciwnikom. Wilki czy niedźwiedzie biegają nieco sztywno. Nie zmienia to faktu, że wyglądają naprawdę groźnie. W połączeniu z trzymajacą w napięciu muzyką, atak dzikich zwierząt może spowodować u gracza nocne koszmary. Zupełnie pozytywnie wyglądają ruchome elementy scenerii. Towarzyszące Larze skomplikowane mechanizmy uruchamiane dzięki skompletowaniu wielu części są zrobione bardzo ciekawie. Z każdej perspektywy prezentują się przyzwoicie. Ich ruchy są mozolne, czyli dokładnie takie jakie powinny być . Sfera graficzna jest nafaszerowana licznymi szczegółami, które wpływają pozytywnie na realizm gry. Po wyjściu z wody panna Croft jest mokra, woda z jej ubrania schnie przez dość długi czas i znika ze skóry dopiero po minucie. Taki drobny prezent dla fanów jej urody. Natomiast ścieżka dźwiękowa to majstersztyk. Dopasowanie dźwięku nie było łatwe. Należało znaleźć muzykę, która nawiązywała by do pierwszej części Tomb Raider’a i jednocześnie brzmiała nowocześnie. Ekipa Crystal Dynamics stanęła na wysokości zadania. Nastrojowe kawałki nabierają ostrzejszego brzmienia gdy dochodzi do walki z istotami pragnącymi zniszczyć piękną bohaterkę. Bardzo duży plus dla twórców gry.
Grywalność
Tomb Raider: Anniversary pod względem poziomu rozgrywki z pewnością zaspokoi pragnienia wymagających graczy. Gra jest testem pomysłowości i sprytu. Zaskakuje niekonwencjonalnymi rozwiązaniami. Często trzeba dobrze poszukać zanim znajdzie się odpowiednie przejście, ukrytą platformę czy występ, którego należy się chwycić. Tradycyjnie nasza bohaterka jest niezwykle wygimnastykowana i skoczna. Zazwyczaj trzeba bardzo mocno wierzyć w możliwości Lary zanim zdecyduje się na jakiś skok. W wodzie Lara jest równie sprawna jak na lądzie. Potrafi pływać dwoma stylami, świetnie nurkuje i szybko pływa pod wodą. Jej nadzwyczajne umiejetności są niezbedne do zdobywania ukrytych w różnych pomieszczeniach przedmiotów. Są one wymagane do uruchomienia mechanizmów otwierajacych drogę do dalszych etapów rozgrywki. Interesujący jest fakt, że do niektórych miejsc można dostać się na kilka sposobów. Oczywiście trudność przeciwników wzrasta wraz z przechodzeniem kolejnych poziomów. Kilka godzin grania po walce z krwiożerczym wilkiem marzymy, aby wrócić do tego miłego stworzonka.
Podsumowanie
Grając w Tomb Raider: Anniversary nie sposób nie odczuć, że grupie Crystal Dynamics niezwykle zależało na jakości swojego dzieła. Grafika stoi na przyzwoitym poziomie. Należy brać poprawkę na to, iż gra została wydana na początku 2008 roku. Wprawdzie brakuje jej nieco do wyglądu najnowszych produkcji, jednak w tego typu grach to nie grafika, lecz grywalność i sposób kontrolowania postaci odgrywają najważniejszą rolę, a te są naprawdę dopracowane. Wszyscy, którzy nie mieli okazji zagrać w pierwszą grę z serii Tomb Raider będą mogli poczuć klimat dobrej rozgrywki, stworzonej z myślą o prawdziwych, wymagających graczach. Warto przypomnieć, że wszystkich tych odczuć doznałem testując grę na platformie MAC OS X. Mogę bez wahania obalić mit, iż komputery od Apple nie nadają się do grania. Niech każdy fan “Jabłuszek” w spokoju rozkoszuje się swoim systemem wiedząc, że w razie potrzeby może odpalić tę solidna grę i nacieszyć nią swoje zmysły.
Kamil Wojnicki
Platforma na której przeprowadzono test:
Mac OS X 10.6 Snow Leopard
iMac 20" C2D 2,4 GHz, 4 GB RAM
ATI Radeon 2400