Na eBay można teraz znaleźć bardzo ciekawą aukcję - dotyczy ona prototypu iPhone’a czwartej generacji.

Urządzenie w dużym stopniu przypomina to, które ponad rok temu trafiło w ręce serwisu Gizmodo. Różnice względem „normalnego” iPhone’a czwartej generacji to m.in. brak oznaczeń przycisków głośności, poza tym większość zwyczajnych oznaczeń modelu na tyle obudowy to ciąg X-ów, a na przednim i tylnym panelu widać nadrukowane oznaczenie „DF1692”. Sam telefon nie daje się aktywować. Sprzedawca zaznacza, że widoczne są delikatne zarysowania, jednak nie zniechęca to potencjalnych kupców. Licytacja przekroczyła już próg 1,5 tysiąca dolarów (czyli ponad 4 tysiące złotych) i zważając na to, że do końca aukcji pozostał jeszcze tydzień, stawka może powędrować dość wysoko.

Najprawdopodobniej jednak ów prototyp powróci ostatecznie do Apple. Można się domyślać, że firma już teraz pracuje nad tym, aby aukcja została usunięta. Steve i spółka nie lubią, gdy ich prototypy trafiają w niepowołane ręce (jako przykład ponownie wystarczy przytoczyć tu zeszłoroczną sytuację z Gizmodo).

Źródło: eBay, MacRumors