Apple pierwszy raz od 13 lat zanotowało gorsze wyniki finansowe. Spadła sprzedaż wszystkich głównych produktów
Dzisiaj Apple podało wyniki finansowe za drugi kwartał roku obrotowego 2016 (pierwszy kwartał roku kalendarzowego). Stało się to o czym jeszcze niedawno nikomu się nie śniło. Po raz pierwszy od 13 lat Apple zanotowało spadek wyników finansowych (liczony rok do roku).
Zacznijmy od wielkości sprzedaży poszczególnych głównych produktów. A tu sensacja. Sprzedaż wszystkich produktów r/r spadła. Apple sprzedało w ostatnim kwartale następujące ilości:
- iPhone 51,1 mln sztuk (rok temu 61,2 mln sztuk -16%)
- iPad 10,2 mln sztuk (rok temu 12,6 mln sztuk -19%)
- Mac 4 mln sztuk (rok temu 4,5 mln sztuk -12%)
Przełożyło się to następujące przychody:
- iPhone 32,8 mld USD (rok temu 40,3 mld USD, -18%)
- iPad 4,4 mld USD (rok temu 5,4 mld USD -19%)
- Mac 5,1 mld USD (rok temu 5,6 mld USD -9%)
- Pozostałe produkty, czyli Apple TV, Apple Watch, Beats i akcesoria 2,1 mld USD (rok temu 1,7 mld USD +30%)
- Usługi 6 mld USD (rok temu 5 mld USD +20%)
Łącznie przychody Apple wyniosły 50,5 mld USD wobec 58 mld USD w analogicznym okresie rok temu. Oznacza to spadek o 13%. Apple zanotowało spadek, z wyjątkiem Japonii, na wszystkich rynkach (Ameryka, Europa, Chiny). Według Luci Maestri (CFO Apple) tak duży spadek był związany z silnym dolarem. Zakładając stałość kursów walutowych r/r ten spadek wyniósłby „zaledwie” -9%.
Marża brutto wynosi wciąż kosmicznie dużo, czyli 39,4% (rok temu 40,8%). Kwartalny zysk Apple wyniósł „zaledwie” 10,5 mld USD wobec 13,6 mld USD rok temu.
Oczywiście wyniki finansowe są sensacyjne. Apple tak nas przyzwyczaiło do tego, że nie dość, że zawsze zwiększało sprzedaż, przychody i zyski, to jeszcze nierzadko biło oczekiwania analityków z górką. Tym razem takie czynniki jak silny dolar, mocna konkurencja i wysoka baza porównawcza sprzed roku spowodowały spadek wyników finansowych. Ważnym czynnikiem było także to, że rynek smartfonów na świecie nie rośnie.
Inne ciekawostki jakie można wyczytać ze sprawozdania kwartalnego Apple to:
Mimo gorszych wyników finansowych Apple po raz kolejny podwyższyło płaconą dywidendę do 0,57 USD na akcję (z 0,52 USD), a także zapowiedziało zwiększenie skupu akcji własnych. Apple ma w gotówce i w płynnych papierach wartościowych 233 mld USD (ponad 90% za kontach za granicą USA), ale co bardzo ważne po raz kolejny zwiększyło zadłużenie aż do 72 mld USD.
Według Tima Cooka biznes Apple jest zdrowy we wszystkich trzech nogach (iPhone, iPad i Mac). Więcej użytkowników (liczona procentowo) przesiadła się z iPhone’a 6 na 6S niż z iPhone’a 5 na 5S, ale za to mniej niż z 5S na 6.
Średnia cena sprzedaży jednego iPhone’a wyniosła 642 USD wobec 659 USD rok temu.
Aktualnie jest 13 mln subskrybentów usługi Apple Music.
Oczywistym wydaje się pytanie co dalej z wynikami Apple? Czy ten kwartał był jedynie „wypadkiem przy pracy”, czy też mamy do czynienia ze zmianą trendu, ze stałą tendencją? Pewną odpowiedzią na to pytanie będą wyniki za kolejny kwartał, a te już dzisiaj nie wyglądają atrakcyjnie (przynajmniej w zapowiedziach).
Na kolejny kwartał Apple zapowiedziało, że będzie miało przychody między 41 a 43 mld USD, co oznacza kolejny spadek przychodów rok do roku.
W chwili gdy piszę te słowa akcje Apple spadają o 8%.