Przed sklepem coraz większa ilość ludzi.

Generalnie jest spokojna i miła atmosfera. Pogoda również dopisuje, nie za zimno nie za ciepło :)

Wszystko przygotowane.

W USA wstaje nowy dzień, zapraszamy na relację z Detroit

Oceniam, że w kolejce przed Apple Store przy Regent Street stoi bądź stało około 2 000 osób.

Przypominam że za około 3 godziny rozpocznie się relacja live z Detroit. Będzie również wideokast. Zapraszam w imieniu Łukasza Witkowskiego.

Już w Apple Store. Na stołach kilkanaście iPhone'ów 4. Pobawiłem się dokładniej - jest zabójczo szybki. Ale nie ukrywajmy - kanciasty kształt jest nieporęczny. Nie zdziwię się, jeśli część osób nie upuści go jeszcze dziś... Facetime działa rewelacyjnie - można "zadzownić" do innych iPhone'ów w sklepie i sprawdzić tą funkcjonalność. Działa bez zarzutu.

Pracownik Apple Store chodzi z klikaczem, jaki znamy z reklamy pewnego "dezodorantu" i pyta się każdego w kolejce, ile chce kupić iPhone'ów 4. Pewnie za godzinę skończy... Większość osób bierze dwa. Taki jest limit. Tymczasem, moja kolejka przyspiesza...

Odpowiadając na komentarze: "mnie dziwi tylko jedno. Dlaczego Rafał stoi w tak ogromnej kolejce skoro w dzielnicy Kingston, jest bardzo mało osób :D"

Odpowiedź: prawdziwy macuser stoi przed Apple Store na Regent Street ;) A nie żartując to największy Apple Store w UK i zapasy iPhone'a 4 zapewne są spore. W mniejszych salonach było sporo ryzyko że zanim kupię, towaru już nie będzie. Wolałem nie ryzykować.

No i bawiłem się już iPhone'em 4 - pierwsze osoby już zakupiły aparaty i były tak miłe, że dali na chwilę potestować. Nie jestem wielkim zwolennikiem wyglądu "czwórki" ale całość robi wrażenie. Ekran również. iP 4 jest cieńszy i całkiem dobrze leży w dłoni. Więcej trudno powiedzieć. Sporo osób wychodzi właśnie z Apple Store i filmuje aparatami kolejkę. My poruszamy się wolno. Zapewne wejdę do sklepu dopiero za 1,5 godziny...

Na razie wciąż stoimy - gdy coś się zmieni -dam znać.

Może być problem ze zdjęciami - muszę być gotowy na ruch w kolejce - wszelkie zaległości będę jednak nadrabiał. Proszę o cierpliwość.

Przy okazji - pozdrowienia dla userów MyApple :)

Ruszyła kolejka preorderów. bardzo, bardzo szybko. zapewne niedługo my.

Kolejka za mną jest już naprawdę potężnych rozmiarów. Zajmuje cała ulicę.

Jest już po 8:00 Kolejka jednak nie ruszyła - pracownicy Apple rozdają kolejkowiczom wodę mineralną. Czekamy...

Osób jest coraz więcej - kolejka robi już kolejny, trzeci zakręt. W powietrzu unosi się zapach świeżo parzonej kawy. Jest coraz cieplej, słońce świeci mocno, żadnych chmur. To będzie naprawdę gorący dzień.

Kolejna osoba chce kupić ode mnie miejsce w kolejce - to coraz większa plaga. Po drugiej stronie ulicy parkują luksusowe auta z których wychodzą osoby próbujące kupić miejsca w kolejce - bardzo ciekawe zjawisko. Do otwarcia drzwi Apple Store pozostało 15 minut.

Myślę, że w kolejce stoi już około 1000 osób.

15 minut temu kolejka wyglądała tak - przede mną jeszcze trzeba doliczyć około 100 metrów...

Pozostało około 30 minut do otwarcia Apple Store. Jak widać - rozdają gorące rogale i bułki. W kolejce nikt nie narzeka na ścisk - atmosfera naprawdę OK.

Pozostało około 30 minut do otwarcia Apple Store. Jak widać - rozdają gorące rogale i bułki. W kolejce nikt nie narzeka na ścisk - atmosfera naprawdę OK.

Pracownik Apple chodzi i liczy ile osób jest w kolejce - aktualnie -około 500 osób - ta liczba wciąż rośnie.

hehehee. Przed chwilą jakiś człowiek w kolejce zaproponował mi 7 funtów, za to że zabukuje mu miejsce. Jeszcze zbiorę tak 80 osób i iPhone'a 4 będę miał za darmo ;)

No i zostaliśmy ostatecznie podzieleni na 2 kolejki - w 30 minut po tym, jak byłem ostatni, kolejka za mną ma już 120 metrów. Kolejka z osobami, które zamówiły już iPhone'a online jest krótsza - ale i tak wszyscy musimy poczekać do 8:00 :)

Apple Store przed wejściem - jak widać wszystko zasłonięte czarną kurtyną. Widać tylko mały plakat z iPhone 4. Z innych atrakcji - rozdają koszuki lokalnej restauracji. Ale trzeba ją założyć - dziękuję, postoję. Wolę moją Apple ;)

Premiera iPhone'a 4 w Londynie odbędzie się prędzej niż w USA, ze względu na różnicę czasu. Ale tak czy inaczej zapraszamy na kolejną relację Łukasza Witkowskiego z Detroit około godziny 13:00 polskiego czasu. Będą zdjęcia z USA, a później - UWAGA! Wideokast!

Niektórzy rozbili na ulicy mały obóz. Ciekawe, od której siedzą???

...

Co ciekawe, na początku kolejki stoi ktoś z Polski - ma koszulkę MyApple. Niestety nie miałem czasu, by zagadać :) pozdrawiam!