Witam serdecznie,
Jakieś trzy tygodnie temu nareszcie sprawiłem sobie iPoda. Sporo się naczytałem, byłem niejednokrotnie naocznym świadkiem i wiedziałem co nieco o tym urządzeniu, ale jak się okazało ciągle nie wszystko. Właśnie dlatego postanowiłem spłodzić krótką recenzję iPoda 5 i pół generacji o pojemności 80 GB i napisać zupełnie subiektywnie co o nim sądzę.
Dlaczego iPod 80 GB?
Ano tak wyszło. Już od jakiegoś czasu rozglądałem się za odtwarzaczem mp3 "troszkę większym" niż 1 GB. iPod od razu wpadł mi w oko no i to kolejny produkt z jabłuszkiem w moim domu. Powodów do narzekania na PowerBooka mam tyle co nic, to i z iPodem powinno być podobnie. Poza tym na rynku nie ma zbyt wielkiego wyboru jeśli chodzi o odtwarzacz wyposażony w przynajmniej 10 GB, a najlepiej 30 GB, a to był w moim wypadku priorytet. Wszystkie firmy cenowo przedstawiają się powyżej tysiąca złotych, więc już te parę setek w tą czy w tą nie robi dużej różnicy. Pamiętałem ciągle o kompatybilności Mac <-> PC. W międzyczasie pojawiła się potrzeba kupna dysku zewnętrznego o pojemności przynajmniej 10 GB... Czemu by nie ubić dwóch ptaszków jednym kamieniem i nie sprawić sobie iPoda 80GB w takiej sytuacji?
Tym co ostatecznie zadecydowało o kupieniu właśnie iPoda była nowa opcja.... wyszukiwania muzyki! no bo jak tutaj przedrzeć się przez kilka tysięcy kawałków kiedy nie możemy ich po prostu wyszukać? Nie znalazłem innego playera z taką opcją to się*zdecydowałem.
Aby troszkę oddać ogrom tej przestrzeni pozwoliłem sobie zrobić kilka screenów z iTunes:
Dobra, skoro motywacje mamy już za sobą przejdźmy do konkretów.
Pierwsze wrażenie
Ładne to to jest. Nawet nieduże tylko cięższe niż się człowiek spodziewa. Klikkółko reaguje doskonale nawet przez dżinsowe spodnie, przyciski mają twardy, choć nieduży skok, ekran mimo iż nie jest duży jest ostry jak brzytwa i bardzo jasny. Faktycznie widać dużą poprawę w stosunku do poprzedniego modelu.
Po dłuższym zastanowieniu iPod jest największy i najcięższy jak tylko może być. Mieści się w kieszeni spodni, czy kurtki bez większych problemów, a waży mniej więcej tyle ile portfel z paroma złotymi w klepakach.
Dla porównania wielkości. Mój portfel, SE T630 i PowerBook G4 12" (obrazowo, wielkość A4)
Co w pudełku?
Rozczarowanie. Oprócz iPoda, za ciasnego etui, kabla zasilającego iPoda na USB, znalazłem skróconą instrukcję obsługi kierującą mnie na stronę Apple.com. Szkoda, że nie było ani płyty ani chociaż porządnej instrukcji na wypadek awarii itp. Tylko skrótowe informacje.
Instalacja i obsługa
Jako, że moim celem było wykorzystywanie iPoda także jako dysk zewnętrzny nie mogłem sobie pozwolić ani na synchronizację z iTunes, ani na ustawianie iPod na Macintosh. Odpaliłem PCta rodziców z Windowsem, zassałem iTunes 7.0.2 i ustawiłem iPoda. Nazwa, rejestracja, nie nie mam konta w itms i nie chcę założyć, dziękuję. Szybko i sprawnie. Idziemy zgrywać muzę na iPoda z Mac.
Muzyka poszła gładko. Kontakty i kalendarze również. Zdjęcia trochę czasu mi zajęły. W końcu ponad 7k zdjęć, około 5 GB. To co mi sprawiło najwięcej problemów to wrzucanie filmów. Niby iTunes umie konwertować dla iPoda, ale robi to tak mizernie, że... Na szczęście na Mac istnieje coś takiego jak iSquint. W zupełności wystarcza i gryzie 'prawie' wszystko odpowiednio. Bądź co bądź zgrywanie na iPoda zajęło mi bagatela 6h razem z konwertowaniem wideoklipów.
To co troszkę mnie od iPoda odrzuciło to czas jaki potrzebuje na zamontowanie się na windows i jeszcze więcej czasu na odmontowanie z systemu tak by na wyświetlaczu iPoda pojawiło się menu główne. Sytuację tą poprawiło defragmentowanie iPoda, co trwało całą noc. Przynajmniej teraz śmiga jak błyskawica.
Dzień jak co dzień - czyli jak pracuje?
iPod pracuje dosyć stabilnie, choć nie zawsze. Przed defragmentacją pod windowsem potrafiłem na prawdę sobie poczekać na zdjęcia czy filmy. Po defragmentacji wszystko działa jak powinno. iPod czasami potrafi się zwiesić i zresetować bez uszczerbku na zdrowiu, szczególnie przy podcastach. Kilka razy zdarzyło mi się, że się podmontował do systemu zaraz po tym jak go odmontowałem. Urządzenie jest dosyć delikatne i potrafi się zdestabilizować, lecz to się zdarza stosunkowo rzadko i nie niesie ze sobą żadnych poważniejszych skutków.
Jak dbać - czyli o pokrowcu
Hmm... Paradoksalnie po wydaniu około półtorej tysiąca złotych na odtwarzacz już nie chciałem wydawać stówki na pokrowiec dla iPoda, mimo iż byłem zmuszony kupić go szybko ze względu na zbyt ciasny pokrowiec dostarczony mi przez Apple. Pewnie lepiej się sprawdza dla 30 GB modelu. iPoda noszę głównie po kieszeniach spodni, kurtek i bluz czy marynarek, dlatego Ciężkie skurzane pokrowce przypinane do paska nie wchodziły w rachubę. Poza tym nie interesował mnie pokrowiec, który przeszkadzałby mi w podłączaniu iPoda do komputera no i chciałem zachować to co mnie się najbardziej spodobało w klikkółku - reakcja na dotyk nawet przez materiał. Skóra jest twarda i ciężka, silicon żółknie, skarpeta za gruba na klikkółko. Na szczęście znalazłem pokrowce, które po na prawdę niewielkiej przeróbce nadają się dla iPoda w zupełności. Pokrowce z klapką zapinaną na rzep firmy SOX.pl. Kosztują całe 25zł. Doskonale chronią iPoda przed rysami, są lekkie, tanie, stylowe, nie ograniczają funkcjonalności iPoda i są łatwe w czyszczeniu.
Na zdjęciach wyraźnie widać jak układa się klikkółko względem rzepa. W niczym nie przeszkadza.
Co mi się podoba - opis funkcji
- Search mi się podoba. to jest to. Ostateczny powód dla którego wybrałem właśnie tego iPoda i główny powód dlaczego tak długo iPoda nie kupowałem.
- Wsparcie dla lyrics, choć wymaga użycia programów 3cich jak na przykład PearLyrics
- Klikkółko przez spodnie. Odtwarzacz + Pilot w jednym! Yeah!
- Ostry jak brzytwa ekran O_o Serio robi wrażenie
- Praktycznie nierysująca się obudowa. Słyszałem sporo na ten temat, ale jakoś moja nie ma ani jednej ryski, a nie szczędze jakoś specjalnie iPoda.
- iTunes do zarządzania muzy + iPod do słuchania. Apple, genialnie to wymyśliliście.
- Fajnie, że obsługuje samoodświeżające się się playlisty.
- Bateria starczająca faktycznie na około dobę ciągłego odtwarzania O_o. Tydzień roboczy po 3h dziennie to jest coś.
Co by się nadawało do poprawki?
- Search także na filmy i wideoklipy oraz na zdjęcia
- Przeglądanie zdjęć nie tylko albumami, ale jak w iPhoto 6 także po katalogach, w których są*grupowane albumy. Coś na wzór FrontRow
- Szybsze montowanie / odmontowywanie pod windows
- Dołączona chociaż pełna instrukcja obsługi, jak już tak koniecznie nie chcą tych płyt tłoczyć.
- Słuchawki mają jedną wadę i jedną zaletę. Wadą jest to, że są kiepskiej jakości, a zaletą jest to, że się za Chiny ludowe nie chcą plątać.
Co mnie się nie podoba
- Niepotrzebnie skomplikowany mechanizm wgrywania zdjęć na iPoda. Tworzenie odpowiednio sformatowanej bazy danych, która zajmuje dokładnie tyle co katalogi zdjęcia jakie chcemy wrzucić na iPoda, lokalnie na dysku i dopiero później wgrywanie jej na iPoda? A usuwanie zdjęć? Synchronizacja z pustym katalogiem? Błaaaagaaaaam. Apple, co wyście palili wymyślając to?
- Szkoda, że trzeba się uciekać do programów trzecich by wrzucać muzę z iPoda na komputer.
- Apple, dlaczego nie dostarczasz jednoznacznego, sprawnego sposobu na konwertowanie filmów na mp4 dla iPoda? No gdyby QT 7 pro sobie z tym jeszcze radził, ale różnie z tym bywa...
- Cena... no z 300zł taniej tu w PL.
- Dlaczego nie mogę wgrywać artworków bezpośrednio na iPoda???
Nota ogólna
Ogólnie pozwolę sobie bardzo wysoko ocenić iPoda. 9.0 na 10 oczek. Niebanalny, a jednocześnie nowocześnie ascetyczny oraz niebywale atrakcyjny design w połączeniu z doskonałym ekranem i ciekawym sterowaniem daje bardzo pozytywne pierwsze wrażenie. Dalej już niewiele zraża. Oprogramowanie w postaci iTunes do zarządzania biblioteką muzyczną może być czymś nowym i wydawać się zbyt dużym kombajnem na początek, ale w istocie ma tyle opcji ile trzeba. Nic dodać nic ująć i pozwala na wprowadzenie ładu i porządku do naszego iPoda. Dzięki niezliczonym wręcz akcesoriom przeznaczonym dla tego odtwarzacza nie musimy się obawiać braku funkcjonalności. (Poza tym kto korzystałby z radia mając ponad 20 000 utworów pod ręką). Poprawienie również w stosunku z poprzednią wersją ekranu i jego jasności, baterii i obudowy poprzez uodpornienie jej na zarysowania skutkuje jeszcze bardziej atrakcyjnym iPodem. Apple w końcu też pomyślało o wydajnym i przyjemnym mechanizmie wyszukiwania poszczególnych utworów w bibliotece, co przy takiej powierzchni jak 80 GB wydaje się bardzo rozsądnym posunięciem.
10 nie stawiam dlatego, że nic nie jest idealne i tymczasowe zwiechy i restarty iPoda, oraz czas jego reakcji w niektórych sytuacjach pozostawia trochę do życzenia. Również konieczność wysługiwania się oprogramowaniem firm trzecich aby wyciągnąć muzykę z iPoda jest... no bądź co bądź dla niektórych irytująca. Również jego cena w Polsce powoduje, że człowiek wymaga więcej od iPoda niż jest w stanie niektórym zaoferować patrząc na konkurencję. Niestety niezawsze zdajemy sobie sprawę, że w tym wypadku cena jest uwarunkowana jakością... Co nie zmienia faktu, iż nie każdego stać na takiego iPoda Video 80 GB.
Pozdrawiam.
[articleindexsmall]http://farm4.static.flickr.com/3277/2696475771_49eb9d97dc_o.png[/articleindexsmall]
