Napisano 29 grudnia 2009 - 10:07
a na podstawie czego mam oceniać? Jeżeli zamówię do restauracji 2 tony marchewek a pół tony będzie zgnita to przecież ich jakości nie ocenie*na podstawię półtorej tony dobrych machając ręką na pół tony fatalnych. To rzutuje na całość i na renomę dostarczyciela marchewek. Nawet jeżeli te póltorej tony będzie doskonałe to jakość*tych marchewek nie będzie super bo przecież 25% marchewek miała fatalną więc nie mogę powiedzieć ze towar jest w całośći świetny, tylko że 75% towaru była dobra. Ale 75% to nie 100 czy nawet 90% prawda? Jeżeli tankuje na stacji benzynowej i w jednym dystrubutorze zamiast 95 leci 98 ale w dystrubutorze obok leci 95 zmieszana z wodą to przecież nie ocenie tej stacji jako godnej zaufania i nie będzie to moja ulubiona stacja. Przecież to normalne. Taki panel kosztuje. Apple musi zarabiać więc nie spodziewam się*super sprawdzonych matryc. Selekcja najlepszych matryc kosztuje. Eizo 27" z niższą rozdzielczością kosztuje niecałe 7 tysięcy. A dolicz do tego resztę hardwaru + design. Oczywiście Eizo dorzuca też*świetną elektronikę, ale byle 27" kosztuje sporo. Spodziewasz się*że Apple sprzeda komputer po cenach podzespołów??? No nie bądźmy naiwni. Nie mówię że to źle, tylko błagam ta naiwność, że Apple wrzuca wszystko co najlepsze i sprzedaje po kosztach jest przerażająca.
iMac to hardwerowo niezły komputer, ale Apple gdzieś*po drodze zarobić*musiał. Więc skoro wychodzą kwiatki z matrycami to jest odpowiedź na czym zarobili. Ot chociażby na selekcji ekranów. Może i w najlepszej wierze ale nie da się za 2000 dać*fajnego hardwaru+świetnej matrycy.
A teraz już ostantie bierzemy Mini (2.53 C2D, 4GB RAM, 500GB HDD, Klawa + Magic+24 ACD) parametry dużo gorsze niż iMac, ekran mniejszy, mniejsza rozdzielczość cena 2048USD.
Bierzemy teraz iMac'a (3.03GHz CD2, 4GB RAM, 1TB HDD, klawa + magic, 27") cena - 1699 USD.
Nawet gdyby odliczyc*że przecież 2 osobne pudełka Mini i obudwa ACD to niecałe 400 USD to przecież ciągle mamy różnicę*500 MHz na procesorze, 500GB w twardym dysku, 3" w ekranie. Gdzieś trza było coś*przyciąć.
Dlatego uważam, że kupująć osobno płacimy więcej, dostajemy mniej ale kupujemy jeszcze jakość, podczas gdy w AllinOne, gdzie sprzęt jest szybszy i przynajmniej na papierze sporo lepszy jesteśmy skazani na to co fabryka dała nie mając nawet najmniejszego na dobór komponetów. A producent nie wypuszcza tego sprzetu dla uwielbienia mas rozentuzjowanych użytkoników tylko aby zarobić.