Cos na Rozluznienie/Rozladowanie nerwow po trudnym tygodniu
#1
Posted 17 November 2006 - 06:07
#2
Posted 17 November 2006 - 07:04
#3
Posted 17 November 2006 - 08:42
#4
Posted 17 November 2006 - 09:30
#5
Posted 17 November 2006 - 09:42
#6
Posted 17 November 2006 - 09:43
#7
Posted 17 November 2006 - 10:10
#8
Posted 17 November 2006 - 10:13
Circa 50 km rowerkiem każdego uspokoi. Plus piwko i inne powyższe...
Jak ostatnio robiłem wywiady to raczej efekt przejżdżania dzień w dzień takiej ilości kilometrów był odwrotny, no i jeszcze 50zł mandatu za jazde bez sprawnego oświetlenia...
#9
Posted 17 November 2006 - 10:33
#10
Posted 17 November 2006 - 10:47
#11
Posted 17 November 2006 - 11:33
#12
Posted 17 November 2006 - 11:46
A może spróbuj sobie strzelić drzemkę? Program pzizz generuje dźwięki wspomagające efektywne drzemanie. Wiem, że to brzmi dziwnie, ale naprawdę polecam - używam tego od jakiegoś czasu i jestem zachwycony. Przed chwilą obudziłem się z poobiednej drzemki Energizer i czuję się fantastycznie - godzina relaksującego dryfowania, a na koniec muzyka i głos narratora dosłownie wyciągają Cię z powrotem na powierzchnię rzeczywistości. Pełen relaks, energia do pracy i pozytywne nastawienie. Polecam
To mnie zalatuje trochę startrekiem albo matrixem.... stwórzmy sobie wirtualny pokój relaksacyjny... Powoli ogarnia mnie przerażenie... Może odrazu wirtualny seks :?:
#13
Posted 17 November 2006 - 11:56
#14
Posted 17 November 2006 - 12:04
#15
Posted 17 November 2006 - 12:07
#16
Posted 17 November 2006 - 12:13
#17
Posted 17 November 2006 - 12:29
spoco: kabaty to park jest nie las... najdale w niedziele wróciłem z puszczy myszynieckiej... to jest las... a 25mi od warszawy... nadbużańskie i nadnarwiańskie lasy polecam... Popowo, Kuligów, dalej Kamieńczyk, Wyszków- to już coraz dalej na wschód ale dale da się w godzinę/1.5 dojechac
#18
Posted 17 November 2006 - 12:44
a co jest zlego w wirtualnym seksie... dopuki nie jest to jedyna odmiana to ok
wybaczcie ale ja jednak wole skoczyć z pasam za miasto niż cyfrowo się relaksować....
zoofil
joke - zeby nie bylo, ze tak naprawde mysle
#19
Posted 17 November 2006 - 13:10
#20
Posted 17 November 2006 - 13:18
#21
Posted 17 November 2006 - 13:31
czasami dla relaksu wsiadam w samochód z zapi**** 180 po obwodnicy różnie to bywa...
kamikaze
#22
Posted 17 November 2006 - 13:39
#23
Posted 17 November 2006 - 13:42
#24
Posted 17 November 2006 - 13:49
#25
Posted 17 November 2006 - 14:15
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users