Poza tym, w ogólnym przekonaniu Touch 2G gra jednak lepiej od 1G, także albo używasz niedobranych do niego słuchawek, albo ci po prostu "nie leży".
Ja tu nie widzę żadnego ogólnego przekonania poza twoim własnym subiektywnym. Testowałem oba playerki i dlatego się wypowiedziałem, moim zdaniem 1gen bije na głowę jakością dźwięku 2gen.
Czemu miałbyś? Bo jakoś strasznie rozbawiła Cię moja opinia na temat ich dźwięku i synergii razem z iPhone'm. A tu okazuje się, że ich nawet nie słyszałeś. Na przyszłość rada - nie wypowiadaj się o sprzęcie, którego nie słuchałeś.
Że co? W czym ty masz problem? Rzucasz nazwą jakiś słuchawek i mam je testować? Słuchawek na rynku jest milion. I niepotrzebne mi testy rzuconej przez ciebie nazwy słuchawek, aby stwierdzić, że iPhone/iPod touch to nie są playery, które dają na wyjściu wysoką jakość audio. Jeśli źródło dźwięku nie jest równie wysokiej jakości co podłączane do niego słuchawki to ich łączenie mija się z celem, takie jest moje zdanie. I dotyczy to każdego sprzętu audio.
Topowe uniwersalne IEMy to kwota $300-400 i naprawdę, nawet na iPhonie słychać różnice między np. IE7, a Triple.fi. A co do customów, widziałem ludzi używających z iPhonem 3GS np. JH13 Pro za bodajże właśnie $1000. Sam bym się na to nie zdecydował, ale może jednak wcale przesadą to nie jest?
Ależ oczywiście, że tak, tylko, że co z tego? Na każdych słuchawkach są różnice. OCzywiście im lepsze tym dźwięk będzie lepszy, ale nie ma się co spodziewać rewelacji, skoro źródło jest przeciętnej jakości. I tak naprawdę sprawa się rozchodzi o źródło, bo słuchawki to można sobie dobrać jakie się chce. iPohne/iPod touch moim zdaniem i z tego co czytałem na wielu recenzjach/testach w necie nie jest sprzętem godnym słuchawek droższych niż 150zł. Oczywiście, jak ktoś chce to sobie może do niego kupować nawet i najdroższe Shure, jego sprawa, tylko niech nie mówi, że ma sprzęt audio super jakości, czy też audiofilski bo to śmiech na sali. Tyle.