

Ravensword - trójwymiarowy RPG w stylu Gothica
#26
Posted 05 November 2009 - 19:38

#27
Posted 13 November 2009 - 09:13
#28
Posted 13 November 2009 - 23:22

#29
Posted 14 November 2009 - 11:55
#30
Posted 14 November 2009 - 22:40

#31
Posted 15 November 2009 - 13:17

#32
Posted 17 November 2009 - 13:45
#33
Posted 17 November 2009 - 13:54

#34
Posted 17 November 2009 - 15:44
#35
Posted 17 November 2009 - 17:17
#36
Posted 17 November 2009 - 20:36
#37
Posted 19 November 2009 - 17:40
---- Dodano 19-11-2009 o godzinie 20:20 ----
już mam

---- Dodano 19-11-2009 o godzinie 20:20 ----
a czy jakieś spolszczenie może ktoś ma żeby wrzucić przez winCSP?
#38
Posted 20 November 2009 - 09:10
Niestety, spolszczenia nie ma.a czy jakieś spolszczenie może ktoś ma żeby wrzucić przez winCSP?
#39
Posted 21 November 2009 - 01:02
Jeszcze jedno: czy kontrolery, z których korzystamy w grze do poruszania postacią oraz walki i skoku nie wydają Wam się po prostu brzydkie? Może to kwestia gustu, ale uważam, że taka zmiana kosmetyczna też by się przydała (na szczęście da się zrobić je przezroczyste lub wyłączyć całkowicie).
Gra i tak jak na pierwszą wersję jest dobrze przygotowana. Podczas grania naprawdę można zauważyć wiele podobieństw do Gothica i Morrowinda i nieźle się wciągnąć odrywając się dopiero, aby doczołgać się do ładowarki;D. Zadziwia mnie dbałość o szczegóły przy równoczesnym niedopracowaniu bardziej znaczących elementów... Jeden z tych szczegółów możemy zauważyć spacerując po miasteczku - kiedy przebiegniemy pod tabliczką obok kowala tabliczka zachwieje się. Między innymi poprzez dbałość o takie szczegóły gra pomimo stosunkowo małego wyświetlacza naszego urządzenia umożliwia nam poczucie klimatu prawdziwego RPG. Jak już pisałem zdecydowanie psuje to brak dźwięków otoczenia... co to za radość z walki kiedy słyszymy w tle tylko spokojną muzyczkę, która psuje cały nastrój.
Pomijając te niedociągnięcia, które w następnych wersjach z pewnością będą poprawione gra jest moim ulubionym RPG na urządzenia Apple zaraz obok Dungeon Hunter. Niestety ta druga gra jest bardzo liniowa...właściwie nasz wybór ogranicza się tylko do wyboru czy skręcić jeszcze w ten jeden korytarzyk, w którym może czaić się jeden potworek więcej...praktycznie nie mamy wpływu na sposób rozgrywki. W Ravensword jest inaczej - już na samym początku rozgrywki możemy pójść gdzie tylko chcemy i walczyć z kim chcemy (oczywiście jeśli będzie to coś innego niż dzik, szczur lub goblin na pewno przegramy;D). Podoba mi się też to, że mapa nie jest ograniczona jakimiś niewidzialnymi barierami - jak chcesz możesz wpaść do strumienia, możesz zboczyć ze ścieżki w las, wejść na jakąś górkę itp. Nie ma też ograniczeń co do zadań, możesz przyjąć danego Questa lub nie, nie musisz nawet go ukończyć, aby rozgrywka posuwała się dalej. Genialnie, że autorzy postawili na wolny wybór gracza...w końcu jakiś prawdziwy RPG!!! Polecam wszystkim!
---- Dodano 21-11-2009 o godzinie 11:24 ----
Przepraszam, teraz gram na słuchawkach i już słychać każdy dźwięk...może miałem za głośno muzykę włączoną... na słuchawkach w ogóle jest lepszy klimat (nic więcej nie słyszysz:D)...
#40
Posted 22 November 2009 - 18:53
#41
Posted 30 November 2009 - 17:07
1 user(s) are reading this topic
0 members, 1 guests, 0 anonymous users